Położna pielęgniarką
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych opublikował wniosek do ministra zdrowia o podjęcie działań w celu wprowadzenia rozwiązania legislacyjnego umożliwiającego położnym podjęcie studiów pomostowych na kierunku pielęgniarstwo. Więcej w tej sprawie przeczytasz w artykule pt. OZZPiP chce żeby położne zostały pielęgniarkami.
Temat ten wywołał bardzo dużą dyskusję. Przedstawiamy poniżej kilka wybranych komentarzy.
- No to gonimy własny ogon. Bo jak dobrze pamiętam, to dwadzieścia lat temu byłyśmy wystarczająco kompetentne żeby pracować na każdym oddziale, potem izby wymyśliły podział zawodów, bo tak i już. Nasze izby słyną z tego, że sobie coś z dupy wymyślają. A teraz chyba z kasą na uczelniach krucho, bo łaskawie pozwalają nam się uczyć czegoś co przez lata i tak robimy. Kochane izby, położna nie tylko przyjmuje porody. Położna pielęgnuje pacjentki po ciężkich operacjach, pacjentki nowotworowe, uczestniczy nie rzadko w ostatniej drodze, a i RKO nie jest terminem nie znanym. Myślę że bez studiów ogarniemy za cewnikowanie faceta. Ale może jestem w błędzie bo ja tylko głupia położna jestem.
Położna: po szkole mogłam pracować na każdym oddziale
- To może w dwie strony powinno działać jeśli już! Pielęgniarka może też by chciała studiów pomostowych z położnictwa? To może i ratownik, fizjoterapeuta? To po co w takim razie te wszystkie zawody mają odrębne studia? Lekarzy też jest mało to może jakieś studia trzy letnie wyrównujące dla innych zawodów medycznych?
- Paranoja za paranoję położna środowiskowa musiała zrobić licencjat z pielęgniarstwa bo nie mogła w pełni realizować opieki nad „chłopcami”
- Po szkole położnych mogłam pracować na każdym oddziale. W 1996 nagle położne były bebe. Broń Boże, tylko na oddziałach położniczo ginekologicznych. Ani się waż pracować przy mężczyznach. Jeśli chciałam pracować na urologii, miałam skończyć studia pielęgniarskie. Teraz znowu, pielęgniarek brak, to położne są dobre?
- W moim szpitalu, przed laty zlikwidowano położnictwo i ginekologie, kilka położnych pracowało na oddziale wewnętrznym i sprawdzały się…
Pielęgniarkom powinny pomóc opiekunki medyczne
Całe życie pracujemy w stresie, przeciążone i straszone różnorakimi straszakami. Ciągle nas za dużo, nawet jak za mało… A prawda jest taka: Jak dołożą wreszcie (!) opiekunki do obecnego składu pielęgniarskiego to dopiero będzie można w pełni wdrożyć plan pielęgnowania pacjenta. Z uwzględnieniem jego wszystkich potrzeb. Także psychicznych i duchowych. Bez pośpiechu. Wtedy będzie to wykonalne…
źródło: fanpage pielegniarki.info.pl