Pielęgniarka:”pełnimy pojedyncze dyżury na oddziale COVID.”

2 min czytania
AktualnościPielęgniarstwo ratunkowe
Pielęgniarka:”pełnimy pojedyncze dyżury na oddziale COVID.”

Pielęgniarki o warunkach pracy na oddziałach psychiatrycznych…

Droga redakcjo,
piszemy, gdyż nasz poziom frustracji, a zarazem bezradności co do obecnej sytuacji nas przerasta. Został nam narzucony schemat pracy (poniżej na zdjęciu), gdzie pełnimy pojedyńcze dyżury na oddziałach psychiatrycznych. Efektem tego są liczne sytuacje gdzie nasze zdrowie fizyczne, jak i psychiczne zostało widocznie nadszarpnięte. Na oddziałach covidowych nie zostaje nam wypłacone wynagrodzenie covidowe, chociaż istniejemy jako kategoria 3 (widnieje to na piśmie). Mało tego mamy wyliczanie godziny w kombinezonach (kombinezony są dokładnie wydzielanie co do sztuki na zmianę), do tego dochodzą nas przesłanki z góry, że tylko za te godziny będziemy mieli wypłacone pieniążki covidowe (dodając, że do tej pory wiele z nas tych pieniążków nie widzało). Zabrano nam nawet wszystkie dodatki socjalne (wczasy pod gruszą, bony świąteczne) bez wyjaśnień dlaczego. Jeśli któraś z nas chce się czegokolwiek dowiedzieć lub zaprotestować słyszy, że w każdej chwili może się zwolnić.
Prosimy o pomoc oraz interwencje, gdyż my same nie dajemy już sobie z tym rady. 
Życzymy dużo zdrowia i siły
Pielegniarki

Dzień dobry, chciałabym odnieść się do postu, który został opublikowany na fanpage Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych na temat warunków pracy pielęgniarek w szpitalu psychiatrycznym.

Zależy mi, aby zachować anonimowość, ponieważ jako sanitariusz potwierdzam warunki w jakich obecnie pracujemy i jest to nie tylko kwestia obecnej sytuacji, ale ogromnej presji jaką wywiera na nas pielęgniarka oddziałowa, a zarazem pielęgniarka epidemiologiczna. To są krzyki, nie szanowanie naszego zdania, jesteśmy gorszym sortem, a przecież wykonujemy ciężką prace cały czas blisko pacjenta, który niejednokrotnie jest niebezpieczny. O dodatkach finansowych mowy nie ma, nie mamy również dodatku za prace w dni świąteczne, a dodatek nocny to dosłownie kilka zł. Jesteśmy wyczerpane psychicznie.
Same czujemy się bezradne, ponieważ sanitariuszki nie mają żadnego wsparcia, ani związków, które wstawią się z pomocą. Kolejna kwestia, którą zdecydowanie należy poruszyć, to przygotowanie oddziału do walki z COVIDEM oraz w jaki sposób pracujmy i jak jesteśmy traktowane przez przełożonych . 

Sanitariuszka

Dane autorów do wiadomości redakcji

wybrała: Katarzyna Kropska, pielegniarki.info.pl
Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8544 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościGazeta Pielęgniarek i Położnych

Pytania do związku pielęgniarek.

1 min czytania
Pani Ptok mówi do pielęgniarek – koleżanek. Na proteście przewodnicząca OZZPiP stwierdziła: „Kolejna grupa to moje koleżanki z grupy 6 i 5…
Aktualności

Pielęgniarki apelują do minister Leszczyny.

3 min czytania
Pielęgniarki po raz kolejny piszą do pani minister w przedmiotowej sprawie… Ref.: ZG/GW/01/12/24 Warszawa, 09.12.2024 r. Szanowna Pani Izabela Leszczyna Ministra Zdrowia…
AktualnościPielęgniarki Liceum Medyczne

Pielęgniarka: LM to przyjaźnie, które przetrwały do dziś.

1 min czytania
Wspomnienia pielęgniarek z czasów LM Zapytaliśmy pielęgniarki z jakimi wspomnieniami kojarzy im się Liceum Medyczne. Oto kilka wybranych komentarzy. Dołącz do grupy…
Komentarze