Witam,
ponieważ już sama nie wiem co nam zrobić, więc w desperacji piszę, niby wszystko zgodnie z prawem. Dotychczas dostawałam 1599.00 zł wypłaty + ok 200 zł z deklaracji (NZOZ – POZ), gdzie jestem jedyną pielęgniarką. Po rewelacyjnych podwyżkach moja pensja wzrosłą o 216 zł. W związku z tak oszałamiającą podwyżką nie wiem co mam robić, chyba paczkę papierosów kupić lub zamiennie tanie wino, bo na jedno i drugie to już raczej braknie. Pracodawca pokazuje wykresy, tłumaczy się, NFZ mówi "zmienić pracodawcę' i wszyscy inni również. SAM czynsz i mieszkanie, nie wspominając w ogóle o mediach. Pytam się "jak żyć" jak ponoć Ministrom brakuje na życie. Ciągle nie chciałam wyjeżdżać, no bo złudne nadzieje, że będzie lepiej, jednak w tej sytuacji, żeby nie popaść w długi, pozostaje mi wyjechać i podcierać d… Niemcom, jak wielu mówi, niż pracować i nie mieć za co żyć. W kraju, który niestety, pielęgniarki ma za nic.
Dane autorki do wiadomości redakcji portalu pielęgniarek i położnych