Pielęgniarka pod nieobecność lekarza wystawiła skierowanie. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.

3 min czytania
AktualnościOrzecznictwo sądowePraktyka zawodowa
Pielęgniarka pod nieobecność lekarza wystawiła skierowanie. Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.

Lekarz przekonywał, że wygenerowanie z systemu w czasie jego nieobecności skierowanie na badanie radiologiczne przez pielęgniarkę zasługuje bardziej na uznanie niż krytykę…

Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych publikuje fragment orzeczenia Sądu Najwyższego z 2023 roku.

W Poradni Chirurgicznej przyjmowanych jest w okresie letnim około 40 pacjentów dziennie, przeciętnie zaś w ciągu dnia 60-70. Pacjenci nie są rejestrowani na konkretną godzinę. Z reguły pacjenci zgłaszają różnego rodzaju urazy, w tym złamania. Ich wizyty mają również charakter kontrolny. Pacjent badany jest wstępnie przez lekarza. W przypadku podejrzenia złamania niemal rutynowo wystawiane jest skierowanie na badanie RTG.

W poradni wykorzystywany jest system informatyczny, który służy do rejestracji pacjentów, opisywania przebiegu wizyty w poradni, wpisywania rozpoznania wstępnego, nadania symbolu choroby, wreszcie skierowania na badania radiologiczne, laboratoryjne czy ewentualne konsultacje.

Dostęp do programu zagwarantowano lekarzom, pielęgniarkom i rejestratorkom. Logowanie do systemu następuje poprzez wpisanie loginu i hasła, które uprawnionemu przydziela pracodawca. Raz w miesiącu konieczna jest zmiana hasła. System zawiera dane osobowe pacjenta, które generują się w nim automatycznie po jego rejestracji w przychodni, analogicznie jak dane lekarza, w oparciu o które następowało logowanie.

Osoba upoważniona wypełnia jedynie rubrykę dotyczącą rodzaju badania, jego cel i uzasadnienie oraz rozpoznanie kliniczne i ewentualne choroby współistniejące.

W praktyce funkcjonowania poradni lekarz, podejmując obowiązki, logował się do systemu. Podczas przyjmowania pacjentów, komputer i system obsługiwały pielęgniarki, którym lekarz dyktował zakres badań do wykonania i treść niezbędnych skierowań. Pielęgniarki znały dane logowania lekarza.

W dniu 12 czerwca, zgodnie z harmonogramem, lekarz miał rozpocząć pracę o godzinie 8:00. Nie stawił się jednak punktualnie w placówce. Odwiedził, bowiem kolegę, który jest jego pacjentem, przywożąc mu receptę. Powód wypił również w towarzystwie kolegi kawę.

Lekarz nie uprzedzał nikogo, że stawi się w pracy nieco później. Pielęgniarka w tym dniu rozpoczęła pracę o godzinie 7:00. Około godziny 8:00 zgłosiła się do niej pacjentka, która poinformowała, że przewróciła się i boli ją ręka. Pielęgniarka oceniła, że kończyna jest ułożona w sposób nienaturalny. Znając dane logowania przypisane lekarzowi, zalogowała się do systemu i wystawiła skierowanie na badanie RTG stawu barkowego.

W tym czasie, po godzinie 8:00, zatrudnieni w pozwanym szpitalu: koordynator do spraw zarządczych oraz kierownik działu kadr przeprowadzili kontrolę obecności pracowników na stanowiskach pracy. Po wejściu do gabinetu zabiegowego w Poradni Chirurgicznej pracownicy pozwanego dowiedzieli się, że lekarza nie ma jeszcze w pracy. Lekarz stawił się w pracy około 8:45. Koordynator do spraw zarządczych, przedstawił się i zapytał o przyczyny jego spóźnienia. Lekarz potwierdził spóźnienie. Przeprosił za zaistniałą sytuację, wskazując, że pacjenci zostaną właściwie zaopatrzeni. Deklarował również odpracowanie spóźnienia.

W dniu 17 czerwca lekarz wyjaśnił, że 12 czerwca spóźnił się do pracy o 45 minut. Czas ten odpracował, wydłużając godziny przyjmowania pacjentów.

Lekarz przekonywał również, że wygenerowanie z systemu w czasie jego nieobecności skierowania na badanie radiologiczne przez pielęgniarkę zasługuje bardziej na uznanie niż krytykę.

W dniu 6 lipca 2020 r. pracodawca rozwiązał z lekarzem umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia przez niego podstawowych obowiązków pracowniczych. W takich kategoriach ocenił zachowanie polegające na udostępnieniu loginu oraz hasła do systemu pielęgniarce i umożliwienie, aby w czasie jego nieobecności wypełniała bez nadzoru i konsultacji z lekarzem skierowania na badania radiologiczne dla pacjentów, co miało miejsce w czasie nieusprawiedliwionej przez lekarza nieobecności w miejscu pracy 12 czerwca w godzinach porannych, tj. o 8:17.

Pracodawca uznał za niedopuszczalną sytuację, w której lekarz lekceważy swoje obowiązki i podejmuje działania sprzeczne z charakterem pracy i umożliwia diagnozowanie pacjentów osobie nieposiadającej wykształcenia lekarskiego oraz nie usprawiedliwia blisko godzinnej nieobecności w miejscu pracy w dniu 12 czerwca. Pracodawca wskazywał, że opisywane zachowanie naraziło zdrowie pacjentów, a także dobre imię pracodawcy, co skutkowało utratą zaufania do lekarza i z uwagi na dobro pacjentów uniemożliwiało dalsze zatrudnienie lekarza.

Pielęgniarka również otrzymała pismo rozwiązujące umowę o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. (…)

źródło: sn.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4.3 / 5. Ilość głosów: 3

Bądź pierwszym, który oceni wpis

1087 artykułów

O autorze

Redaktor, specjalista social media. Koordynator dystrybucji Ogólnopolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych oraz wyszukiwarki szkoleń w ramach kształcenia podyplomowego. Doradca klienta Sklepu Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Komentarze