Zobacz w jaki sposób szpital przed Sądem Okręgowym argumentował, że pielęgniarki z różnych grup siatki płac nie wykonują jednakowej pracy…
W dniu 31 października 2024 roku Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych opublikowała pierwszy fragment poniższego uzasadnienia do wyroku. Warto zatem przez analizą poniższego materiału zapoznać się z treścią artykułu pt. Pielęgniarka z grupy 6 wygrała w Sądzie Rejonowym. Szpital wygrał apelację.
W apelacji, którą od powyższego wyroku wniósł pozwany szpital zarzucił on wyrokowi:
I. Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.:
1. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 229 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. z 300 k. p. polegające na braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów oraz zasad logicznego rozumowania poprzez:
1) błędne uznanie przez Sąd I instancji, że nie istniały, co do zasady żadne zadania, które pracodawca powierzał innym pielęgniarkami z pominięciem powódek, a tym samym błędne przyjęcie przez Sąd I instancji, że skarżąca wykazała, że wykonywała pracę jednakową lub pracę o jednakowej wartości porównując wykonywanie ich obowiązków z pozostałymi osobami, pracującymi na Bloku Porodowym u pozwanego, które posiadają co najmniej wykształcenie wyższe magisterskie na kierunku położnictwo oraz posiadają tytuł specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa lub dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia i w konsekwencji, które otrzymują wynagrodzenie wyższe niż skarżąca pielęgniarka;
2) błędne uznanie przez Sąd I instancji, że różnicowanie zadań przez pracodawcę nastąpiło dopiero po wytoczeniu powództwa;
a) błędnego przyjęcia przez Sąd I instancji, że ze względu na ich wieloletnie doświadczenie zawodowe zwykle także pozywającej szpital polecano wprowadzenie nowozatrudnionych położnych do zawodu
2. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się odmową mocy dowodowej zeznaniom strony pozwanej reprezentowanej przez dyrektora szpitala.
3. art. 316 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i konsekwencji nieodoniesienie się do stanu faktycznego sprawy istniejącego w dniu wyrokowania, w szczególności w zakresie różnicowania zadań wykonywanych ze względu na posiadane wykształcenie wyższe magisterskie ze specjalizacją, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do wydania błędnego rozstrzygnięcia.
II. Naruszenia przepisów prawa materialnego tj.:
1. art. 11 2 kodeksu pracy w zw. z art. 18 3c kodeksu pracy w zw. z art. 6 k.c. w zw. z art. 471 k.c. w zw. z art. 300 k. p. poprzez ich błędną wykładnię, polegająca na:
1) niewłaściwym uznaniu przez Sąd I instancji, że pozywająca pielęgniarka wykonywała pracę takiego samego rodzaju i jakości jak pozostałe zatrudnione u pozwanego na Bloku porodowym, które posiadają co najmniej wykształcenie wyższe magisterskie na kierunku położnictwo oraz posiadają tytuł specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa lub dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia i w konsekwencji otrzymują wyższe wynagrodzenie
2. art. 11 2 kodeksu pracy w zw. z art. 18 3c kodeksu pracy w zw. z ustawą z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych (załącznik do ustawy) poprzez ich błędną wykładnię polegającą na:
1) niewłaściwym uznaniu przez Sąd I instancji, że ustawa kategoryzuje poszczególne grupy zawodowe według kwalifikacji wymaganych na zajmowanym stanowisku, a nie kwalifikacji posiadanych, co doprowadziło Sąd I instancji do błędnego wniosku, że pracodawca może wymagać na danym stanowisku niższych kwalifikacji niż ma pracownik i płacić mu wówczas wynagrodzenie według mniej korzystnego współczynnika, co jest założeniem krzywdzącym dla osób posiadających wykształcenie wyższe magisterskie ze specjalizacją i podważa sens edukacji personelu medycznego.
2) niewłaściwym uznaniu przez Sąd I instancji, że pozwany naruszył zasadę równego traktowania mimo, że pracodawca różnicując wysokość wynagrodzenia wobec osób zatrudnionych na stanowisku położnych wskazał, że kierował się postanowieniami ustawy z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, która zgodnie z założeniami ustawodawcy, wskazanymi w uzasadnieniu do ustawy, ma na celu premiowanie i promowanie przez wyższe współczynniki pracy kadrę medyczną o wyższych kwalifikacjach, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do wydania błędnego rozstrzygnięcia.
