Pielęgniarek ubezpieczenie Covid 19
Zobacz także:
Pielęgniarki skierowane na kwarantannę… będą dalej pracować!
Pielęgniarki do dyrektora: "Nazwanie nas dyletantami jest obraźliwe".
W dniu 27 marca 2020 roku opublikowaliśmy na Ogólnopolskim Portalu Pielęgniarek i Położnych informację o zawarciu przez Ministerstwo Zdrowia umowy z PZU S.A. na mocy której PZU obejmuje ochroną ubezpieczeniową pielęgniarki i położne pracujące w sieci szpitali zakaźnych jednoimiennych. Informacja ta wzbudziła ogromne kontrowersje.
Cytujemy jeden z komentarzy w przedmiotowej sprawie:
A u nas jak zwykle selekcja. To tak jakby w pozostałych szpitalach nie zgłaszali się chorzy z sars covid. Przecież my jesteśmy jeszcze bardziej narażone, już pomijam, że tam poszedł sprzęt i ochrona typu kombinezony, maski itp, a u nas maseczki się wydziela. To skandal!
Zobacz szczegóły w sprawie w artykule pt. MZ wykupiło dla pielęgniarek ubezpieczenie SARS-CoV-2
Poniżej publikujemy pismo do władz związkowych i izbowych w powyższej sprawie.
Pismo do władz pielęgniarskich
Środa Wielkopolska, dnia 27 marca 2020 r.
Ogólnopolska Gazeta Pielęgniarek i Położnych
pielegniarki.info.pl
Portal Pielęgniarek i Położnych
pielegniarki.info.pl
adres redakcji:
ul. Sportowa 3/7
63-000 Środa Wielkopolska
Pani
Krystyna Ptok
Przewodnicząca OZZPiP
Zofia Małas
Prezes NIPiP
Ministerstwo Zdrowia zawarło umowę z PZU S.A. na mocy której PZU obejmuje ochroną ubezpieczeniową pielęgniarki, położne pracujące w sieci szpitali zakaźnych jednoimiennych. Ochroną ubezpieczeniową objęto również osoby bliskie Ubezpieczonych, które pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym albo nie pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym, ale z nimi mieszkają.
Zakres ubezpieczenia obejmuje: świadczenie z tytułu wystąpienia zakażenia koronawirusem oraz z tytułu śmierci w następstwie zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 po ekspozycji na materiał zakaźny. Okres ochrony ubezpieczeniowej trwa od 16 marca 2020 r. do 15 marca 2021 r.
Proszę o interwencję w zakresie objęcia przedmiotowym ubezpieczeniem, także pielęgniarek i położnych, które w okresie pandemii wykonują świadczenia zdrowotne poza siecią szpitali zakaźnych jednoimiennych.
Dzielenie pielęgniarek i położnych na gorsze i lepsze jest NIEDOPUSZCZALNE!
Mariusz Mielcarek
Redaktor naczelny
Czytaj dalej poniżej…
Komentarze pielęgniarek na pielegniarki.info.pl
Oczywiście to ubezpieczenie powinno obejmować wszystkie pielęgniarki, w szpitalach powiatowych też zdarzają się tacy pacjenci, zanim trafią dalej.
Ubezpieczenie powinno dotyczyć wszystkie pielęgniarki i położone bo każdy pacjent może być potencjalną osobą zakażoną
Tak naprawdę najbardziej narażony i zagrożony jest personel za szpitali niezakaźnych bo oni mogą pierwszy kontakt z potencjalnie chorym z wirusem nawet o tym często nie wiedząc, a personel z szpitali zakaźnych oczywiście niczego im nie ujmując nie są aż w takim niebezpieczeństwie bo najczęściej są zabezpieczeni w potrzebny sprzęt.
Wszyscy piszą tylko o pielęgniarkach ze szpitali zapominają wszyscy że w Centrach Krwiodawstwa też pracują pielęgniarki i też każdego dnia stykają się z ludźmi (dawcami) każdy z nich może być potencjalnie zarażony. Krwi brakuje ale co będzie jak nas zabraknie!
Jakie to niesprawiedliwe! Każda osoba pracująca w opiece zdrowotnej powinna być ubezpieczona! Personel szpitali zakaźnych powinien mieć dodatek za szkodliwe warunki pracy!
Tak wygląda nasza rzeczywistość, zamiatanie pod dywan, przyjmujesz pacjenta po nzk zero wywiadu i tak naprawdę nie wiesz co jest grane. A jak odbiorą wymazy to siedzisz albo w pracy albo w domu czekasz co dalej.
W takiej sytuacji trudniej dla wszystkich podzielono pielęgniarki na gorszy i lepszy sort. Chylę czoła przed pracującymi na pierwszej linii, ale nie wszystkie mogą tam pracować. Wszędzie są potrzebne. Najgorsze jest to, że największym wrogiem jesteście same dla siebie. Dlatego takimi posunięciami łatwo Wami manipulować.
