Z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego:
"W nocy z 4 na 5 kwietnia 2011 roku na Oddziale Chirurgicznym pozwanego szpitala, dyżurował tylko jeden lekarz oraz jedna pielęgniarka. Powiadomiono telefonicznie ordynatora, lekarza dyżurnego anestezjologa, pielęgniarki anestezjologiczne i operacyjne. Podczas powiadamiania zespołu operacyjnego u M. O. doszło do zatrzymania akcji serca. Lekarka wraz z dyżurującą pielęgniarką podjęły akcję reanimacyjną, chorą zaintubowano. W międzyczasie w szpitalu pojawił się ordynator Oddziału, a następnie reszta zespołu. O godzinie 5:25, pacjentka została przewieziona na blok operacyjny. W trakcie zabiegu u M. O. ponownie doszło do zatrzymania krążenia. Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej – dziewczyna zmarła. Zgon stwierdzono o godzinie 7:10.
(…)
W dniu 8 kwietnia 2013 roku, wykonano sekcję zwłok zmarłej. Stwierdzono, że przyczyną zgonu M. O. był wstrząs spowodowany krwotokiem do jamy otrzewnej, którego jedynym stwierdzonym pośmiertnie źródłem mogło być niewielkie uszkodzenie mechaniczne miąższu wątroby w okolicy loży pęcherzyka żółciowego. (wynik badania sekcyjnego, k.51-55)
Szpital (…) realizował kontrakt na chirurgię planową oraz ostro dyżurową. W skład zespołu wchodziło czterech chirurgów, 2 pielęgniarki instrumentariuszki, anestezjolog i pielęgniarki anestezjologiczne. Skład zespołu zależał od ilość chorych oraz planowanych zabiegów. W godzinach dyżurowych, na miejscu był obecny jeden chirurg (drugi był dostępny pod telefonem) i pielęgniarka oddziałowa. Dyżury w szpitalu były planowane na cały miesiąc. Operacje odbywały się od godziny 8:00 do godziny 15:00. Po godzinie 15:00 wykonywano jedynie operacje ostrodyżurowe. Do dyspozycji lekarzy jest aparat do USG oraz pracownia endoskopowa. Na badanie Rtg oraz tomografii komputerowej pacjenci są wysyłani do Szpitala im. (…) w Ł..
(…)
W związku ze śmiercią M. O., na Oddziale Chirurgicznym szpitala (…).- (…) została przeprowadzona kontrola konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie chirurgii ogólnej, oraz konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii.
Konsultant wojewódzki w dziedzinie chirurgii ogólnej, uznał, że Oddział Chirurgiczny pozwanego szpitala nie spełniał standardów bezpieczeństwa i nie powinien funkcjonować jako oddział prowadzący całodobową, otwartą opiekę chirurgiczną (za naganny uznano fakt braku dyżurnego lekarza anestezjologa oraz dyżurującej pielęgniarki operacyjnej w oddziale chirurgicznym pełniącym całodobowy dyżur chirurgiczny), natomiast z powodzeniem może realizować świadczenia w ramach „chirurgii jednego dnia”."
Wybrał: Mariusz Mielcarek
P.S. NFZ zerwał umowę z powyższym szpitalem