Siatka płac 2022
W Ogólnopolskiej Gazecie Pielęgniarek i Położnych redakcja kilkukrotnie nakreśliła sytuację w zakresie wynagrodzeń zasadniczych jednej z grup pielęgniarek i położnych. Chodzi o osoby, które posiadają tytuł licencjata. Poruszona kwestia dotyczy tytułu licencjata uzyskanego także przez pielęgniarki i położne absolwentki LM oraz SM, również na studiach pomostowych. Żonglowanie przez ministra zdrowia oraz związki zawodowe powoduje totalne rozgoryczenie w środowisku pielęgniarskim.
Należy ze zrozumieniem podejść do licznych postulatów samych pielęgniarek i położnych oraz do interpelacji poselskich i wystąpień władz pielęgniarskich do ministra zdrowia. Pielęgniarki i położne oczekiwały, że w związku z uzyskaniem tytułu licencjata na studiach pomostowych uzyskają gratyfikację finansową poprzez wyższy współczynnik pracy. Niestety prawda jest brutalna. Sama koncepcja siatki płac pielęgniarek i położnych oparta jest na absurdalnych założeniach. Skutki tego są fatalne. Natomiast naprawa jej poprzez jakieś wyrywkowe i nieprzemyślane poprawki jeszcze bardziej pogarsza sytuację. Dlatego zabawa ministra zdrowia z grupą pielęgniarek z licencjatem jest żenująca.
Część pielęgniarek z grupy 9 przeniesiono do grupy 8 z dniem 1 lipca 2021 roku
Przeniesienie od 1 lipca 2021 roku osób z licencjatem z grupy 9 do 8 było posunięciem co najmniej nieprzemyślanym. Zdaje się, że autorzy tego pomysłu nie mają pojęcia o realiach wykonywania praktyki zawodowej pielęgniarki i położnej.
To po to walczyliśmy latami o uznanie kwalifikacji zawodowych pielęgniarek i położnych absolwentek LM i SM, żeby teraz minister zdrowia tym pielęgniarkom pokazał środkowy palec? Minister zdrowia zapewne nie jest złośliwy. Jego postępowanie wynika tylko z kalkulacji politycznej. Znów będzie można powiedzieć, że coś dobrego zrobiono dla pielęgniarek i położnych – doceniono pielęgniarki z licencjatem, przenosząc je do grupy pielęgniarek ze specjalizacją. Cudownie! Tylko siatka płac to system naczyń połączonych.
Dlaczego absolwentka z tytułem licencjata ma mieć ten sam wskaźnik pracy co pielęgniarka z 30-letnim stażem pracy i specjalizacją? Dlaczego pielęgniarka z licencjatem, która uzyska tytuł specjalisty, nadal będzie miała ten sam współczynnik pracy i to samo wynagrodzenia zasadnicze?
Natomiast pielęgniarka z tytułem magistra, która uzyska tytuł specjalisty, będzie zaszeregowana do grupy 7, a jej wynagrodzenie zasadnicze ulegnie znacznemu podwyższeniu. Dlaczego zrównano tytuł magistra z tytułem licencjata? Osoby z tymi tytułami są w
jednej grupie.
Te wszystkie pytania tylko potwierdzają tezę, że siatka płac pielęgniarek i położnych to radosna twórczość urzędnicza, która doprowadziła do skonfliktowania środowiska pielęgniarskiego, krzywdy wielu osób i odarcia z godności zawodowej najbardziej doświadczonej kadry
pielęgniarskiej.
Czy może być coś bardziej bezprawnego i niesprawiedliwego? Ponadto rola związków zawodowych w powyższej sprawie to czysta obrzydliwość. Ten temat będzie przedmiotem kolejnych numerów Gazety, a także artykułów na Ogólnopolskim Portalu Pielęgniarek i Położnych.
Jakież to czasy nastały, że strona rządowa ma swoje związki? I z nimi prowadzi dialog.
Podpisuje z nimi porozumienia. To znaczy sama ze sobą…
Więcej w tej sprawie, przeczytasz w artykule na stronie 3 w Ogólnopolskiej Gazecie Pielęgniarek i Położnych, klikając w poniższy link.