3) niewłaściwym uznaniu, że pozwany naruszył zasadę równego traktowania wobec skarżącej pielęgniarki, mimo że otrzymywała wynagrodzenie adekwatne do posiadanego wykształcenia, zgodne z ustawą z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do wydania błędnego rozstrzygnięcia.
4) niewłaściwym uznaniu, że pozwany naruszył zasadę równego traktowania, mimo że pracodawca różnicując wysokość wynagrodzenia wobec osób zatrudnionych na stanowisku położnych wskazał kryterium obiektywne i rozsądne tj. kryterium posiadanego wykształcenia przez pracowników, dążąc do realizacji założeń ustawowych o promowaniu kadry o wyższych kwalifikacjach, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do wydania błędnego rozstrzygnięcia.
5) niewłaściwym uznaniu, że pozwany naruszył zasadę równego traktowania, mimo że pielęgniarka miała świadomość i wiedzę, że pracodawca różnicuje wysokość wynagrodzenia wobec osób zatrudnionych na stanowisku położnych w oparciu o kryterium posiadanego wykształcenia, bowiem to kryterium było ustalone w pozwanej placówce od kilkunastu lat oraz było akceptowane przez w latach ubiegłych, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do wydania błędnego rozstrzygnięcia.
6) niewłaściwym uznaniu, że pozwany naruszył zasadę równego traktowania w okresie od 1 lipca 2021 r. mimo, że związki zawodowe działające u pozwanego i reprezentujące akceptowały zróżnicowanie wynagrodzenia wobec osób zatrudnionych na stanowisku położnych według kryterium posiadanego wykształcenia i przypisanemu danemu wykształceniu współczynnika pracy, co zostało wskazane przez stronę pozwaną w trakcie przesłuchania i co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do wydania błędnego rozstrzygnięcia.
7) niewłaściwym uznaniu, że pozwany naruszył zasadę równego traktowania wobec powódek w okresie od 1 lipca 2023 r. mimo, że związki zawodowe działające u pozwanego i reprezentujące zgadzały się na zróżnicowanie wynagrodzenia wobec osób zatrudnionych na stanowisku położnych według kryterium posiadanego wykształcenia i przypisanemu danemu wykształceniu współczynnika pracy, co potwierdza podpisane porozumienie z dnia 31 maja 2023 r.
3. art. 44 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych poprzez jego niezastosowanie i błędne przyjęcie przez Sąd I instancji, że pozwany szpital ma swobodę do ustalenia wynagrodzenia pracowników na poziomie wyższym niż wartości minimalne, wskazane w ustawie o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw, gdy wydatki publiczne powinny być dokonywane w sposób celowy i oszczędny, z zachowaniem zasad uzyskiwania najlepszych efektów z danych nakładów oraz optymalnego doboru metod i środków służących osiągnięciu założonych celów, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do wydania błędnego rozstrzygnięcia.
4. art. 18 § 3 kodeksu pracy poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i błędną wykładnię polegająca na ustaleniu treści umów o pracę w zakresie wynagrodzenia zasadniczego w okresie od 1 lipca 2021 r. do 30 czerwca 2022 r. oraz w okresie od 1 lipca 2022 r. do 30 czerwca 2023 r. oraz w okresie od 1 lipca 2023 r. mimo, że przepis ten pozwala na ukształtowanie na przyszłość treści trwającego stosunku pracy, a nie wstecz, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do jego niewłaściwego zastosowania i wydania błędnego rozstrzygnięcia.
5. rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 28 lutego 2017 r. w sprawie rodzaju i zakresu świadczeń zapobiegawczych, diagnostycznych, leczniczych i rehabilitacyjnych udzielanych przez pielęgniarkę albo położną samodzielnie bez zlecenia lekarskiego (Dz. U. z 2017 r., poz. 497) poprzez jego niezastosowanie i błędne przyjęcie przez Sąd I instancji, że posiadane wykształcenie nie ma wpływu na zakres wykonywanych czynności zawodowych, co w konsekwencji doprowadziło Sąd I instancji do wydania błędnego rozstrzygnięcia.
Pozwany, wskazując na powyższe domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w całości poprzez oddalenie powództwa, zwrotu kosztów za obie instancje oraz orzeczenie o zwrocie na rzecz pozwanego spełnionych świadczeń pieniężnych.
