Pielęgniarki o zwracaniu się do nich siostro…
Co jakiś czas wraca w komentarzach pod artykułami na Ogólnopolskim Portalu Pielęgniarek i Położnych sprawa zwracania się przez pacjentów do pielęgniarek poprzez zwrot „siostro”.
W dniu wczorajszym zamieściliśmy post wraz z komentarzem nad wspomnianym postem.
Przytaczamy kilka wybranych komentarzy pielęgniarek i położnych:
- A ja proszę aby nie mówić do mnie siostro i nie mam zamiaru tego w sobie zmieniać. Nie mam rodzeństwa więc nie jestem niczyją siostrą a pana jak to nie drażni to niech do pana wszyscy mówią bracie.
- A 74-letnia pacjentka nie wie ze sióstr nie ma tylko są pielęgniarki? Bez przesady.
- Lekarz, który nie ma doktoratu jest lekarzem, a nie doktorem, a pielęgniarka czy położna to nie siostra (siostrą jestem dla mojego rodzeństwa tylko i wyłącznie). Jest to zawód, za którego wykonywanie pobieramy pensję więc dlaczego mamy zgadzać się na zwracania się do nas ,,siostro”. Pracuję ponad 25 lat w zawodzie i nawet pokusiłam się o napisanie pracy magisterskiej na ten temat. Dostępna na WUM w Warszawie wydział położnictwa.
- Dziwne tylko, dlaczego do pielęgniarza nie mówią „bracie” tylko umieją powiedzieć per pan. Problemem jest powiedzenie do pielęgniarki „pani” jakby to było nie wiadomo jakie poświęcenie.
- A mnie denerwuje nazwanie pacjentów babcia, dziadek albo jeszcze gorzej – zwrot bezosobowy. Dotyczy to wszystkich zawodów medycznych.
– A czy starsza osoba jak odezwie się do nas, per siostro czy to jest aż tak obraźliwe czy uwłaczające? No bez przesady najważniejsze aby odnosili się z kulturą.
– Dokładnie tak. Sporo czasu przepracowałam z osobami starszymi od moich dziadków. I było mi bardzo miło usłyszeć od nich: o jest nasza kochana siostrzyczka!
– Zwrot „siostro” toleruję tylko i wyłącznie u pacjentów starszych. Niby dlaczego do lekarza mówią „doktor” a do mnie niczym do zakonnicy. Skoro ja do Pacjenta zwracam się per „Pan/Pani” oczekuję tego samego. Siostry mówimy do siebie nawzajem, dla żartu.
– A ja często informowałam pacjentki, że jestem położną, a nie pielęgniarką. Jedno krótkie zdanie wypowiedziane w przyjaznym tonie „na patologii ciąży nie pracują pielęgniarki”. Trzeba informować społeczeństwo, nie karcić i wszyscy będą żyć w zgodzie.
– Myślę, że priorytetem powinno być skupienie się na szkoleniach, podnoszeniu swoich kwalifikacji, na tym by pokazać, ze swoją empatią, swoim profesjonalizmem, kompetencją jesteśmy w stanie pomóc pacjentowi. Zwracanie uwagi na powiedzenie SIOSTRO do pielęgniarki to nic innego jak niskie poczucie własnej wartości. Nie miałabym sumienia, żeby zwracać uwagę 80-letniej osobie by mówiła do mnie pani pielęgniarko lub proszę pani. Skupmy się lepiej na profesce naszego zawodu, bo niestety z tym różnie nie mówiąc już o kulturze osobistej i szacunku do drugiego człowieka. Myślę, że to w ogóle nie powinien być temat do rozpatrywania i komentowania.
– Czy pacjent zwróci się do mnie siostro, Pani Aniu lub Pani Magister nie umniejsza to moim kompetencjom. Nie rozumiem tego zamieszania w tym temacie.
Zachowano oryginalna treść komentarzy.
źródło: facebook.com/PortalPielegniarekiPoloznych