Pielęgniarki z Ukrainy – zatrudnienie w zawodzie
Ogólnopolski Portal Pielęgniarek i Położnych na bieżąco informuje o regulacjach związanych z zatrudnieniem pielęgniarek i położnych z Ukrainy. Niedawno rząd na zatwierdzić projekt ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Czytaj więcej w tej sprawie, klikając w poniższy link.
Natomiast 9 marca 2022 r. ministerstwo zdrowia opublikowało treść komunikatu zawierający warunki zgody na pracę w Polsce dla pielęgniarek z Ukrainy.
Więcej w tej sprawie w artykule poniżej.
Pielęgniarka: Takie wykształcone, wykwalifikowane, wyuczone, najlepsze, a takie nie rozumiejące stanu rzeczy
Jak wynika z przedmiotowego komunikatu pielęgniarki i położne z Ukrainy będą mogły podjąć pracę w Polsce, ale jedynie pod nadzorem. Sytuacja ta wywołała wiele kontrowersji w środowisku pielęgniarskim. Dziesiątki pielęgniarek i położnych uważa, że taki stan rzeczy jedynie spowolni ich pracę, aniżeli zakładano. Obawiają się również odpowiedzialności za ewentualny błąd ukraińskiej pielęgniarki. Pielęgniarki proponują, aby ich koleżanki z Ukrainy zatrudnić na stanowisku opiekunek, ponieważ taka pomoc byłaby bardzo mile widziana.
Niektóre pielęgniarki i położne spojrzały na tę sytuację z innej perspektywy. A mianowicie przypominają swoim koleżankom, że pielęgniarki z Ukrainy są równie kompetentne, jak one same, i należy przyjąć je z otwartymi ramionami, ponieważ są aktualnie w bardzo ciężkiej sytuacji i potrzebują naszego wsparcia.
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych zaznacza, iż dystansuje się co do treści niektórych z poniższych komentarzy i opinii. Jednakże ze względu na bardzo obiektywne podejście do powyższej kwestii, staramy się prezentować różne punkty widzenia pielęgniarek i położnych na poruszane zagadnienie.
Poniżej publikujemy kilka opinii pielęgniarek i położnych w powyższej sprawie. Komentarze prezentujemy w oryginalnym brzmieniu.
– Przerabiałam to w UK. Kiedyś, jeśli pielęgniarka nie była w stanie samodzielnie wykonywać sowich czynności (język, doświadczenie itd, a przede wszystkim czekała na prawo wykonywania zawodu) pracowała jako opiekunka, czyli czynności pielęgnacyjne (ja też miałam ten etap). Później NHS wprowadził tzw. „band 4” (opiekun to max B3, a pielęgniarka to min B5). Są to pielęgniarki, które mają wykształcenie, ale jeszcze nie mają prawa wykonywania zawodu. Idea była szczytna, żeby się przyuczały do zawodu, „pchnąć” pielęgniarki opiekunki „do przodu”. W praktyce często były liczone jako pielęgniarki (mimo, że nie mogły wykonywać wielu czynności np. iniekcje, lub niektóra papierologia… Że niby one mogły zrobić, ja podpisać).
– Czytam i ręce opadają… Takie wykształcone, wykwalifikowane, wyuczone, najlepsze, a takie nie rozumiejące stanu rzeczy. U nich jest wojna, któraś napisała mądra – niech się zabiera i jedzie tam, bo jest potrzebna. Tylko ta dziewczyna, uciekająca z wojny uciekła pewnie ze swoimi dziećmi, mąż na froncie. Dajcie tym ludziom szansę. Może to jest ta walka o te parę złotych z nadgodzin. Myślę, że to tutaj jest ten ból.
„Te dziewczyny są tak samo kompetentne jak my”
– Te dziewczyny są tak samo kompetentne jak my. Pracowałam w 3 krajach UE i mogę powiedzieć że każda z nas, znając język nawet na A2 jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo pacjentowi na tym poziomie językowym. Po co te komentarze. Wystarczy wyjść poza schemat myślenia MY-Obcy. Wyjedź za granicę i spróbuj, wtedy zmienisz punkt widzenia. Pozdrawiam koleżanki, które boją się wyjść poza własną strefę komfortu.
– A kto weźmie odpowiedzialność za błąd Ukrainki ? Może zatrudnić je na stanowisku opiekunek? Taka pomoc jest bardzo mile widziana… wykonując toalety w dużej mierze odciążą nas w pracy.
– Nie da się nadzorować i pracować, bo to tylko przeszkadza i schodzi jeszcze dłużej z wykonaniem zadania. Profesjonalista musi być przygotowany i samodzielny.
– To bardzo piękne brzmi. Moje pytanie brzmi: kto zagwarantuje, że taka pielęgniarka będzie dostawiana jako trzecia, a nie jako druga na dyżurze, bez znajomości języka i procedur czy standardów. Nie wiemy, jaki jest ich poziom wykształcenia z całym szacunkiem. Mam jeszcze jedno pytanie – czy tam nie obowiązuje mobilizacja ochrony zdrowia?
– Mam na studiach dziewczyny z Ukrainy, dobrze sobie radzą, ale włożyły ogrom pracy w nauczenie się języka, aby komunikować z pacjentem. Liczę na to, że potrzebny będzie kurs dla takich pielęgniarek i łatwiejsza nostryfikacja.
Pielęgniarka – Bogu dziękuję, że jestem Polką pracującą za granicą, a nie obcokrajowcem pracującym w Polsce
– Ledwo swoją pracę się ogarnia na dyżurze 12 godzinnym. A jeszcze trzeba będzie nadzorować? Taka pielęgniarka czy położna na dyżurze jest nikomu niepotrzebna! My potrzebujemy kogoś, kto zna swoją pracę, język i nie potrzebuje nadzoru. Kolejna farsa!
– Czytam te komentarze i Bogu dziękuję, że jestem Polką pracującą za granicą, a nie obcokrajowcem pracującym w Polsce. Najgorszym wrogom nie życzę takich koleżanek w nowym miejscu, gdzie przyjechali nie z wyboru, a z powodu wojny u siebie.
– Kto przyjmuje do pracy, niech nadzoruje i odpowiada za pracującego.
Zachowano oryginalną pisownię.
źródło: Facebook Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych