Pielęgniarki dzielą się doświadczeniem
Na naszym facebookowym fanpage na Facebooku zamieściliśmy poniższy post. Wzbudził on dyskusję w środowisku pielęgniarskim. Poniżej przedstawiamy kilka wybranych komentarzy zamieszczonych przez pielęgniarki.
- Warto pokazać piękno tego zawodu bo pielęgniarstwo mimo, że czasami wyczerpujące fizycznie i psychicznie to daje dużo satysfakcji i radości. Doceniam starsze koleżanki, które wprowadzają młodsze koleżanki do tego zawodu z pasją, zaangażowaniem i uśmiechem.
- Pięknie ujęte, szczera prawda, nie ma co dodać bo to co ważne, godne naśladowania i pełne podziwu, szacunku do siebie i innych zawiera ta wypowiedź. Pozdrawiam…
- Cechy nam pozostały, my uczyłyśmy się zawodu praktycznie od starszych koleżanek traktując je z szacunkiem ,wykonując nierzadko i chętnie pewne czynności za nie w podzięce za naukę. Teraz często adeptki zawodu zachowują się tak jakby już wszystko umiały, niestety uczą się na żywych pacjentach i błędach. Patrzę na to z bólem serca.
- Mnie ostatnio troszeczkę zmienił się zakres obowiązków, mogłam liczyć na pomoc starszych koleżanek. Mimo tego, że jestem 10 lat w zawodzie. Wytłumaczyły mi wszystko krok po kroku a najważniejsze zdanie to jak coś to przyjdź wiesz gdzie mnie szukać.
Pielęgniarka: różnimy się, każdy jest inny
- Kochane koleżanki z mojej obserwacji wynika że w każdych czasach działo się i dzieje…. różnie…nie zawsze kolorowo nie zawsze źle i ponuro, idę o zakład że za 10 czy 15 lat znajdą się osoby które powiedzą ooo w 2023 to było super, albo odwrotnie, wynika to z faktu że jesteśmy każdy inny, inne geny, inne wychowanie, inny temperament, inne doświadczenia i różne spojrzenie na świat i na to samo wydarzenie, a póki nie będziemy same znać swojej wartości i nie będzie w nas odrobiny empatii i dobrej woli tudzież cierpliwości w tej różnorodności i bodźcach których doświadczamy zawsze będzie nam ” pod górkę”
- Wiem co Pani czuje, ja jestem też z takim stażem i doskonale rozumiem o czym Pani pisze. Niestety to już było i nie wróci więcej .Jesteśmy uznawane za niedouczone. Chciałabym zobaczyć te młode koleżanki podczas trudnego dyżuru na oddziale dziecięcym, kiedy nie było rzeczy jednorazowych. Szkoda drążyć temat .Pozdrawiam Panią serdecznie. Uważam że wykonałyśmy swoją pracę uczciwie jak na Służbę zdrowia przystało.
- I co nam po tej lojalności jak na emeryturze nie mamy co do garnka włożyć nie mówiąc o opłatach i obecnych cenach leków. Większość odeszła z zawodu ze zrujnowany zdrowiem. Ideały były dobre w młodości. Ale teraz to wszystko odbija się na nas.
Pielęgniarka: szacunek za tyle lat pracy
- Po 42 latach pracy w zmianach od prawie dwóch miesięcy emerytka. Nie wiem czy to ja miałam takie szczęście ,że młode koleżanki które wprowadzałam do oddziału okazały się chętne do pracy i nauki .Nie miałam zgrzytów i miło mi gdy same z siebie zadzwonią z zapytaniem co słychać.
- Święta prawda. Bo tak było a teraz każdy tylko pieniądze, pieniądze. Kiedyś do zawodu medycznego nie chodziło się za kasę bo był najgorzej opłacany ale ludzie mieli więcej empatii, nie kłócili się.
- Szacunek dla Pani za tyle lat pracy przy stole operacyjnym. Na pewno wykonywała Pani tę pracę kompetentnie. Czy można ją było lepiej wykonywać?…Czy młoda pielęgniarka po studiach lepiej ją wykonuje…? (takie refleksje) Liczy się efekt pracy dla pacjenta. Nie ma chyba starszych pielęgniarek które by się nie dokształcały, takie były realia. Teraz nie ma LM, tylko studia pielęgniarskie. Jak w każdym zawodzie np. lekarz który studiował w latach osiemdziesiątych, a obecny absolwent lekarskiego nabywali wiedzę adekwatną do okresu w którym studiowali.
źródło: pielegniarki.info.pl
Komentarze