Działacze związku pielęgniarek o sytuacji w zakresie wynagrodzeń
Przedstawiamy zapis materiału wideo zamieszczonego na Facebooku Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych – OZZPiP. Materiał opublikowano w dniu 6 stycznia 2023 roku.
Witam serdecznie koleżanki i koledzy. Ja się nazywam Dorota Romek, jestem wiceprzewodniczącą Zarządu Krajowego. Dzisiaj gościmy w naszym biurze naszą koleżankę Renatę Krentusz, która przyjechała do nas z Rybnika.
Szpital dokonywał bieżącego przekwalifikowania personelu pielęgniarskiego…
Dorota Romek:
Dzisiaj spotkałyśmy się aby porozmawiać o ustawie dotyczącej naszego wynagrodzenia, czyli o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Powiedz, jak wygląda realizacja ustawy w Twoim podmiocie leczniczym, po 1 lipca 2022 r., a nawet jak wyglądała realizacja wcześniej.
Renata Krentusz, Przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej OZZPiP przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku:
Pracodawca od 2017 r. w naszej placówce realizował ustawę zgodnie z współczynnikami wynikającymi z ustawy z 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników medycznych w podmiotach leczniczych. Od 2017 r. praktycznie cały czas miałyśmy uznawane kwalifikacje wszystkie, zarówno magister ze specjalizacją i inni pracownicy również. Miałyśmy uznane także bieżące przekwalifikowania personelu, czyli jeżeli pracownik ukończył dane specjalizacje lub studia został przeszeregowywany do danej grupy, wynikającej ze współczynnika. Jednak obecnie, z przekazywanej informacji przez dyrektora, wynika, że zamierza uznawać nam magistra ze specjalizacją w grupie pielęgniarek i położnych.
Warto tutaj też przypomnieć, że pielęgniarki i położne mają ustawowy obowiązek kształcenia się i podnoszenia kwalifikacji. Ja bym tutaj jeszcze dodała, że poza ustawą jest jeszcze rozporządzenie z lipca 2011 r., które podnosi, jakie kwalifikacje są wymagane na danym stanowisku, więc mamy z rozporządzenia ministra zdrowia uznane, że wymagane są na stanowisku pielęgniarki kwalifikacje magister ze specjalizacją, w zaszeregowaniu asystent pielęgniarstwa, więc uważam, że jak gdyby patrząc połączyć ustawę z rozporządzeniem, to kwalifikacje powinny być uznawane, bo są wymagane zgodnie z rozporządzeniem na danym stanowisku zaszeregowania pielęgniarki i położnej.
Dorota Romek:
Powiedz jak chronologicznie wyglądało w Waszym szpitalu to uznawanie kwalifikacji. Chociaż dodam, że to uznawanie kwalifikacji, to mówimy trochę takim skrótem myślowym, bo dyrekcja nie ma takiego prawa – uznawania, czy nieuznawania kwalifikacji, tylko po prostu albo płaci za posiadane kwalifikacje, albo nie płaci, bo samo uznawanie to jest kompetencja uczelni albo innego organizatora danego kształcenia.
Renata Krentusz:
Od roku 2017, jak weszła tylko ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych w podmiotach leczniczych, miałyśmy uznane kwalifikacje także w grupie pielęgniarek i położnych na poziomie wyższym – magister ze specjalizacją. Miałyśmy jeszcze uznane to, że na bieżąco wszyscy pracownicy medyczni nasi byli przeszeregowywani do stawki wyższej od następnego miesiąca, gdy zostały przedłożone dokumenty zaświadczające ukończenie danej szkoły i dyplomu.
Dorota Romek:
Czyli dyrekcja wymagała tych kwalifikacji i płaciła zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami, wykorzystywanymi oczywiście w podmiocie, bo nie da się bez nich udzielać świadczeń.
