Pielęgniarki liczą czas do emerytury.

2 min czytania
Aktualności
Pielęgniarki liczą czas do emerytury.

Komentarze pielęgniarek

Poniżej zamieszczamy kilka wybranych komentarzy zamieszczonych na profilu na Facebooku pod cytatem jednej z pielęgniarek.

Pielęgniarka: Liczę już lata do emerytury. Kiedyś jak zaczynałam pracę było inaczej. Ludzie bardziej życzliwi. W pracy bez mobbingu i wyścigu szczurów, ciężko ale rodzinnie. Kochałam swój zawód szłam z tak zwanego powołania liczył się człowiek a teraz liczy się komputer, ćwierć tabletka i nic więcej. Był obopólny szacunek teraz nic z tego nie ma. Teraz pacjent to klient a pielęgniarka to obsługa klienta. Wszystko stanęło na głowie.

  • Tak kiedyś było nas w pracy więcej, każdy miał pracę, było wesoło. Wszystko było zrobione na czas, a dzisiaj jedna pielęgniarka ma zrobić wszystko sama, ma być odpowiedzialną i zabiegową jednocześnie, pracy jest więcej ma mieć oczy dookoła głowy, ale czasem i to zawodzi, bo wszystkiego nie da się ogarnąć. Stąd stres i zmęczenie i brak możliwości odpoczynku. A jeszcze niektórzy nam zazdroszczą.
  • Ja jeszcze tylko 4 miesiące i prawdziwa emerytura. Też mi się nie podoba to co się dzieje. Dobre i szczęśliwe czasu odeszły. Kiedyś liczył się człowiek teraz tylko kasa .
  • Też pamiętam te czasy, kiedy nie mogłam się doczekać kiedy skończę urlop i wrócę do pracy, do Ludzi, którzy tworzyli zespół, który się wspierał, do Ludzi na których zawsze mogłam liczyć i do których miałam zaufanie. Kocham swoją pracę, ale te czasy się już nie wrócą….. Szkoda….
  • Cała prawda, ja dalej chętnie wracam do pracy, ale to nie jest już to co było kilkanaście lat temu. Jeszcze niedawno liczyłam czas do nadejścia emerytury a teraz przerażenie jak szybko minęło 40 lat pracy na oddziałach zabiegowych .Oby dopisało zdrowie, bo czas tak szybko mija.
  • Dokumentacja w papierach i komputerze wyszorowała się na pierwsze miejsce. Procedury ujęte w dokumencie są najważniejsze. A pacjent? W tle. Zmieniły się czasy. Weszła nowoczesność. Inne wymogi. Nie ma już służby, w której pracowałam, a pacjent był najważniejszy. Komercja przykrywa wartości! Dokumentacja wszechobecna króluje. Wszystko na miarę czasów! Moja największa radość to ta, że już na emeryturze.
  • Jak ja się cieszę że jestem już na emeryturze choć uwielbiałam swoją pracę. To prawda kiedyś pielęgniarka to było coś i chciało się pracować nawet za te marne grosze, a dziś tylko kasa i pretensje wszystkich.

źródło: pielegniarki.info.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4.9 / 5. Ilość głosów: 43

Bądź pierwszym, który oceni wpis

640 artykułów

O autorze

Sekretarz redakcji, redaktor, specjalista ds. marketingu, reklamy i promocji. Koordynator wydawnictwa Ogólnopolskiej Gazety oraz Portalu Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościNormy zatrudnienia

Pielęgniarka: boję się.

2 min czytania
Pielęgniarka – zastanawiam się jak sobie dam radę… W dniu 19 listopada 2024 roku został skierowany wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności zawodowej…
Aktualności

Kalendarze dla pielęgniarek i położnych na 2025 r.

1 min czytania
Nowość w Sklepie Pielęgniarek i Położnych Drugi rok z rzędu wydajemy dwa kalendarze: kalendarz dla pielęgniarek i kalendarz dla położnych. Tegoroczny układ…
AktualnościNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LMPielęgniarki z mgr pozywają szpitaleWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarka Ptok zachęca młodych do zawodu: Szybko umrzecie.

5 min czytania
Pielęgniarz: Ja i moja żona mamy po 61 lat. Czy naprawdę nie ma dla nas ratunku? W dniu 19 listopada 2024 roku…
Komentarze