Zapraszam do środowiska na wizyty domowe bez masek i sprzętu to jak totolotek.. Wszystkie jesteśmy ważne i potrzebne.. jazda z nas wykonuje swoja prace i naraża się każdego dnia. Pozdrawiam koleżanki
Wydaje mi się, że nie chodzi tu o pieniądze. Samo podzielenie personelu na mniej lub bardziej prawdopodobne zakażenie jest irytujące. Każdy z nas jest w wysokiej grupie ryzyka.
Ludzie ogarnijcie się. Nie ma lepszych, gorszych. Każda pielęgniarka wkłada całe serce w swoją pracę . Kto widzi drzazgę w oku koleżanki, niech popatrzy w lustro i się zastanowi o co mi naprawdę chodzi. Przecież ona wykonuje ten sam zawód, pracę jakżeż ciężką, trudną zwłaszcza w tym trudnym czasie gdzie walczymy o życie rodzin, chorych. Więcej pokory w osądzaniu. Życzę zdrowia, wytrwałości
Jeśli to prawda, to jest to kolejne świństwo, ze strony naszych władz. Pomijam fakt że personel oddziałów zakaźnych wie z jakimi przypadkami ma do czynienia. My te inne nie wiemy tego, nie mamy sprzętu zabezpieczającego, trafiają do nas pacjenci z ulicy, którzy często mówią nie prawdę. Z resztą cała ta wstępna selekcja, ankieta jest mniej warta niż papier toaletowy. Ja na zdecydowaną większość pytań w niej zawartych odpowiedziałabym nie wiem
Ja pracuję w domówce paliatywnej i na oddziale chemioterapii dziennej i też narażam się codziennie ale pracuję i nikt nie pomyśli o nas pielęgniarkach pracujących w terenie czy z chorymì gdzie nie można przerwać leczenia dziewczyny i tak jesteśmy wielkie że trwamy przy pacjentach pozdrawiam.
Na oddziałach zakaźnych chociaż maja ubranie ochronne. Do bloku porodowego przyjmuje się każda rodząca, nawet podejrzaną. Żadna z pacjentek nie przyjdzie na IP z wynikiem w ręku, chyba, że jest to szpital jednoimienny, gdzie przyjmują już potwierdzonych, po diagnostyce i innym szpitalu. Ubezpieczenie to nie jest dodatek do pensji. Każdej z nas należy się taka sama ochrona.
Zachowano oryginalną treść komentarzy
Komentarze wybrał: Mariusz Mielcarek
Czytaj dalej poniżej…
Ubezpieczenie pielęgniarek – interpelacja poselska
Poniżej cytujemy fragment interpelacji do ministra zdrowia w sprawie pracowników szpitali, które pozostają w gotowości na przyjęcie pacjentów zarażonych COVID-19
"Pozwolę sobie przytoczyć Panu Ministrowi cytat z pisma z prośbą o podjęcie interwencji:
„(…) Rozumiemy to i akceptujemy, ale dla nas oznacza to radykalne obniżenie naszych dochodów. Dlatego czujemy się pokrzywdzone tym, że nie bierze się nas pod uwagę przy jakichkolwiek ewentualnych rekompensatach, a już oburzył nas fakt, że Ministerstwo Zdrowia ubezpieczyło w PZU SA tylko pielęgniarki i ich rodziny z sieci szpitali jednoimiennych.
Nie pracujemy w szpitalu jednoimiennym, ale nasze warunki pracy i pacjenci nie odbiegają od tych w szpitalach jednoimiennych. A mimo to zostałyśmy podzielone na pielęgniarki „lepsze” i „gorsze”. Nadmienię jeszcze, że po rozmowie z brokerem ubezpieczeniowym wiemy, że nie ma możliwości ubezpieczenia się indywidualnie na okoliczność zakażenia wirusem COVID-19. Ww. ubezpieczenie jest tylko ubezpieczeniem dla Ministerstwa Zdrowia.
Nie pracujemy w szpitalu jednoimiennym, tylko w izolatorium. Nasza praca różni się tylko nazwą jednostki, w której ją wykonujemy, a pacjenci i czynności przez nas wykonywane są takie same, więc nie rozumiemy tego podziału”.
Zwracam się zatem do Pana Ministra z pytaniami:
(…) Czy i jakie działania zostaną podjęte przez stronę rządową w celu poprawy komfortu pracy personelu także szpitali innych niż szpitale jednoimienne, w szczególności poprzez ubezpieczenie, które Ministerstwo Zdrowia zawarło z PZU SA, na mocy którego firma ubezpieczeniowa PZU SA otacza ochroną ubezpieczeniową pielęgniarki pracujące w sieci szpitali jednoimiennych oraz osoby bliskie ubezpieczonych, które pozostają z nimi we wspólnym gospodarstwie domowym?
Z wyrazami szacunku
Gabriela Lenartowicz
Poseł na sejm RP
źródło: sejm.pl
Wybrał: Mariusz Mielcarek
Zobacz więcej: Pielęgniarki – ubezpieczenie Covid 19
Zobacz także:
Dodatki za covid: lekarz 4 tys., pielęgniarka 2, reszta 1 tys.
Pielęgniarki – nowa organizacja pracy i "postojowe".
Dyrektor do pielęgniarek: "wróćcie na pole walki i wypełnijcie przyrzeczenie."