Pielęgniarki nie są niewolnikami…
W jednej z umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych przez pielęgniarkę „w zakresie pielęgniarstwa”, zapisano:
1. W przypadkach uzasadnionych koniecznością zachowania ciągłości udzielania świadczeń zdrowotnych przez szpital, których nie można było przewidzieć w chwili zawarcia Umowy, pielęgniarka w ramach posiadanych kwalifikacji może zostać zobowiązany przez szpital na wniosek Pielęgniarki Oddziałowej / Koordynującej do udzielania świadczeń zdrowotnych w zwiększonej liczbie godzin niż wynika to z harmonogramu pracy.
2. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych w szczególności koniecznością zachowania ciągłości udzielania świadczeń zdrowotnych przez Szpital, pielęgniarka, w ramach posiadanych kwalifikacji, może zostać zobowiązana do udzielania świadczeń zdrowotnych w komórce organizacyjnej Szpitala, innej niż określona w niniejszej umowie.
3. Pielęgniarka zobowiązany jest udzielać świadczeń zdrowotnych w poszczególnych miesiącach w terminach (w dniach i godzinach) określonych planowanymi harmonogramami miesięcznymi, tworzonymi przez Pielęgniarkę Oddziałową/Koordynującą. Harmonogramy planowane będą ustalane przy uwzględnieniu rzeczywistych potrzeb Udzielającego zamówienia. Udzielający zamówienie może w wyjątkowych sytuacjach dokonać zmian w harmonogramie jednostronnie, jeśli jest to niezbędne dla zabezpieczenia ciągłości wykonania świadczeń zdrowotnych. (…)
Komentarz redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych
Powyżej cytowane fragmenty umowy kontraktowej pomiędzy szpitalem a pielęgniarką kontraktową są zdecydowanie niekorzystne dla pielęgniarek. Czynią pielęgniarkę własnością szpitala… Z jednej strony pielęgniarka jest zobowiązana wykonywać obowiązki zgodnie z harmonogramem pracy a z drugiej strony szpital ma prawa od zmiany tego harmonogramu. Może także zmusić pielęgniarkę do zwiększonej liczby godzin pracy w sytuacji, kiedy zaistnieje „konieczność zachowania ciągłości udzielania świadczeń zdrowotnych”. Uzasadniona (?!). Kto będzie decydował, że ta konieczność będzie „uzasadniona”? Oczywiscie szpital…
Szpital także zawarł w umowie możliwość przenoszenia pielęgniarki kontraktowej do innej komórki organizacyjnej niż wynikająca z umowy kontraktowej… I znów powyższy proceder może mieć miejsce w przypadku „konieczności zachowania ciągłości udzielania świadczeń zdrowotnych”.
Jedno jest pewne. Szpital nie ma prawa obciążać odpowiedzialnością pielęgniarki kontraktowej w zakresie „zachowania ciągłości udzielania świadczeń zdrowotnych”. Ta odpowiedzialność spoczywa na kadrze kierowniczej szpitala.
Szpital nie ma prawa dysponować czasem pielęgniarki kontraktowej poza harmonogramem pracy. Gdyby tak było stałaby się niewolnikiem…