Pielęgniarki podpisują petycję.

Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych jest inicjatorem zbierania podpisów pod petycją w sprawie podania się do dymisji przewodniczącej pani Krystyny Ptok oraz zarządu krajowego związku pielęgniarek.

Podpis pod petycją mogą składać nie tylko same pielęgniarki i położne.

Petycja jest krzykiem rozpaczy dyskryminowanych pielęgniarek, które w nowej siatce płac widzą dalszą pauperyzację zawodu pielęgniarki i położnej. To sprzeciw wobec braku skutecznych działań związku, w obronie godności zawodowej pielęgniarki i położnej. To zwrócenie uwagi na haniebną degradację naszych zawodów – pielęgniarki i położnej – wobec innych zawodów medycznych. To także brak akceptacji siatki płac, która dzieli pielęgniarki i położne na grupy, w sposób nie mający odzwierciedlenia w realiach wykonywania praktyki zawodowej pielęgniarki i położnej. To brak akceptacji dla horrendalnych różnic w wynagrodzeniach osób posiadających te same kompetencje zawodowe – zakres uprawnień i obowiązków.

Gdzie i w jaki sposób podpisać petycję

Petycja została zamieszczona na profesjonalnym portalu petycjeonline.com

Petycję można podpisać także jako osoba anonimowa. Wtedy dane osobowe nie będą dostępne publicznie. Aby skorzystać z tej opcji należy zaznaczyć NIE  przy zapytaniu: Pokaż mój podpis publicznie online

Następnie należy kliknąć PODPISZ

UWAGA! Po podpisaniu petycji na skrzynkę mailową z adresu petycjeonline.com zostanie przesłany link. Należy kliknąć  w ten link, potwierdzając podpisanie petycji. GOTOWE.

Pielęgniarki podpisują petycję i argumentują sprzeciw wobec niesprawiedliwości 

Poniżej publikujemy pierwsze komentarze zamieszczone przez osoby, które podpisały powyższą petycję, w trakcie pierwszych 3 dni od ogłoszenia petycji. 

Chcę, by mój zawód (położnej) był w końcu należycie poszanowany i nagradzany adekwatnie do wykonywanej pracy.

Bo tu gdzie pracuję (Niemcy), liczy się staż pracy, a co za tym idzie ogromne doświadczenie. Co to za związek, który nie dba o interesy wszystkich pracowników.

Nie zgadzam się na takie różnice płacowe za wykonanie tej samej pracy, za opieszałość, za brak działań, konkretnych działań!

Jest to karygodne pracuje 25 lat po Liceum Medycznym i nie mogę otrzymać zasłużonej podwyżki.

Robimy to samo, tylko My już wiemy jak to robić, bo doświadczenie jest bezcenne. Teraz mamy wylewać mocz i myć baseny, bo nie mamy studiów na kierunku pielęgniarstwa?

To żenujące! Ponadto zdziwiłam się bardzo, delikatnie to ujmując, kiedy usłyszałam komentarz z Izb, że nie powinnyśmy używać tytułu mgr, bo pacjenci są wprowadzani w błąd, że opiekuje się nimi nie pielęgniarka po studiach, a zwykła po liceum medycznym. Naprawdę…??? Ten tytuł otrzymaliśmy za 5 lat ciężkiej pracy u mamy prawo go używać, bez zgody Izb.

Drugie Panie z Izb, odleciałyście i to bardzo daleko od zawodu, który próbujecie nieudolnie reprezentować.

Może pora pójść do pracy przy łóżku chorego. Pozdrawiam Wszystkie moje Koleżanki. Zasługujemy na jednakowe i uczciwe traktowanie. W końcu nadszedł czas na szacunek dla Nas i naszego zawodu.

Ukończyłam studia magisterskie z Organizacji i Zarządzania pracując jako instrumentariuszka na bloku operacyjnym i pełniąc funkcję z-cy Pielęgniarki Oddziałowej. Cały czas słyszałam, że teczka Oddziałowej pełna kilkugodzinnych czy kilkudniowych kursów jest ważniejsza niż moje 5- letnie studia. Wtedy było to dla mnie śmieszne. Zwykła zazdrość. Obecnie Zarząd Izb Pielęgniarskich, pielęgniarki po specjalizacji z zarządzania umieścił w drugiej grupie odnośnie wysokości wynagrodzenia, a takie pielęgniarki jak ja umieścił w najniższej. Pytam dlaczego? Studia są gorsze od specjalizacji w tym zakresie. Dyrektorami placówek medycznych też nie są jedynie lekarze. Jestem absolwentką Liceum Medycznego i popieram moje Koleżanki przede wszystkim za ich wiedzę, doświadczenie i szkolenie młodych kadr.

Podpisuję, ponieważ uważam, że Pani Ptok nie reprezentuje godnie grupy zawodowej. Nie dba o interesy całej grupy. Polityka jaką prowadzi nie jest na tyle skuteczna by poprawić postrzeganie grupy zawodowej, jej prestiż i jednocześnie zarobki.

Po 40 latach pracy potraktowano mnie jak śmiecia nie dostałam ani złotówki podwyżki. Odchodzę na emeryturę i zachęcam moje koleżanki. A nie pracować na pięciu etatach. Zobaczymy wtedy co się wydarzy.

Sama należę do tej grupy pokrzywdzonych. Pracuję od blisko 40 lat na ciężkim oddziale i z moim doświadczeniem i wiedzą zostałam sprowadzona do rangi opiekunki, o ironio z obowiązkami i odpowiedzialnością pielęgniarki. Jestem rozgoryczona i po prostu mi przykro.

Mam skończone SM, nie mam specjalizacji oraz magisterki. Pracuję 34 lata w zawodzie. Wiedzę mam większą niż niejedna ze świeżo zdobytym dyplomem magistra. Pensje są niesprawiedliwe. Dla nas nie wykształciuchów nie liczy się wiedza ale papierek.

Wyrażenie zgody na takie różnicowanie pielęgniarek i poniżenie, tych z największym stażem pracy, to HAŃBA

Nie zgadzam się z poniżeniem moich umiejętności zawodowych. To że jestem po LM nie oznacza, że po 39 latach pracy na oddziale odstępuje wiedzą od osób, które mają tytuł magistra czy specjalizację , wręcz przeciwnie te osoby dużo uczą się od nas pielęgniarek po LM. Po za tym –  ,,taka sama płaca, za taką samą pracę”.

Nie chcę, żeby reprezentowała mnie ta osoba. Nie robi nic, a jak już coś zrobi to wbrew nam. Dzięki niej jesteśmy skłócone. Różnice w płacy są nie do przyjęcia.

Jako pielęgniarz z licencjatem moja podstawa jest równa rejestratorce i sekretarce. Brawo!!!

Zostałam oszukana

Związek nie zrobił przez 30 lat nic dla poprawy warunków pracy i płacy. Tylko „wyprowadza” ludzi na ulicę robiąc nieudolne protesty. Mam dość i jest mi wstyd, że te Panie mnie reprezentują.

Zachowano oryginalne brzmienie komentarzy.