Praca pielęgniarek na etacie
Na fanpag’u Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych na Facebooku pojawił się komentarz zamieszczony przez pielęgniarkę, dotyczący pracy na jednym etacie. Pielęgniarka zwraca uwagę, że nigdy nie poprawią się warunki pracy, jeśli pielęgniarki będą pracować na kilku etatach. Poniżej przedstawiamy wspomnianą wypowiedź.
Pielęgniarki proponują pracę na jeden etat
W odpowiedz na komentarz pielęgniarki pojawiło się wiele innych wypowiedzi. Poniżej przedstawiamy kilka z nich.
- Najprawdziwsza prawda, nie dajmy się wykorzystać. Jutro nas zabraknie szanujmy się. Jeden etat jedna praca, a później rodzina zobaczy co się stanie. Może to otworzy oczy tym, którzy nas wykorzystują. Koleżanki najlepszy strajk to jeden etat przez 3 miesiące.
- Myślę, że gdyby płace na jednym etacie były takie, żeby można było związać koniec z końcem, to żadna pielęgniarka nie spędzała by życia w szpitalu.
- Walka zawsze kosztuje. Trzeba zaryzykować, żeby móc wygrać. I nikogo nie chcę obrażać. Jestem za taką formą protestu. Dwa miesiące takiego protestu to optymalny czas, żeby coś uzyskać. Jestem za. Szanujmy się, bo nikt tego za nas nie zrobi. Pozdrawiam środowisko pielęgniarek i pielęgniarzy.
- Święta racja, ale pielęgniarki nie zrezygnują z drugiej pracy i szkoda. Wtedy wszyscy zobaczyliby ile tak naprawdę nas jest, jak ogromne są braki i ile należałoby nam zapłacić za tę trudną pracę. Każda z nas robi jak uważa, ja nie będę pracować na dwa etaty. Dla mnie ważniejsze jest moje zdrowie, bo bez niego nigdzie nie popracuję i moja rodzina. Żyję po to, żeby żyć…
- Jest w tym trochę racji i nie racji. Pielęgniarka biorąc dodatkowe dyżury robi to z przyczyn czysto ekonomicznych, Ale biorąc dyżury pokazuje też, że może więcej pracować. Tutaj blednę koło się zamyka.
- Owszem mądre słowa – tyle, że kij ma zawsze dwa końce nikt nie bierze dodatkowych dyżurów z przyjemności, a dlatego, że najzwyczajniej w życiu mało zarabia w macierzystym miejscu pracy, a wyżywić rodzinę trzeba.
źródło: pielegniarki.info.pl