Pielęgniarka zwraca uwagę pacjentowi
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych publikuje fragmentu uzasadnienia dow yroku Sądu Rejonowego z dnia 25 lutego 2022 roku.
Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej, Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Obwiniony M. K. około godziny 13.00 udał się do Przychodni (…) mieszczącej się przy ul. (…) w N. w celu zrealizowania umówionej wizyty lekarskiej. Obwiniony podczas wizyty w przychodni nie miał założonej maseczki.
Zostało to zauważone przez personel medyczny przychodni św. B. D.. Kobieta podeszła do M. K., zapytała o powód wizyty w poradni oraz poprosiła jednocześnie obwinionego o założenie maseczki z uwagi na obostrzenia związane z pandemią i regulamin przychodni zgodnie z którym wszystkie osoby przebywające na terenie przychodni muszą mieć założone maseczki zakrywające usta i nos. Obwiniony podczas tej rozmowy miał uruchomiony telefon komórkowy którym nagrywał obraz i dźwięk.
Pacjent odmawia założenia maseczki
M. K. w pierwszej chwili oświadczył, że nie posiada maseczki. B. D. zaproponowała mu wówczas aby udał się z nią do gabinetu zabiegowego, gdzie otrzymana od niej maseczkę chirurgiczną.
Pomimo tłumaczeń, że prośba o założenie maseczki wynika z obostrzeń związanych z pandemią i koniczności zachowania środków ochrony osobistej oraz regulaminu przychodni (…) podniesionym, roszczeniowym tonem ponawiał swoje pytania o podstawy żądania założenia maseczki. Sytuacja stała się nerwowa i niepokojąca. Wymiana zdań między pielęgniarką, a obwinionym zwróciła uwagę innych pacjentów przychodni, którzy w tym czasie przebywali na korytarzu.
W tym czasie w przychodni przebywali pacjenci z ustalonym terminami wizyt także z chorobami przewlekłymi dla których kontakt z osobą która nie miała założonej maseczki mógł się skończyć zakażeniem koronawirusem czy inna chorobą. W przychodni trwały również szczepienia zdrowych osób przeciwko koranawirusowi. Dodatkowo przebieg zdarzenia od początku był nagrywany przez obwinionego telefonem komórkowym na co B. D. nie wyraziła zgody.
B. D. z uwagi na kategoryczną odmowę założenia maseczki przez M. K. postanowiła o tym fakcie powiadomić telefonicznie kierownika B. K. oraz lek. L. O. do której był umówiony obwiniony.
W tym czasie M. K. udał się na I piętro, w kierunku gabinetu lek. O
Na pierwszym piętrze swoje obowiązki służbowe pełniła inna pracownica przychodni św. B. O. (1). Obwiniony M. K. wychodząc na piętro budynku nadal miał uruchomione nagrywanie w telefonie.
B. O. zanim jeszcze obwiniony wyszedł na I piętro budynku dowiedziała się od pani sprzątającej, że na dole jest problem z pacjentem, który odmawia założenia maseczki. Gdy M. K. zajął miejsce przed B. O. Podeszła do niego i poprosiła o założenie maseczki. Obwiniony roszczeniowym tonem odmówił jej założenia i żądał wskazania mu podstaw prawnych nałożenia na niego takiego obowiązku. Pielęgniarka postanowiła przynieść obwinionemu maseczkę chirurgiczną z gabinetu. Ten jednak odmówił jej przyjęcia i założenia. M. K. cały czas kwestionował istnienie podstaw prawnych obowiązku noszenia maseczek i żądał ich podania.
Pacjent zaburzał i dezorganizował pracę personelu medycznego
Obwiniony M. K. swoim zachowaniem polegającym na ciągłych głośnych odmowach stosowania się do poleceń personelu przychodni założenia maseczki zgodnie z regulaminem przychodni, bezzasadnym polemizowaniu na temat istnienia uprawnień do żądania od niego założenie maseczki, a także nagrywaniu przebiegu wizyty telefonem komórkowym zaburzał i dezorganizował pracę personelu medycznego powodując u pracownic stan zdenerwowania, bezsilności oraz poczucie lekceważenia, także w żądaniu by ich wizerunku nie nagrywał na swoją komórkę.
