Komentarze pielęgniarek
Pod jednym z zamieszczony postów na Facebooku pojawił się poniższy komentarz pielęgniarki. Wywołał on dyskusję wśród pielęgniarek i położnych.
Kilka wybranych komentarzy odnoszących się do powyżej opinii pielęgniarki.
- Ja mam 30 lat, a tak zwichrowany kręgosłup przez noszenie chorych Że chwilami płakać mi się chce. Kocham swoja prace i moich pacjentów których uśmiech daje mi siłę do działania! Ale musimy coś z tym zrobić. Nie może góra nas tak traktować jak służbę.
- Najgorsze jest to, że my wszystko możemy, zrobimy. Jak się da to dołożyć więcej i to czemu nie. Pielęgniarki są ambitne, pracują za 3 osoby .
- Jesteśmy coraz starsze i coraz bardziej zmęczone. Należy też wspomnieć nasze chore kręgosłupy i inne choroby związane z wykonywaniem zawodu. Obowiązków ciągle przybywa, a szacunku dla nas pod żadną postacią niestety nie.
- Do tego iniekcje, kroplówki, tłumaczenie rodzinom…. pobrania nie tylko krwi, zaprowadzić na badania, dopilnować czy skierowania są wypisane, zmiana pieluchomajtek, karmienie….ot takie tam w międzyczasie…Ale jak to twierdzi góra jest nas dużo…
- I jeszcze tłumaczenie, gdzie byłaś jak cię nie było w danym miejscu….bo np. karmiony był pacjent albo w trakcie wizyty napełnił pampersa i rodzina natychmiast nakazuje jego zmianę, a nie po wizycie lekarskiej w której uczestniczymy. Wiele takich przykładów można by pisać.
- Ja miewałam dyżury (sobota niedziela) gdzie byłam sama na ponad 40 pacjentów. Jak ktoś tego nie doświadczy, to nie zrozumie jaka ciężka i odpowiedzialna prace wykonujemy!
- Dokładnie tak., plus pobrać krew i zanieść do laboratorium, wydać posiłki i nakarmić pacjentów, pojechać na konsultację specjalistyczną oraz uczestniczyć w badaniach diagnostycznych (RTG, USG, TK)
- Realia w Polsce mamy takie, że jest nas zbyt mało, mimo iż „góra” twierdzi inaczej.
źródło: pielegniarki.info.pl
Komentarze