Obiecanki cacanki w sprawie urlopu zdrowotnego dla pielęgniarek i położnych mają miejsce od wielu lat…
Serial dotycząca urlopów zdrowotnych – dla poratowania zdrowia – ma już wiele sezonów… Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych podejmuje tematykę przedmiotowych urlopów od wielu lat. Natomiast ministerstwo zdrowia co jakiś czas wraca do tematu. Obiecuje. Nastaje głęboka cisza… Znów obiecuje… i tak w kółko. Pod artykułem zapraszamy do głosowania w sondzie pt. Czy zapowiedź pani minister zdrowia w zakresie urlopów zdrowotnych to kolejne obiecanki cacanki czy wiarygodna inicjatywa?
W roku 2021 ministerstwo zdrowia zgłosiło propozycję kryteriów urlopów zdrowotnych:
- urlop po 20 latach
- wynagrodzenie jak za okres choroby (80% podstawy, pierwsze 15 dni pokrywa pracodawca a kolejne dni – ZUS).
- o urlopie decyduje lekarz orzecznik ZUS, a nie jak w przypadku innych zawodów (m.in. nauczycieli) lekarz medycyny pracy.
Strona społeczna podkreślała, że nie zostały wyjaśnione powyższe kryteria, szczególnie, iż w przypadku innych zawodów nie są one stosowane (np. nauczyciele). Termin inicjatywy legislacyjnej nie został sprecyzowany… Sprawa ucichła…
Już w roku 2017 w odpowiedzi na interpelację poselską ministerstwo zdrowia informowało:
„Odnosząc się do 6 pytania czy przewidywane jest umożliwienie pielęgniarkom i położnym wcześniejszego przejścia na emeryturę uprzejmie wyjaśniam, iż Ministerstwo Zdrowia nie planuje prac w tym zakresie. Natomiast w ramach prac ww. Zespołu ds. opracowania strategii rozwoju pielęgniarstwa i położnictwa w Polsce rozważane są rozwiązania mające na celu zachęcić pielęgniarki i położne do pozostawania na rynku pracy poprzez zagwarantowanie np. dodatkowego urlopu wypoczynkowego dla osób po 50 r.ż. lub po 20 latach pracy w wymiarze 12 dni – uzyskiwanego stopniowo co 2 lata (propozycja zgłoszona przez przedstawicieli środowiska zawodowego pielęgniarek i położnych)”.
Ministerstwo zdrowia: „idea udzielania urlopów zdrowotnych nauczycielom nie sprawdziła się w dotychczasowym kształcie”…
Natomiast w roku 2013 wiceminister zdrowia poinformował środowisko pielęgniarskie:
„W związku z brakiem udokumentowanych danych o wpływie wykorzystywanych urlopów na obniżenie absencji chorobowej oraz na poprawę stanu zdrowia i podtrzymanie aktywności zawodowej nauczycieli, wydaje się, że idea udzielania ich nauczycielom nie sprawdziła się w dotychczasowym kształcie. Dlatego też, w opinii Pani dr Ewy Wągrowskiej – Koskij Konsultanta Krajowego w dziedzinie medycyny pracy, wprowadzenie przedmiotowego urlopu dla innych grup zawodowych, w tym pielęgniarek i położnych, wydaje się wątpliwe, i mogące budzić kontrowersje, również ze względu na wysokie koszty dla budżetu państwa będące efektem wprowadzenia takiego przywileju”.
Teraz do sprawy urlopów zdrowotnych dla pielęgniarek i położnych wraca minister zdrowia Izabela Leszczyna… Może dlatego, żeby przykryć oszustwo wyborcze do jakiego się dopuściła nowa koalicja rządowa w zakresie wynagrodzeń personelu pielęgniarskiego?
Otóż pani minister wspomniała w dniu 16 maja 2024 roku o toczących się pracach dotyczących wprowadzenia urlopu zdrowotnego dla pielęgniarek i położnych, również tych, które pracują już długo w zawodzie. Dzięki takiemu urlopowi mogłyby trochę odpocząć i wrócić potem w pełni sił do pracy. – To nie tylko ukłon w waszą stronę, ale również myślenie ekonomiczne o korzyściach płynących z tego rozwiązania dla płatnika i systemu. (źródło – mp.pl)
Sprawa urlopów zdrowotnych kapitalnie oddaje poziom skuteczności działań izby i związku pielęgniarek. Natomiast zgłaszane przez izbę i związek postulaty w tym zakresie wprawiają środowisko pielęgniarskie w zdumienia. Do tematu wrócimy w kolejnych artykułach na pielegniarki.info.pl