Personel wzywa policję
Wobec zakłóceń i dezorganizacji pracy personelu medycznego wywołanej ostentacyjnym zachowaniem obwinionego na miejsce zdarzenia został wezwany patrol Policji. M. K. mimo wezwań przez funkcjonariuszy Policji do zachowania zgodnego z prawem i nałożenia maseczki, nie reagował odmawiając jej założenia polemizując również z funkcjonariuszami policji, że obostrzenia wprowadzające nakaz noszenia maseczek są niezgodne z prawem. Żądał podania mu podstawy prawnej tego obowiązku i pomimo jej podawania przez policjantów nadal roszczeniowym tonem żądał by mu ją wskazali.
W związku z popełnionymi wykroczeniami z art. 116 § 1 a kw i z art. 51 § 1 kw nałożono na niego dwa mandaty karne w wysokości po 50 złotych. Obwiniony pouczony o prawie do odmowy przyjęcia mandatów z prawa tego skorzystał. Policjanci poinformowali go, że w tej sprawie zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu.
Sąd: pacjent uniemożliwił pielęgniarkom pracującym w przychodni zwykłe, rutynowe zachowanie
Sąd zauważył:
(…) Reasumując, M. K. kwestionując podniesionym głosem argumenty przeciwko nakazowi noszenia maseczek w miejscach publicznych oraz nagrywając przebieg wizyty telefonem komórkowym, uniemożliwił osobom pracującym wówczas w przychodni zwykłe, rutynowe zachowanie się w miejscu ich pracy oraz naruszył ich równowagę psychiczną, wywołał niepotrzebne zdenerwowanie i poruszenie.
Należy podkreślić, ze wejście do przychodni od razu z uruchomionym telefonem komórkowych bez założonej maseczki ochronnej było od początku ze strony obwinionego prowokacją nakierowaną na wywołanie incydentu z personelem medycznym przychodni. Powszechną wtedy praktyką było bowiem stosowanie się przez obywateli do obowiązku założenia maseczki ochronnej w miejscach publicznych co było związane z obostrzeniami związanymi z szerzącą się w dużym tempie pandemią.
Obwiniony miał zatem świadomość jaką reakcję wywoła u personelu medycznego, kiedy wejdzie bez maseczki stąd miał od razu uruchomiony telefon by tą reakcję nagrać. Ponawiane przez niego żądania podania mu podstawy prawnej obowiązku założenia maseczki w sytuacji gdy był o nich informowany kilkakrotnie to jego sposób by wyprowadzić z równowagi rozmówcę i móc nagrać jego zdenerwowanie. Z tego co wskazał na sali rozpraw nagrywane filmiki publikował na YouTube.
Kara dla pacjenta
Sąd doszedł do wniosku, że stopień społecznej szkodliwości wykroczeń obwinionego jest znaczny, co uwzględniono miarkując rodzaj i wysokość kary. Po stronie obwinionego nie ustalono żadnych okoliczności łagodzących.
Sąd uznaje obwinionego M. K. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, stanowiącego wykroczenie z art. 51 § 1 kw, art. 116 § 1a kw w zw. z § 27 ust.1 pkt 2 d Roz. Rady Ministrów z dnia 21 grudnia 2020r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń nakazów i zakazów w zw. z wystąpieniem stanu epidemii i za to na mocy art. 51 § 1 kw w zw. z art. 9 § 2 kw wymierza mu łącznie karę grzywny w kwocie 400 (czterysta) złotych.
Na zasadzie art. 119 § 1 kpw zasądza od obwinionego M. K. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w całości tj. kwotę 100 (sto) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków i kwotę 40 (czterdzieści) złotych tytułem opłaty.
źródło: orzeczenia.ms.gov.pl