Kryzys w pielęgniarstwie
W opublikowanym artykule pt. Kryzys w pielęgniarstwie związany z pielęgniarkami odchodzącymi na emeryturę przytoczyliśmy wypowiedzi jednego z posłów i senatorów na temat sytuacji kadrowej związanej m.in. z pielęgniarkami emerytkami. Więcej w sprawie przeczytasz poniżej.
Na temat sytuacji kadrowej związanej z odchodzącymi pielęgniarkami na emeryturę wypowiedziały się także pielęgniarki i położne na fanpage’u Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych. Poniżej wybrane komentarze.
Pielęgniarka: Odchodzę na zasłużoną emeryturę i żadne podwyżki mnie nie interesują
Nie zrobiono nic, aby zatrzymać pielęgniarki emerytki w zawodzie. Pierwsza okazja, która się nadarzy, żeby odejść i już mnie nie ma. I nie dlatego, że przestałam lubić to, co robię. Po prostu w końcu do człowieka dociera, że też ma jedno życie.
Ja tak zrobiłam po 40 latach pracy – dzień przed 60 urodzinami to był mój ostatni dzień pracy. Pomimo, że bardzo lubię mój zawód miałam już dość bycia między młotem, a kowadłem za marne pieniądze. Teraz mam spokój psychiczny mam czas dla dzieci i wnuków, a emerytura gdy odchodziłam z pracy miałam więcej niż pensji. Pozdrawiam
To prawda, poniżono nas po LM , pominięto w siatce płac. Na szczęście w sierpniu odchodzę na zasłużoną emeryturę i już żadne podwyżki mnie nie interesują.
Przez lata nic nie zrobiono, aby zatrzymać pielęgniarki w zawodzie, a najgorsze jest to, że nadal uważają, że Polska nie ma problemu z kadrą medyczną, a raczej jej brakiem. Problem dopiero się zacznie kiedy ,,roczniki 60 + odejdą na emerytury i oby nie wracały ,, dorabiać,, na dyżurach, wtedy zobaczą jakie są naprawdę braki. Latami pracujemy za tzw. najniższą krajową i do tego przyzwyczailiśmy rząd, że pielęgniarki zawsze pracują ,,na dwóch etatach,, tu jest problem.. dlatego celowo nie podwyższają pensji, bo gdyby pielęgniarki godziwie zarobiły, nie wracałyby dorabiać.. To jest ogromny problem. Ciągnie się latami, a efekty i braki kadrowe w tym zawodzie już wkrótce zobaczymy.. Oby władza wreszcie się obudziła.
Pielęgniarka: życie jest tylko jedno i przychodzi czas żeby odpocząć, spełniać swoje pasje
Dlaczego nie odejść, jak wszystkie służby mundurowe. Jestem pielęgniarka nie siostrą. Emeryturę chcę mieć w wieku, gdzie jeszcze pociesze się życiem. 55 lat przy tak ciężkiej pracy powinno wystarczyć. Kto chce może pracować dłużej, ale wybór powinien być.
Nic nie robią żeby zachęcić do pozostania, a wręcz przeciwnie. Ja jak tylko wybije ta data to mówię papa, a to już niedługo. Albo bardzo długo bo jeszcze 12 niesamowicie długich miechów. Jak to wytrzymać i nie zwariować patrząc na ten cyrk.
Jednym słowem mają głęboko w 4 literach kadrę medyczną. Doświadczenie i lata pracy w ogóle się nie liczą. Trochę już za późno na zmiany, jest źle, a będzie jeszcze gorzej Wszystko rząd kładzie na łopatki i niestety dąży do upadku. Łatwo jest zniszczyć, gorzej to naprawić….
Tych pielęgniarek nie powinno się zatrzymywać w zawodzie bo życie jest tylko jedno i przychodzi czas żeby odpocząć, spełniać swoje pasje itd. Trzeba stworzyć takie warunki, żeby młode osoby chciały. Wielu pacjentów jest w szoku kiedy zobaczy na oddziale młoda pielęgniarkę, kiedy wokół same dinozaury. To jest chore. A druga sprawa wszyscy wiemy jakie to są emerytury. Pamiętam jak 15 lat temu pacjent górnik chwalił się emeryturą rzędu 5 tysięcy. Pielęgniarki nigdy się chyba taką nie pochwalą, chyba, że z innego kraju.
Wydaje mi się, że pielęgniarka to zawód na wymarciu ponieważ, to dużo nauki by nią zostać i dużo pokory by w ogóle wytrzymać w tym zawodzie dobrej kondycji psychicznej i fizycznej. Więc powinny dobrze być wynagradzane, a nie dzielone. Dodatki powinny być za wykształcenie wtedy myślę by nie było nieporozumień takich jak teraz się dzieją. Naprawdę nie jest to łatwe by zostać pielęgniarką. Pozdrawiam moje koleżanki pielęgniarki zwłaszcza te z poczuciem humoru.
źródło: pielegniarki.info.pl