Pracodawca wprowadza absurdalne zmiany organizacyjne wobec pielęgniarek
Poniżej publikujemy drugą część pisma skierowanego do starosty, autorstwa Zakładowej Organizacji OZZPiP.
Pierwszą część pisma przewodniczącej zakładowej organizacji Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych opublikowaliśmy w artykule pt. Pielęgniarki – koszmarny system rotacji na szpitalnych oddziałach.
Jedna pielęgniarka na izbie przyjęć i jedna na szpitalnym oddziale
(…) Wobec powyższego stałą opiekę na Izbie Przyjęć obecnie pełni tylko jedna pielęgniarka etatowa, co wywołuje w pielęgniarkach dyżurujących strach, stres i obawy przed nieudzieleniem pomocy wszystkim pacjentom stawiającym się w Izbie Przyjęć. Wówczas odpowiedzialność za wszystkich pacjentów spoczywa na jednej pielęgniarce, pełniącej dyżur, przy czym istnieje duże prawdopodobieństwo, iż nie będzie ona w stanie samodzielnie udzielić niezbędnej im pomocy.
Fatalne skutki organizacji pracy personelu pielęgniarskiego
Wobec powyższego istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia niepożądanego na Izbie Przyjęć Szpitala, zagrażającego zdrowiu lub życiu pacjentów, wynikającego z bezpodstawnych i bezrefleksyjnych zmian wprowadzonych przez dyrekcję placówki, w zakresie redukcji obsady dyżurów.
Jedna położna na 4 odcinkach
Analogiczna sytuacja ma miejsce od sierpnia 2022 r. na Oddziale Położniczo-Ginekologicznym z pododdziałem noworodkowym, bowiem na ustne polecenie dyrekcji szpitala odwołano z dyżurów część personelu pielęgniarskiego i położniczego, zatrudnionego na umowę o pracę, z powodu chwilowego braku pacjentów. Obecnie na w/w oddziale dyżur pełni jedna położna na czterech odcinkach.
W ocenie personelu medycznego jak i związków zawodowych jest to absurdalna i niezrozumiała przyczyna wprowadzonej zmiany organizacyjnej, bowiem specyfika oddziału opiera się o świadczenie pomocy medycznej w sytuacjach nagłych, takich jak porody, odklejenie łożyska czy krwotoki, zatem konieczne jest zapewnienie odpowiedniej ilości pielęgniarek na każdym dyżurze.
Położna pełniąca samodzielny dyżur to zagrożenie dla pacjentów oraz narażanie na odpowiedzialność personelu
W przypadku nagłego wystąpienia jednocześnie kilku ciężkich przypadków zagrożenia zdrowia lub życia pacjentek bądź noworodków, położna pełniąca samodzielny dyżur, nie jest w stanie udzielić pomocy wszystkim pacjentom. Zatem w sytuacji wystąpienia zdarzenia niepożądanego powstaje odpowiedzialność po stronie podmiotu medycznego, która również nie zostaje szczegółowo uregulowana przez dyrekcję szpitala.
Należy również wskazać, iż pielęgniarki świadczące pomoc medyczną na Izbie Przyjęć oraz na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym są zatrudnione na podstawie umowy o pracę. Odwoływanie z dyżurów, które ma miejsce na powyższych oddziałach nie zostało formalnie uregulowane, poprzedzone wręczeniem pracownikom wypowiedzenia warunków pracy i płacy lub zmniejszeniem wymiaru czasu pracy.
Personel pielęgniarski wyjęty spod regulacji Kodeksu pracy
Zatem personel pielęgniarski, odwołany z dyżuru nie posiada wiedzy w jakiej wysokości otrzyma wynagrodzenia za świadczoną pracę, bowiem dyrekcja szpitala nie wskazała, czy miesięczne wynagrodzenie zostanie pomniejszone o kwotę odpowiadającą dyżurom nieprzepracowanym. Takie działanie stanowi naruszenie prawa do godziwego wynagrodzenia oraz zabezpieczenia finansowego pracowników.
Powyższe działanie dyrekcji szpitala stanowi brak szacunku i lojalności do pracowników, bowiem wprowadzone zmiany mają charakter natychmiastowy i bezrefleksyjny jak również powodują stres, strach i poważne obawy po stronie personelu medycznego.
W konsekwencji wprowadzonych zmian organizacyjnych pielęgniarki pełniące pojedyncze dyżury na wskazanych powyżej oddziałach boją się wykonywać swój zawód w obawie o niezawinione spowodowanie poważnego uszczerbku na zdrowiu pacjentów.
Przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej OZZPiP