Dyrektor o wynagrodzeniach pielęgniarek względem lekarzy
Pracownikom naszego szpitala już zostały przyznane wyższe pensje, jednak na przewidzianym przez przepisy minimalnym poziomie. Trzeba było utrzymać w ryzach budżet szpitala – mówi doktor Julian Wróbel, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Przysusze.
Dyrektor podkreśla, że nowa ustawa o wynagrodzeniach budzi spore kontrowersje w całym środowisku medycznym. Przykładowo, pielęgniarka lub położna po studiach wyższych, z tytułem magistra i specjalizacją, po uwzględnieniu wszystkich dodatków, może zarabiać więcej niż lekarz bez specjalizacji, który kieruje procesem leczenia.
Różnica ta, w skrajnym przypadku wynosi około 600 złotych na korzyść pielęgniarki. Rodzą się pytania, czy taryfy wynagrodzeń zostały sprawiedliwie ułożone – dodaje dyrektor.
Pielęgniarka z ogromną wiedzą medyczną z wynagrodzeniem niższym niż adeptka zawodu
Innym przykładem są pielęgniarki z wieloletnim stażem, ale średnim wykształceniem, uzyskanym w dawnych liceach pielęgniarskich. Siostry te mają duże doświadczenie zawodowe i dla każdej placówki są prawdziwym skarbem. Często te pielęgniarki uczą zawodu młode adeptki, które przychodzą świeżo po studiach.
Jednak, w myśl zapisów ustawy, pielęgniarka z tytułem magistra ma zarabiać więcej niż ta, która jest tylko po liceum – choć ma jednak większą wiedzę medyczną. Te różnice budzą uzasadnioną frustrację starszych przedstawicielek profesji.
Powyższy tekst jest fragmentem artykułu autorstwa redaktora Antoniego Sokołowskiego, z dnia 26 sierpnia 2022 roku, pt. Szpital w Przysusze wypłaca ustawowe podwyżki dla pracowników, ale czeka na aneksy umów z NFZ.
Śródtytuły i linki pochodzą od redakcji pielegniarki.info.pl
źródło: echodnia.eu