ODDZIAŁOWA MOBBINGOWAŁA PIELĘGNIARKI.
STRACIŁA PRACĘ.
Bóle głowy i kręgosłupa, drgawki
Tym, które próbowały się przeciwstawiać, oddziałowa dowolnie zmieniała grafik i plan urlopów. Odchodziły z pracy – od 2015 r. aż 20 pielęgniarek. Te, które zostały, skarżyły się na stany lękowe, bóle głowy i kręgosłupa, drgawki. W sierpniu 2017 r. jedna z pielęgniarek poprosiła Włodzimierza Dziubdzielę, dyrektora szpitala o przeniesienie: „Nieustanne szykany oddziałowej powodują, że praca na anestezjologii i intensywnej terapii stała się nie do zniesienia” – napisała. Dyrektor zgodził się na przeniesienie, ale nie potraktował pisma jako informacji o mobbingu. Miał się o nim dowiedzieć dopiero przed rokiem, kiedy na intensywnej terapii przeprowadzono ankietę. Jej wyniki sprawiły, że powołał komisję antymobbingową. Komisja stwierdziła, że „doszło do niedopuszczalnych i niepożądanych zachowań Pielęgniarki Oddziałowej w stosunku do części personelu pielęgniarskiego”. Iwona nie została jednak zwolniona, pozbawiono ją od kwietnia tego roku stanowiska oddziałowej. – Czy świat widział, żeby mobbera zostawiano w jednym zespole z jego ofiarami?! – oburzała się Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Czytaj więcej w sprawie: Pielęgniarka mobberka usunięta z oddziału. Pracuje teraz na radiologii
Autor: Judyta Watoła
źródło: katowice.wyborcza.pl
Zobacz także:
- Pielęgniarką oddziałową ratownik medyczny?
- Zamiast pielęgniarki krew pobierze opiekun medyczny po kursie.
- Pielęgniarka pielęgniarce wilkiem a ministrowi podnóżkiem.
- Pielęgniarki na dodatkowe dyżury dojeżdżają 130 km.
- Od 1 lipca 100 PLN do podstawy pielęgniarek i położnych.
- Rząd o pielęgniarkach i pielęgniarstwie.