Odszkodowania dla pielęgniarek – wzór uzasadnienia pozwu.

3 min czytania
AktualnościNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LM
Odszkodowania dla pielęgniarek – wzór uzasadnienia pozwu.

Uzasadnienie pozwu sądowego pielęgniarki przeciwko pracodawcy w sprawie nierównego traktowania w zatrudnieniu…

W związku z licznymi zapytaniami do redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych kontynuujemy cykl artykułów redakcyjnych dotyczących wzoru pozwu o nierówne traktowanie w zatrudnieniu. W artykule z dnia 14 czerwca 2024 roku pt. Pielęgniarki: wzór pozwu o odszkodowanie, poruszyliśmy zagadnienie dotyczące tytułu pozwu o nierówne traktowanie w zatrudnieniu.

W dniu dzisiejszym publikujemy wzór uzasadnienia do pozwu o odszkodowanie za nierówne traktowanie w zatrudnieniu pielęgniarki.

Poniżej publikujemy linki do artykułów redakcyjnych, które są przydatne w zakresie składania przedmiotowych pozwów:

Wzór uzasadnienia pozwu o odszkodowanie
za nierówne traktowanie w zatrudnieniu pielęgniarki

Jestem zatrudniona jako pielęgniarka w pozwanym szpitalu, posiadam duże doświadczenie zawodowe. Pracuję w (nazwa komórki organizacyjnej) pozwanego szpitala. W pozwanym szpitalu wynagrodzenie pielęgniarek zostało ukształtowane wg. wytycznych ustawy z dnia 28 września 2022 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Zgodnie z tą ustawą grupy zawodowe podzielone według kwalifikacji wymaganych na zajmowanym stanowisku otrzymują wynagrodzenie ustalone jako iloczyn współczynnika pracy określonego w załączniku do ustawy i kwoty przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w roku poprzedzającym ustalenie do wysokości nie niższej niż najniższe wynagrodzenie zasadnicze. W praktyce oznacza to, że od (wpisać datę) w pozwanym szpitalu jako pielęgniarka otrzymują wynagrodzenie, które dostrzegalnie odbiega od wynagrodzenia (wpisać liczbę) pielęgniarek legitymujących się wyższym wykształceniem magisterskim oraz specjalizacją, pomimo wykonywania jednakowej pracy.

W pozwanym szpitalu, (nazwa komórki organizacyjnej) nie ma podziału obowiązków ani czynności na określone osoby. Każda z pielęgniarek ma formalnie przydzielony przez pracodawcę tożsamy zakres czynności, obowiązków i uprawnień. Zadania w (nazwa komórki organizacyjnej) nie są przypisywane do konkretnych pielęgniarek, realizują je one naprzemiennie. Każda pielęgniarka posiada jednakowe stanowisko. Zarówno ja oraz jak i pielęgniarki faworyzowane przez pracodawcę pracują w pełnym wymiarze czasu pracy, na podstawie umowy o pracę. Ze względu na konieczność zapewnienie całodobowej opieki, każda z pielęgniarek pracuje w dzień, w porze nocnej, czy też w święta. Wszystkie pracują przy pomocy tego samego sprzętu, używając jednakowych narzędzi pracy, a praca wykonywana jest w tym samym miejscu.

W mojej ocenie zróżnicowanie wynagrodzenia pielęgniarek posiadających wyższe wykształcenie oraz specjalizację jest przejawem nierównego traktowania w zatrudnieniu. Natomiast sam fakt narzuconej ww. ustawą siatki tzw. „siatki płac” nie usprawiedliwia pozwanego szpitala do wprowadzania tak znaczących dysproporcji w wynagradzaniu pielęgniarek.

W praktyce wszystkie zatrudnione pielęgniarki, mają powierzony jednakowy zakres czynności, obowiązków, odpowiedzialności i uprawnień. Również w praktyce, praca każdej z pielęgniarek nie różniła się. Wykonywały te same czynności niezależnie od tego, czy legitymowały się średnim i wyższym wykształceniem, ze specjalizacją i bez specjalizacji. Każda z nich, w ten sam sposób, przygotowuje się do wykonywania zawodowych czynności. Nie było podziału na zadania łatwiejsze i trudniejsze.

Grafiki pracy pielęgniarek układała (wpisać funkcję) decydując o tym, która pielęgniarka będzie pracować danego dnia nie kierując się przy tym, jakim wykształceniem lub specjalizacją legitymuje dana pielęgniarka. Wyjątkiem były osoby nowozatrudnione, bez przeszkolenia. Wobec nich stosowano zasadę, że nie przydziela się im samodzielnych dyżurów. Nowozatrudnione pielęgniarki otrzymywały mentorkę, która wprowadzała nową pielęgniarkę do pracy a przy doborze takiej osoby (wpisać funkcję) kierowała się głównie doświadczeniem, nie zaś posiadanym wykształceniem i specjalizacją „mentorki”. Również w przypadku braku danej osoby na dyżurze – wprowadzającej nowozatrudnioną pielęgniarkę – zajmowała się nią pielęgniarka będąca aktualnie na dyżurze.

W mojej ocenie nie wykonywałam czynności zawodowych gorzej lub wolniej od pielęgniarek z wyższym wykształceniem i specjalizacją. W sporządzanych ocenach okresowych otrzymywałam zawsze bardzo dobre oceny okresowe, podobnie jak pozostałe pielęgniarki. Ocena okresowa żadnej z pielęgniarek zatrudnionych (wpisać nazwę komórki organizacyjnych) nie odbiegała od mojej oceny.

Czy rozważasz pozwanie do Sądu pracy pracodawcę za nierówne traktowanie w zatrudnieniu?
Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4.3 / 5. Ilość głosów: 48

Bądź pierwszym, który oceni wpis

585 artykułów

O autorze

Sekretarz redakcji, redaktor, specjalista ds. marketingu, reklamy i promocji. Koordynator wydawnictwa Ogólnopolskiej Gazety oraz Portalu Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Komentarze