Prezes NIK spotkał się z przedstawicielkami środowiska pielęgniarek i położnych
Na prośbę Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP), Prezes NIK Marian Banaś przyjął w centrali NIK przedstawicieli tego środowiska. – Wysokość środków przekazywanych z NFZ jest zbyt niska do prawidłowego funkcjonowania ochrony zdrowia w Polsce – stwierdziła przewodnicząca OZZPiP Krystyna Ptok. – Najbardziej odczuwają to szpitale powiatowe, które borykają się z niedoszacowanymi procedurami.
– Zaniepokojeni relacjami z ministerstwem zdrowia chcieliśmy zapoznać Pana Prezesa z nowymi tematami – powiedziała Przewodnicząca OZZPiP Krystana Ptok, przypominając, że ostatnie takie spotkanie z Prezesem NIK i pracownikami nadzorującymi kontrole z obszaru ochrony zdrowia odbyło się w czerwcu 2021 r.
Wówczas dyskutowano o problemach w funkcjonowaniu ochrony zdrowia w naszym kraju, które nasiliły się w warunkach epidemii COVID-19. Wśród nich pojawiły się zagadnienia dotyczące zasad naliczania i wypłaty dodatkowych świadczeń personelowi medycznemu uczestniczącemu w diagnozowaniu i udzielaniu świadczeń zdrowotnych pacjentom z podejrzeniem i zakażeniem wirusem SARS-CoV-2.
Po tych sygnałach NIK obszernie zbadała te problemy zarówno w kontroli doraźnej (I/21/002), jak i kontroli planowej „Funkcjonowanie szpitali w warunkach pandemii COVID-19”(P/21/055).
Wczorajsze spotkanie, w którym oprócz Prezesa NIK wzięli udział: Radca Prezesa NIK Michał Jędrzejczyk, p.o. dyrektor Departamentu Zdrowia Marcin Stolarczyk, doradca ekonomiczny Piotr Wasilewski dotyczyło aktualnej sytuacji służby zdrowia. Mówiono na przykład o wadliwych zapisach ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, które pozwalają, zdaniem związkowców, na dowolność interpretacji i łamanie praw pracowniczych. OZZPiP przygotowała do Ministerstwa Zdrowia pismo wraz z listą podmiotów, w których nie została zrealizowane przepisy wspomnianej ustawy. Ma też listę podmiotów, w których pracodawcy wpisali pielęgniarki i położne do grup niższych, niż kwalifikowane były w latach ubiegłych, aby uniknąć wypłacania wyższych wynagrodzeń.
Związkowcy dużo miejsca poświęcili także problemowi wdrażania wzrostu wyceny świadczeń przygotowanych przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT), Źródło problemów wynika ich zdaniem m.in. ze zbyt małej próbki ankiet od podmiotów leczniczych zebranych przez AOTMiT, a także z wprowadzania zmian pod presją czasu.
Nikt w MZ i NFZ nie słuchał naszych argumentów, czego opłakane skutki widać zwłaszcza w szpitalach powiatowych – mówili przedstawiciele OZZPiP. Inna kwestia dotyczyła przypadków udostępniania prywatnym podmiotom robotów Da Vinci, które były niekiedy kupowane dla publicznych szpitali za unijne pieniądze i są zdaniem związkowców w niewielkim stopniu wykorzystywane w publicznych placówkach.
Najwyższa Izba Kontroli kończy właśnie kontrolę „Zasoby kadry medycznej w systemie ochrony zdrowia”, więc o jej ustaleniach dowiemy się wkrótce. Natomiast, jak zapowiedział Marcin Stolarczyk, p.o. dyrektor Departamentu Zdrowia będziemy mieć pełen obraz systemu na podstawie jeszcze innych planowych i doraźnych kontroli, w których poruszane będą kwestie wynagrodzeń pielęgniarek i lekarzy, badana będzie gospodarka finansowa placówek opieki zdrowotnej i zlecanie usług przez szpitale. Zapewnił, że w przyszłym roku można spodziewać się megainformacji na temat systemu zdrowia.
źródło: nik.gov.pl