Pielęgniarka o trudach pracy z pacjentami

W artykule pt. „O pielęgniarkach mówią: stare, grube, wredne.” zamieściliśmy wypowiedź jednej z pielęgniarek, która spotkała się z nieprzychylnymi komentarzami na swój temat ze strony pacjentów. Pielęgniarka przyznała, że praca zawodowa oraz niemiłe komentarze ze strony pacjentów sprawiają, że ze smutkiem wykonuje swoją pracę. W konsekwencji chcąc nie chcąc, złe emocje i stres w pracy wyładowuje na bliskich po pracy. Pod artykułem wywiązała się dyskusja i pojawiło się bardzo dużo komentarzy zarówno pielęgniarek, jaki i pacjentów. Poniżej publikujemy wybrane opinie pacjentów, którzy szanują i doceniają pracę pielęgniarek i położnych.

Pacjenci o pracy pielęgniarek

• Witam, w czasie pobytu w szpitalu nigdy nie spotkałam się z nie miłą pielęgniarką, wręcz przeciwnie zawsze z uśmiechem na buzi i profesjonalnym podejściem. Serdecznie pozdrawiam wszystkie pielęgniarki i życzę im wyrozumiałych i miłych chorych.

• A ja w całym swoim życiu napotkałam tylko jedną niesympatyczną i gburowatą panią pielęgniarkę, a wszystkie pozostałe kobietki bez względu na wiek i gabaryty były i są (często mam kontakt) bardzo sympatyczne, miłe i pomocne!

• Pielęgniarki, które spotkałam podczas moich pobytów w szpitalach miały w sobie anielską cierpliwość i dużo ciepła. Pozdrawiam wszystkie Panie Pielęgniarki serdecznie!

• Średnia wieku pielęgniarki w Polsce to 50 lat więc nie dziwne, że są starsze, często zmęczone, bo pracują w kilku miejscach i nie mają czasu na odpoczynek i zadbanie o siebie, a młodych chętnych do zawodu coraz mniej, cieszmy się że są, oby jak najdłużej.

• Przebywałam nie dawno w szpitalu na oddziale kardiologicznym i nie spotkałam pielęgniarki, która byłaby nieprzyjemna .Wręcz przeciwnie. Dbały, opiekowały się zawsze z uśmiechem .Uprzejme, miłe i sympatyczne, a wiadomo że pacjenci są różni. Grymaszą, narzekają, a one cierpliwie słuchały i pomagały. Doceniam ich pracę, życzę wiele cierpliwości i pozdrawiam serdecznie.

Pacjent: pielęgniarki muszą wiele znosić

• Ostatnio spędzam sporo czasu w szpitalach, niestety zdrówko się posypało i nigdy nie spotkałem się z nieuprzejmością, czy złośliwością ze strony pielęgniarek! Te kobiety muszą wiele znieść i wykonują mega ciężką i odpowiedzialną robotę. Dużo zależy jakim się jest pacjentem, a widziałem wielu roszczeniowych i celowo srających pod siebie, a potem ubliżających pielęgniarce! Pozdrawiam Panie i życzę mnóstwo cierpliwości i wytrwałości, jesteście wspaniałe!

• Ostatnio zaliczyłem pobyt w szpitalu i było przyjemnie fachowo z uśmiechem na buźkach, pozostało podziękować i życzyć dużo zdrówka dla całej kadry pielęgniarskiej szpitala w USTROŃIU.

• Każdy kto zatrudniony i udzielający się w pomaganiu innym osobom zasługuje na wielki szacunek i respekt i ogromna odwagę Olewać co inni mówią to tylko zazdrość a na nią trzeba sobie zasłużyć. Pozdrawiam wszystkie silne dziewczyny jesteście aniołami

Pielęgniarka: Staram się traktować innych tak, jak sama chciałabym być traktowana

• Jest takie powiedzenie: „Jak dbasz, tak masz”. Bywają różni pacjenci, niektórzy stres związany związany chorobą odreagowują na nas, tak bywa. Staram się traktować innych tak, jak sama chciałabym być traktowana. Nie robię nic ot, by odbębnić pracę. I to wraca-nie spotykam się z takimi określeniami. Prawda jest taka, że w naszym zawodzie(tak, jak w życiu bywa) są pielęgniarki traktujące pacjenta jak zło konieczne i zapominające o empatii. A powinno nas obchodzić to, jak jesteśmy postrzegane. Uważam, że miło jest usłyszeć na do widzenia „Dziękuję za opiekę, było mi u Was dobrze, jesteście panie świetne „.

• Wszystkie moje koleżanki pielęgniarki są wykształcone doświadczone i wiedzą co mają robić w pracy. A że niektóre są starsze grubsze i nie koniecznie wyglądają jak milion dolarów… Ale są zadbane, zasadne i bardzo mądre. Pielęgniarka uczy się całe życie zawodowe, bo to nie fabryka. Pozdrawiam. Każdy trafi kiedyś na pielęgniarkę, a uprzejmość i szacunek działa w dwie strony..