W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazywał, co następuje. Ustalenia Sądu Rejonowego, że „nie istniały co do zasady zadania, które pracodawca powierzał innym osobom z pominięciem skarżącej pielęgniarki ” są bezpodstawne , bowiem ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że od października 2021 r., po zatrudnieniu oddziałowego osoby pracujące na Bloku porodowym, które posiadają wykształcenie wyższe magisterskie ze specjalizacją w dziedzinie pielęgniarstwa lub dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia są angażowane do dodatkowych zadań takich jak:
– organizacja szkoleń wewnętrznych,
– opracowywanie statystyk okresowych (kwartalnych i rocznych) dla konsultantów wojewódzkich, konsultanta krajowego,
– prowadzenie akcji edukacyjnych, cyklicznych warsztatów dla ciężarnych,
– wdrażanie do pracy w placówce nowoprzyjętych osób,
– udział w opracowaniu procedur medycznych,
– przygotowanie dokumentacji przetargowej dot. np. zakupu urządzeń na blok porodowy.
Skarżąca w trakcie postępowania nie udowodniła, że wykonuje w/w obowiązki. Co więcej, przyznała przed Sądem I instancji, że szkoleń wewnętrznych nie prowadziła. Kontrole stanu apteki oddziałowej wykonują wszystkie pielęgniarki, natomiast bieżąca kontrola stanu leków nie jest tożsama z opracowywaniem statystyk kwartalnych, rocznych z tego zakresu, czego żadna z powódek nie wykonywała. Tak samo należy interpretować obowiązek liczenia wykonanych procedur przez każdą z położnych, jednak opracowywanie odpowiednich statystyk z tego zakresu zajmowały się tylko położne z wykształceniem magisterskim ze specjalizacją, co potwierdzają m. in. zeznania. Pozywająca szpital ogólnie wskazywała , że również wdrażały nowozatrudnione położne do pracy, jednak nie udowodniły, kiedy miało to miejsce, bowiem świadkowie, którym Sąd I instancji dał wiarę i które były powołane przez stronę powodową wprost wskazały, że od października 2021 r. nowoprzyjęte położne są wdrażane do pracy jedynie przez położne z wykształceniem, magisterskim ze specjalizacją, co potwierdzają zeznania świadka.
(…) Szpital dąży do posiadania personelu z najwyższymi kwalifikacjami zawodowymi, bowiem Oddział Ginekologii, Położnictwa i Patologii Ciąży oraz Oddział Noworodków i Intensywnej Terapii Noworodka posiada trzeci stopień referencyjności. Poza tym, posiadanie wysoko wykwalifikowanego personelu medycznego ma znaczenie dla zawierania kontraktu z NFZ poprzez wskazanie poziomu wykształcenia personelu medycznego oraz niewątpliwie podnosi prestiż placówki. Daje też gwarancję najwyższej jakości świadczonych usług. Powyższe zostało wskazane przez stronę pozwaną w trakcie przesłuchania, jednak Sąd I instancji pominął ten fakt.
Błędne jest przyjęcie przez Sąd I instancji, że skarżąca wykonuje pracę jednakową lub pracę jednakowej wartości porównując wykonywane przez nie obowiązki z pozostałymi osobami, pracującymi na Bloku Porodowym u pozwanego, które posiadają co najmniej wykształcenie wyższe magisterskie na kierunku położnictwo oraz posiadają tytuł specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa lub dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia i w konsekwencji, które otrzymują wynagrodzenie wyższe niż skarżąca, bowiem posiada kwalifikacje zawodowe jedynie na poziomie wykształcenia wyższego licencjackiego na kierunku położnictwo, posiada specjalizacje – położna specjalista w zakresie opieki przed i okołoporodowej, nie posiada kursów specjalistycznych, nie posiada kursów kwalifikacyjnych.
Istotne jest, że osoby, które otrzymują wyższe wynagrodzenie niż skarżąca pielęgniarka legitymują się wyższym wykształceniem magisterskim wraz ze specjalizacją, zatem trudno uznać, że osoby o wyższych kwalifikacjach niż powódki świadczą pracę jednakową lub pracę o jednakowej wartości.
W związku z powyższym, twierdzenia Sądu I instancji, że pozywająca wykonywała pracę jednakową lub pracę o jednakowej wartości jest chybione. Zdaniem apelującego nie wykazano, że ilość jak i jakość świadczonej pracy jest tożsama z pozostałymi osobami, posiadającymi wykształcenie wyższe magisterskie ze specjalizacją.
W dniu jutrzejszym opublikujemy kolejny fragment przedmiotowego wyroku. Zaprezentujemy stanowisko skarżącej pielęgniarki, które jest odpowiedzią na argumentację apelującego szpitala, że nie doszło do nierównego traktowania w zatrudnieniu.
źródło: ms.gov.pl