Pojęcie pielęgniarka wykształcona to nikczemny zabieg socjologiczny mający na celu upokorzenie pielęgniarek z grupy 6
Przedmiotowemu zagadnieniu redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych poświęciła artykuł redakcyjny w dniu 4 maja 2023 roku. W artykule pt. Podział pielęgniarek na wykształcone i niewykształcone to perfidia, napisaliśmy:
Od jakiegoś czasu zwolennicy podziału personelu pielęgniarskiego na grupy w siatce płac zaczynają budować przedziwną narrację, która ma za zadanie usankcjonowanie tzw. rasizmu zawodowego. Rasizmu zawodowego! Bo jak można inaczej nazwać sytuację kiedy dwie pielęgniarki wykonują te same czynności zawodowe w ramach tych samych kompetencji zawodowych a jedna z nich zarabia 30% mniej od drugiej. Jedynym kryterium stanowiącym o takim stanie rzeczy jest rodzaj ukończonej szkoły przez pielęgniarkę, która zarabia zdecydowanie mniej.
Jakże to perfidne! Czy słyszeliście z ust środowiska lekarskiego o podziale lekarzy na: wykształconych i niewykształconych? Jest to niemożliwe. Nikt przy zdrowych zmysłach przecież nie będzie deprecjonował swojego środowiska zawodowego poprzez podkreślanie „niewykształcenia” innych przedstawicieli swojej profesji. Proste. Albo ktoś jest lekarzem albo nie.
Więcej informacji w powyższej sprawie w artykule pt. Podział pielęgniarek na wykształcone i niewykształcone to perfidia.
Natomiast pragniemy użytkowników pielegniarki.info.pl zaznajomić jednym z komentarzy zamieszczonym na Facebook/PortalPielegniarekiPoloznych.
Co to znaczy wykształcone? Wykształcona pielęgniarka, to pielęgniarka, która zdała dyplom pielęgniarski i otrzymała prawo wykonywania zawodu, który jako jedyny upoważnia do podjęcia pracy pielęgniarki.
Kiedyś w literze prawa Liceum Medyczne kończyło się dyplomem pielęgniarskim po zdanym egzaminie pisemnym i praktycznym. Nikt nie pytał o zdaną maturę, bo nie ona była warunkiem przyjęcia do pracy. Było także Studium Medyczne, gdzie po liceach ogólnokształcących można było zdobyć uprawnienia do zawodu pielęgniarki.
W międzyczasie powstawały już pojedyncze wydziały pielęgniarstwa, na których naukę podejmowały osoby chcące zarządzać w ówczesnej służbie zdrowia lub uczyć zawodu. Z czasem zlikwidowano licea i studium, by otwierać kierunki pielęgniarskie na uczelniach medycznych. Ostatecznie zrezygnowano z kształcenia zawodu na poziomie szkół średnich.
Obecnie obowiązująca ścieżka zawodowa, to studia dwustopniowe. Zdane egzaminy na poziomie licencjata dają Prawo wykonywania zawodu i upoważniają do podjęcia pracy w zawodzie pielęgniarki. Dla chętnych zdobycia tytułu magistra jest kontynuacja studiów i obrona pracy magisterskiej.
Póki nie dokonano jasnego podziału kompetencji, praca jest na równych prawach do wynagrodzenia. Kodeks Pracy mówi o tym jasno. Taka sama płacą, za tą samą pracę. Płaca musi być oceniana wg stażu i doświadczenia, z widełkami stawki. Od stawki podstawowej powinny być obliczane pochodne. Tytuł naukowy i specjalizacje oczywiście powinny być gratyfikowane obok grupy zaszeregowania, jednak rozbieżności nie będą wtedy tak niesprawiedliwe.
Zresztą o czym się tutaj dyskutuje. Pielęgniarki po liceach i studium za kilka lat znikną ze szpitali i problem rozwiąże się sam. Poniżanie doświadczonych pracowników nie poprawi opieki nad chorym, a jedynie eskaluje konflikt. Boli, że to organy izb i związków zawodowych nie potrafiły skutecznie zapobiec obecnemu zamieszaniu.
Zachowano oryginalną treść komentarzy.
źródło: Facebook/PortalPielegniarekiPoloznych
Pytanie… Czy jest jakaś alternatywa dla obecnej sytuacji? Tak – nowelizacja ustawy w kierunku jednej grupy oraz jednego współczynnika pracy dla wszystkich pielęgniarek i położnych.
Natomiast projekt ustawy skierowany przez OZZPiP do sejmu mieni się taką alternatywą. Niestety to owieczka w wilczej skórze… Projekt ten dzieli pielęgniarki i położne na grupy w sytuacji kiedy pielęgniarki na konkretnych oddziałach wykonują to samo. Projekt związkowy także nie likwiduje dyskryminacji płacowej pomiędzy grupami siatki płac. Ustala kominy płacowe na poziomie ponad 2 tys. PLN. Dlatego prawie 3 tys. osób podpisało petycję do pani Krystyny Ptok.
Wszystkie pielęgniarki na konkretnym oddziale robią to samo dlatego dzielenie pielęgniarek na grupy jest niemoralne
Jak skutecznie podpisać petycję do przewodniczącej związku pielęgniarek? Po pierwsze zapoznać się z jej treścią. Petycja została zamieszczona w serwisie internetowym, który jest dedykowany dla zbierania podpisów obywateli pod petycjami – petycjeonline.com.
Petycję można podpisać tylko przez Internet. Dlatego procedura podpisania petycji wymaga skorzystania ze skrzynki mailowej
Warto podkreślić, że petycję można podpisać także anonimowo. Wtedy dane osoby podpisującej petycję nie będą dostępne w Internecie. Aby skorzystać z tej opcji należy przy adnotacji: „Pokaż mój podpis publicznie online” – zaznaczyć „NIE”. Podpis zostanie zaliczony. Natomiast na liście podpisów zostanie zamieszczona adnotacja: „Sygnatariusz zadecydował nie ujawniać swojego nazwiska w Internecie”. I jeszcze jedna uwaga. Petycję podpisać mogą nie tylko pielęgniarki i położne. Każdy obywatel.
Po kliknięciu PODPISZ na adres e-mali, który podaliśmy przy danych osobowych, przez serwis petycjeonline.com zostanie wysłana automatycznie wiadomość, zwierająca link. W celu zakończenia procedury podpisania petycji należy w ten link kliknąć. Brak kliknięcia w powyższy link spowoduje, że nasz podpis nie zostanie zaliczony. Utracony!
W jakim miejscu podpisać petycję? Petycję podpisujemy na portalu petycjeonline.com. Aby podpisać petycję należy kliknąć w poniższą grafikę i wtedy zostaniemy przeniesieni do treści petycji.