Pielęgniarki – nadal pokutuje pogląd, że tylko siedzimy i pijemy kawę. To niesprawiedliwe.

2 min czytania
Aktualności
Pielęgniarki – nadal pokutuje pogląd, że tylko siedzimy i pijemy kawę. To niesprawiedliwe.

Pielęgniarka: Zawsze tak było, my musimy być na obrotach i nie mamy czasu na nic, a jak wygospodarujemy chwilę wolnego, to zawsze znajdą nas i nawet kawę kilkanaście razy podgrzewamy.

Pielęgniarka pracująca w przychodni napisała nam o jednej z sytuacji, która miała miejsce z pacjentką.

Niestety od 43 lat mojej pracy nic się nie zmieniło. Ostatnio pacjentka weszła za mną do socjalnego i chciała się tam zarejestrować. Poprosiłam o chwilkę dla siebie i usłyszałam sarkastyczne „No pewnie zanim pani sobie teraz kawkę zrobi…” Nie wiem dlaczego inni mogę pić kawę, a my nie.

W odpowiedzi pojawiło się wiele komentarzy pielęgniarek. Poniżej prezentujemy wybrane.

  • No i znowu kawa. Ja ostatnio siadłam o 11.30 żeby po bieganiu od 7 napić się tej kawy i wzięłam dopiero co do ręki telefon i jak czarna mamba stanęła przede mną córka pacjentki. Zdążyłam tylko podnieść głowę gdy stanęła w socjalnym. Nie zapukała, nie zawołała, nie zapytała czy można. Żałuję że jej nie wyrzuciłam. Są granice a ludzie ich nie przestrzegają. Jakoś lekarzom nie włażą do dyżurek.

Pielęgniarka: Kiedyś bardziej się nas szanowało

  • Wszyscy dalej traktują nas jak służbę, a nie jak profesjonalnych pracowników ochrony zdrowia, od których zależy stan i powrót do zdrowia, bo to my jesteśmy na pierwszej linii z nimi, pomijając rzeczywistość norm zatrudnienia, nieprzestrzegany, ze względów oszczędnościowych, przez dyrektorów placówek . Dlatego uważają, że jak psu im się należy, niezależnie od tego, czy musisz iść do WC. Wprawiają mnie w zakłopotanie podziękowania, nie za opiekę profesjonalną, ale za ,,obsługę”. I już nawet nie dziwię się ludziom starszym, ale młodsi…
  • Asertywność. Niestety ale wiele osób tego nie rozumie. Grzecznie, ale stanowczo stawiać granice. Proszę mi wierzyć, że to skutkuje. Pacjent pacjentowi szybko przekazuje ,co można, a co nie ,gdy na dyżurze jest konkretną pielęgniarka. Mówię to jako pielęgniarka I pacjentka. Pozdrawiam
  • Zawsze tak było, my musimy być na obrotach i nie mamy czasu na nic, a jak wygospodarujemy to zawsze znajdą nas i nawet kawę kilkanaście razy podgrzewamy. Czemu innym nie przeszkadzają wypiciu kawy?
  • To już nie chodzi o picie kawy, ale o totalny brak dystansu pacjent – pielęgniarka… Niestety, ale oczekuje się od nas wszelkiego rodzaju posług, najlepiej natychmiast i bez słów proszę czy dziękuję…. Bo to przecież „ich obowiązek”. Przykre to bardzo. I po 35 latach pracy w zawodzie stwierdzam, że choć kiedyś nie miałyśmy ustawy, ani samodzielności, ani studiów, to jednak poszanowanie było większe.

źródło: pielegniarki.info.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 5 / 5. Ilość głosów: 14

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8551 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
Aktualności

Prezes izby pielęgniarek absolwentką Collegium Humanum (MBA). „Nie wstydzę się żadnego wykształcenia.”

1 min czytania
Szefowa izby pielęgniarek: ukończyłam także wiele kursów i szkoleń i specjalizacje… W dniu 9 kwietnia 2024 roku pani Mariola Łodzińska zamieściła post…
Aktualności

Pielęgniarka: wychodząc z domu na nocny dyżur w Wigilię nieraz łza popłynęła.

1 min czytania
Praca pielęgniarek w okresie świątecznym Zawód pielęgniarki i położnej wiąże się z licznymi obciążeniami psychofizycznymi. Jednym z nich jest konieczność pracy w…
AktualnościGazeta Pielęgniarek i Położnych

Izba pielęgniarek refunduje koszt szczepionek. Zobacz jakich...

1 min czytania
Działalność izby Małopolska Okręgowa Izba Pielęgniarek i Położnych w Krakowie informuje o podjęciu uchwały MORPiP nr 1675/VIII/2024 w sprawie dofinansowania niektórych szczepień…
Komentarze