Pielęgniarki o podziale obowiązków ze względu na posiadane kompetencje
Publikujemy kilka komentarzy użytkowników pielegniarki.info.pl w sprawie podziału obowiązków pielęgniarek względem posiadanych kompetencji.
– Pielęgniarki zawsze miały problem. Wchodziły w kompetencje lekarzy by czuć się ważniejsze. Najpierw trzeba było zacząć od podziału kompetencji w zależności od wykształcenia. W środowisku pielęgniarskim zawsze musi być inaczej. Chwała tym co pogłębiają swoją wiedzę, powinny zarabiać więcej to oczywiste. Mam wątpliwości czy w obecnej pracy wykorzystują zdobytą wiedzę w taki sposób aby zarabiać ok. 2 tys. więcej. Jeżeli nie ma podziału obowiązków zgodnego z przepisami o zawodzie to wykształcenie powinno być tylko premiowane. Wysiłek powinien być wynagrodzony, ale różnice nie mogą być tak drastyczne. Jak przedstawiciele związków równie skutecznie zawalczą o podział kompetencji, który będzie urzędowy to nie będzie dyskusji. W jakim świetle ,,nasi przedstawiciele” postawili całe środowisko. Brawo dla związków.
– Nie da się podzielić kompetencji bo wszyscy robimy to samo chyba że ma, się specjalizację wtedy są jasno określone czynności, które można wykonać samodzielnie. Po mgr nie ma żadnych więcej uprawnień jeśli chodzi o pracę szeregowej pielęgniarki. Proszę poczytać do czego przygotowują studia mgr. Studia mgr mają przygotować przyszłą kadrę zarządzającą, przyszłych pedagogów i naukowców.
– Błędem było i jest niezrozumienie tego, że system kształcenia się zmienił. Teraz nie ma innej możliwości zdobycia zawodu jak licencjat czy magisterka. Rozumiem wyróżniać te koleżanki które zrobiły magistra po ukończeniu liceum medycyny lub studium. Choć te po studium powinny móc iść od razu na magisterkę taka dygresja. Czy też te z podyplomówkami medycznymi. Nasz zawód jak wiele innych jest zawodem, w którym to starsze koleżanki wprowadzają i uczą młodsze. Specyfika poszczególnych oddziałów jest różna i dlaczego mają być poniżanie? Wiem z życia, że niektóre z absolwentek nie dają się nauczyć, bo są zbyt dumne, bo mają tylko prawa zapominając o obowiązkach itd, itd. Miałam przyjemność pracować z siostrami, które są wspaniałymi pielęgniarkami. Nauczalne, chętne do pracy, empatyczne. Choć im też się zdążyło nie zmienić zwykłego opatrunku bo „nie mają kursu z ran” o zdjęciu szwów już nie wspomnę.
Zachowano oryginalne brzmienie komentarzy.
źródło: facebook.com/PortalPielegniarekiPoloznych