Zobacz informacje z protestu związku pip w sejmie . . .
.
Komentarz redakcji Portalu i Gazety Pielęgniarek i Położnych
.
Pani w czepku, Dorota Gardias po raz kolejny w absurdalnej walce o zakaz kontraktów pielęgniarek i położnych posługuje się abstrakcyjnym pojęciem –
zmęczenie!
.
Zmęczenie, oczywiście w kontekście umowy cywilnoprawnej, nie umów o pracę.
Wobec powyższego proszę panią dowodzącą protestem na galerii sejmowej o konkretne wyjaśnienie poniższych pojęć oraz wykazanie specyficznych różnic pomiędzy nimi oraz odmiennego stopnia niebezpieczeństwa dla pacjenta:
-
zmęczenie pielęgniarki lub położnej kontraktowej, pracującej np. 300 godzin w miesiącu,
oraz .
-
zmęczenie pielęgniarki lub położnej pracującej w dwóch szpitalach w oparciu o umowę o pracę (168 godzin x 2) – godzin 336 miesięcznie.
Rozumiem, że zdecydowanie pragnie pani zakazać pierwszego rodzaju zmęczenia, gdyż drugi rodzaj zmęczenia jest, jakby to określić w pani ulubionej konwencji myślowej – bardziej "kodeksowy" i z tego powodu bliższy sercu związkowca.
Jednocześnie pragnę zauważyć, że pani przewodnicząca wykonuje swoje obowiązki służbowe bez przerwy bardzo długo (co najmniej od piątku, a mamy wtorek). Jest pani zapewne zmęczona. Zastanawiam się, do jakiego rodzaju zakwalifikować pani obecne zmęczenie. Uważam, że zdecydowanie nie do "zmęczenia kontraktowego" ani "zmęczenia kodeksowego".
Boję się co pani powie w kolejnych dniach protestu, kiedy zmęczenie będzie coraz większe.
Niech pani poda się do dymisji. Odpocznie!
Mariusz Mielcarek
.
Zobacz także:
Związkowy zakaz kontraktów 2011 – w tej sprawie napisaliście dotychczas na Portalu prawie 1 200 KOMENTARZY!
.