Jeden z warunków kontraktowania są „zasoby” i jednym z tych zasobów są kwalifikacje personelu pielęgniarskiego
Renata Krentusz:
Dokładnie. Pierwszą osobą, która zaczęła to uznawać była Pani dyrektor Mocha-Dziechciarz, która też motywowała tym, że kwalifikacje podnoszą punkty do akredytacji, do ubezpieczenia, a także do NFZ wykazywane są pielęgniarki i im lepiej jest wykształcony personel, tym lepiej dla szpitala.
Dorota Romek:
Jest to jeden z warunków kontraktowania, gdy dyrekcja wykazuje zasoby, jakie ma i jednym z tych zasobów są kwalifikacje personelu.
Renata Krentusz:
Dokładnie. A teraz, patrząc na obecny, miniony rok 2022, gdy weszła ponownie znowelizowana ustawa, mamy nowego Pana dyrektora, Pan Jarosław Madowicz, który jak przyszedł do nas, na pierwszym spotkaniu opowiadał o białym miasteczku, o przebiegu negocjacji, o współpracy na rzecz całego środowiska medycznego. Na pierwszych negocjacjach, na których byliśmy razem, ze wszystkimi związkami Pan dyrektor stał na stanowisku, że uznaje wszystkim pracownikom kwalifikacje, w tym grupie pielęgniarek i położnych, z magistrem i specjalizacją, dodatkowo też kontynuował politykę poprzednich dyrektorów, gdzie były przeszeregowania na bieżąco, po przedłożeniu dokumentów potwierdzających ukończenie szkoły i przedstawienie dyplomu. Następnie, niestety nie doszliśmy do porozumienia, było wydane zarządzenie, zgodnie z ustawą 20 lipca, w którym Pan dyrektor zapisał uznawanie kwalifikacji zgodnie z współczynnikiem z ustawy we wszystkich grupach medycznych, zapisał także, że będą przeszeregowania od następnego miesiąca, następnie niestety wycofał się z tego. Krótko mówiąc – zmienił ponownie zarządzenie, w którym wycofał się „cichaczem”, bez uzgodnień ze stroną społeczną przeszeregowywania pracowników do współczynników wynikających z ustawy, po przedłożeniu dyplomu o ukończeniu szkoły.
Dyrekcja szpitala zamierza wypowiadać pielęgniarkom warunki płacy w zakresie dodatków
Można tutaj powiedzieć, że następnym problemem, który się pojawił w naszej placówce, pokazujący, że Pan dyrektor ze stroną społeczną nie prowadzi dialogu, było, że „cichaczem” na Radzie Społecznej przedstawił nam, że zamierza obniżyć warunki płacy i pracy pielęgniarkom i położnym z wykształceniem magistra i ze specjalizacją, następnie powołuje zespół do określenia czynników ryzyka, bieżącej działalności szpitala, podejmowania działań dominowania, spotykamy się w tym zespole, w którym jest powołana strona społeczna, 16 grudnia, na której Pan dyrektor w ogóle nie informuje nas, że zamierza pracownikom medycznym i niemedycznym wypowiadać warunki pracy i płacy, a także wszelkiego rodzaju dodatków, a następnie zwołuje z dniem 29 grudnia spotkanie informujące, że zamierza w 11 obszarach obniżyć wynagrodzenia i zabierać dodatki – obejmuje też to grupę pielęgniarek i położnych. Jest to też dla mnie zadziwiające, bo grupa najmniej zarabiająca, także Pań salowych – wypowiada im dodatki świąteczne, gdzie te Panie pracują też w święta i bezpośrednio z pacjentami i mają zwiększone też zakresy obowiązków, bo wcześniej to były Panie sprzątające, zmieniono im zakresy na salowe i też zwiększono im zakres obowiązków i teraz im się wypowiada warunki pracy, wynikające z dodatków świątecznych.
Warto tutaj też powiedzieć, że było informacyjne spotkanie, które nie podlegało żadnej dyskusji. Pan dyrektor nie patrząc na konsekwencje i zasadność tego… twierdził, że tylko zabezpiecza szpital na przyszłość. (…)
Kolejna część rozmowy na Ogólnopolskim Portalu Pielęgniarek i Położnych wkrótce.