Marszałek sejmu Szymon Hołownia opowiada banialuki o wynagrodzeniach pielęgniarek
Na konferencji prasowej w dniu 23 listopada 2023 roku marszałek sejmu Szymon Hołownia stwierdził:
Projekt ustawy przekazany przez związek pielęgniarek OZZPiP zakłada, iż „wraz z nabyciem kolejnych kwalifikacji pracownicy zawodów medycznych nie będą musieli czekać do następnego roku na aktualizację wynagrodzenia, tylko będą otrzymywali ją zaraz po tym, jak te kwalifikacje uzyskają. To sprawiedliwe, tak powinno być”.
Komentarz redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych
Wielka szkoda, że pan marszałek nie jest w stanie złamać stereotypu polskiego polityka, który wypowiada się w sprawach, o których nie ma podstawowej wiedzy. Wyraża poglądy, które są sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem oraz regulacjami prawnymi. Wypowiada się jako specjalista w danej dziedzinie, nie mając zielonego pojęcia o niuansach zagadnienia w zakresie, którego zabiera głos.
Pana marszałka nie usprawiedliwia kontekst dotyczący omawianego zagadnienia. Otóż, pan Szymon Hołownia był przed sejmem osobiście w dniu 23 maja 2023 roku, kiedy związek pielęgniarek składał do sejmu podpisy pod projektem ustawy swojego autorstwa. I jako opozycjonista poparł projekt ustawy. Zapewne nie czytał związkowej ustawy. Ale kampania wyborcza ma swoje prawa. Zawsze kilka głosów można było uzyskać poprzez poparcie dla pielęgniarek…
Powyższe uwarunkowania sprawiły, że związek pielęgniarek już od kilku dni tupie nóżkami i upomina się od marszałka sejmu skierowania związkowej ustawy do pierwszego czytania. Nie mając wyboru, marszałek ogłasza, że w dniu 29 listopada, odbędzie się pierwsze czytanie projektu ustawy o wynagrodzeniach personelu pielęgniarskiego.
Pan Szymon Hołownia poparł, to marszałek Hołownia czuje się zobowiązany do „prawego” potraktowania związku pielęgniarek.
I teraz pan marszałek szukając poklasku wyraża pogląd, że wraz z nabyciem kolejnych kwalifikacji pracownicy zawodów medycznych automatycznie powinni uzyskiwać podwyżkę wynagrodzenia. Marszałek dodaje, że „to sprawiedliwe, tak powinno być”. I uzasadnia głoszoną opinie tezą, że „podwyżki powinny być powiązane z realnymi kwalifikacjami osób pracujących w ochronie zdrowia, a nie z kwalifikacjami, które są przypisane jako wymagane do danego stanowiska”.
Pan marszałek nie musi znać treści ustawy autorstwa związku pielęgniarek Natomiast powinien zasięgnąć opinii swoich doradców, którzy uchronili by go przed kompromitacją.
Kompromitacją, ponieważ opinia wygłoszona przez marszałka sejmu, jest pogwałceniem zapisów Kodeksu pracy oraz nonszalancją w zakresie treści uzasadnień do wyroków sądów, które nakazują wypłatę odszkodowań dla pielęgniarek nierówno traktowanych w zatrudnieniu.
Pan marszałek z powodu braku znajomości zagadnienia w zakresie wynagradzania pielęgniarek, zapowiada wpisane do ustawy sejmowej zasad wynagradzania personelu pielęgniarskiego, które są kwestionowane przez Sądy pracy.
Niestety marszałek sejmu nie ma świadomości, że pielęgniarki absolwentki LM, z tytułem licencjata lub magistra oraz specjalisty wykonują takie same czynności.
Pan marszałek popiera regulacje prawne, według których dwie pielęgniarki pracujące w punkcie pobrania krwi, powinny mieć zróżnicowane wynagrodzenie brutto brutto na poziomie 2,5 tys. PLN. Wykonują oczywiście takie same czynności. Różną je posiadane wykształcenie. Jedna jest absolwentką LM oraz studiów pomostowych. druga posiada tytuł magistra oraz specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa.
Pan marszałek popiera regulacje prawne, według których dwie pielęgniarki pracujące w systemie ratownictwa medycznego, powinny mieć zróżnicowane wynagrodzenie brutto brutto na poziomie 2,5 tys. PLN. Jedna posiada tytuł licencjata oraz kurs kwalifikacyjny, druga tytuł magistra oraz specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia obie pielęgniarki spełniają wymogi kwalifikacyjne stawiane wobec pielęgniarki systemu. Wobec powyższego obie posiadają takie same uprawnienia zawodowe oraz ponoszą taką samą odpowiedzialność zawodową.
Panie marszałku! Niech pan nie idzie tą drogą. Niech pan nie dokłada ręki do upodlenia oraz odzierania z godności zawodowej rzeszy polskich pielęgniarek posiadających kwalifikacje zgodne z dyrektywami UE.
Prosimy o ocenę powyższego komentarza redakcyjnego pielegniarki.info.pl poprzez gwiazdki (od 1 do 5) zamieszczone w sekcji „oceń artykuł”. Dziękujemy.
