Pielęgniarka: mam emeryturę wyższą o 100 złotych od pani sprzątaczki.

2 min czytania
Aktualności
Pielęgniarka: mam emeryturę wyższą o 100 złotych od pani sprzątaczki.

Przepracowałam w zawodzie 40 lat. Lata pogłębiania wiedzy, szkoleń, specjalizacji, studiów i to za własne pieniądze.

Poniżej przytaczamy wypowiedź jednej z pielęgniarek z perspektywy 40 lat pracy w zawodzie.

Przepracowałam w zawodzie 40 lat. Lata pogłębiania wiedzy, szkoleń, specjalizacji, studiów i to za własne pieniądze. Lata zaniedbań życia osobistego, nieprzespanych nocy i świąt na oddziale. Lata prac, nawet przez ZUS uznane za warunki szkodliwe. Dzisiaj się dowiaduję, że Pani sprzątająca klatki schodowe i ulice otrzymała o 100 zł niższą emeryturę ode mnie. Nie twierdzę, że nie powinna, jej praca również była ciężka i niewdzięczna szczególnie zimą. Jednak wszystkie noce i święta spędziła we własnym łóżku i przy własnym stole, z własną rodziną. Ja zaś tylko odpowiadałam za życie i zdrowie innego człowieka. Patrząc z perspektywy czasu, stwierdzam, że nie warto było się uczyć, bo na starość i tak to nie będzie docenione. Gdybym tak bardzo nie lubiła swojej pracy to powiedziałabym, że żałuję tego stresu w czasie reanimacji i przed egzaminami, tego lęku o drugiego człowieka i rozmyślania po dyżurach czy aby wszystko zrobiłam i podałam dobrze. Kiedy mogłam po podstawówce, zostać dozorczynią i dochrapać się podobnej emerytury bez nerwów i zawirowań i to na 3/4 etatu. Szkoda, że tak nisko cenią nasz zawód. Dodam jeszcze, że gdybym pracowała w przychodni na jedną zmianę to moja emerytura wyniosłaby tyle samo co Pani sprzątaczki. Uratowały mnie studia i nocki.

Pielęgniarka: podporządkowałam swoje życie zawodowi

Uczyłam się, aby móc lepiej pomagać innym. Dla mnie pielęgniarstwo to jest pasja i powołanie, jednak po latach stwierdzam, że za pasję i powołaniem nie zrobię opłat, nie wykupię leków i się nie najem. Tym można się kierować mając w zanadrzu inny bardziej dochodowy zawód. Czy żałuję? Nie, bo to lubiłam i jestem w tym na prawdę dobra. I tak, podporządkowałam swoje życie zawodowi który nic mi w zamian nie dał, poza chorobami zawodowymi. Kiedy zobaczyłam kwitek Pani sprzątaczki poczułam się tak jakby system napluł mi w twarz. No bo tak na prawdę, wszystkie dyplomy i certyfikaty są tyle warte co miotła i wiadro z mopem. Myślę, że to niegodne tak traktować nasz zawód, naukę, poświęcenie i starania.

źródło: pielegniarki.info.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4.5 / 5. Ilość głosów: 15

Bądź pierwszym, który oceni wpis

718 artykułów

O autorze

Sekretarz redakcji, redaktor, specjalista ds. marketingu, reklamy i promocji. Koordynator wydawnictwa Ogólnopolskiej Gazety oraz Portalu Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
Aktualności

Pielęgniarstwo w systemie ochrony zdrowia w Polsce.

1 min czytania
Prawne i etyczne standardy wykonywania zawodu pielęgniarki Pielęgniarka (pielęgniarz) to jeden z dwóch, obok lekarzy, tradycyjnych i podstawowych, zawodów medycznych polskiego systemu…
AktualnościNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LMPielęgniarki z mgr pozywają szpitale

Działacz izby pielęgniarek wygłasza slogany.

4 min czytania
Przewodniczący izby pielęgniarek: „Panie dyrektorze, panie pielęgniarki będą przychodziły wykształcone”. A teraz jakie są?  Sprawa konfliktu płacowego, dotyczącego grupy zawodowej pielęgniarek i…
AktualnościOferty pracy

Praca dla pielęgniarki. Wymagana znajomość j. obcego. Do 100 zł/godz.

1 min czytania
Oferta pracy dla pielęgniarki Poszukiwana wykwalifikowana pielęgniarka do pracy w rozwijającej się dziedzinie telemedycyny. Praca polega na zdalnym udzielaniu konsultacji zdrowotnych oraz…
Komentarze