Nowe normy zatrudnienia to fikcja.
Zobacz co o nich mówi pani Krystyna Ptok.
Pielęgniarki znów zrobione na szaro…
Posłuchaj audycji radiowej:
W poniższej audycji radiowej pani Ptok wypowiada kwestię:
Pielęgniarki od wielu lat domagały się określenia normy w zakresie liczby pacjentów podlegających opiece jednej pielęgniarce.
Jeśli mówimy o normie 0,7 na łózko, to musimy pamiętać, że jeśli to będzie 25 łóżkowy oddział to w tym momencie potrzebujemy tych pielęgniarek 15.
To nie jest dokładna liczba pielęgniarek na liczbę łóżek gdyż należy ta liczbę łóżek którą mamy wyliczoną podzielić na 4 zmiany.
W takim systemie pracują pielęgniarki. Należy pamiętać że w grupie pielęgniarek 15 zatrudnionych wystąpi 15 miesięcy urlopów w roku czyli praktycznie wypada jedna osoba albo i trochę…
Trzeba uwzględnić sytuację kiedy mamy prawo do zwolnienia lekarskiego jak wszyscy którzy pracują i ostatecznie to wychodzi na dobrą sprawę ta liczbę osób rozkłada się na ….
Zobacz całą wypowiedź pani Ptok.
Słuchaj całej audycji
Wniosek: 0,6, 0,7 lub 0,8 to fikcyjne założenia. Nie wystąpią w praktyce. Potwierdza to sama pani Ptok. Nie będzie tak, że na liczbę łóżek przypadną zacytowane wskaźniki: 0,6, 0,7 lub 0,8! Dlaczego? Bo do nowych norm wlicza się także pielęgniarki na urlopach wypoczynkowych, zwolnieniach lekarskich, macierzyńskich.
Czyli jeżeli w liczbie 15 pielęgniarek na danym oddziale jedna będzie na urlopie wypoczynkowym, dwie na zwolnieniu lekarskim, i jedna na urlopie macierzyńskim to normy będą spełnione. Tak mówi pani Ptok.
Normy nie precyzują czy to mają być pielęgniarki "wpisane na grafiku" czy faktycznie udzielające świadczeń zdrowotnych.
Dziękuję za takie normy paniom w czepkach. Kawał dobrej roboty.
Więcej informacji w sprawie wkrótce…
Mariusz Mielcarek