Pielęgniarki o podziękowaniach z izb
Na przykładzie Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Katowicach informowaliśmy, że pielęgniarkom i położnym należy się jednorazowa gratyfikacja pieniężna. Zasiłek ten można uzyskać, nabywając prawa emerytalne. Temat ten wzbudził bardzo duże zainteresowanie. Jedna z pielęgniarek wspomniała, że nie otrzymała pieniężnego zasiłku, a komplet ręczników. Poniżej jej wypowiedź.
Temat ten wywołał dyskusję. Poniżej kilka wybranych komentarzy.
- To dobre…sześć lat temu nawet takiego prezentu nie było od izb pielęgniarskich, potrafili tylko dyplom pielęgniarski podarować. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.
- Jeleniogórska Izba – koleżanki nie dostały nawet listu gratulacyjnego, ale za to rachunek za niezapłacone składki bo przeszła na 1/2 etatu i szpital nie odprowadzał składek bo się zapomniało.
- I nie ma na co liczyć. Nikt nas nie szanował, byłyśmy tylko od pracy….Odchodząc z pracy 27 grudnia 2022 roku, po ponad 47 latach pracy, też nie otrzymałam żadnego podziękowania ani z Izb ani, ani od związków, ani od dyrekcji… Wszystko na zasadzie „służ panu wiernie” Przykre, ale niestety prawdziwe….
- Nie wyobrażam sobie, żeby ze szpitala gdzie obecnie pracuję, pielęgniarka z wieloletnim stażem odeszła bez podziękowania za jej pracę, trud i zaangażowanie. Kadra zarządzająca oraz współpracownicy organizują np. księgę pamiątkową czy statuetkę z podziękowaniami, w pięknej oprawie. Jest spotkanie, życzenia, często łzy najbliższych koleżanek. Pielęgniarki to filar naszego szpitala.
- Sama prawda. Moja żona też przeżyła swoje. Potraktowana jak śmieć po 47 lat pracy. Otrzymała diamentowy czepek w 2016 r. Ma kaca moralnego.
źródło: pielegniarki.info.pl