Musimy zatrzymać te pielęgniarki w zawodzie

Na Ogólnopolskim Portalu Pielęgniarek i Położnych wielokrotnie podkreślaliśmy, że wobec emerytowanych pielęgniarek i położnych. powinien zostać opracowany system zachęt przeciwdziałających odchodzeniu z zawodu na emeryturę.

Takie są realia sytuacji kadrowej w pielęgniarstwie, że minister zdrowia powinien uruchomić środki finansowe w celu zatrzymania powyższej grupy pielęgniarek w zawodzie.

Dlaczego wydawane są środki finansowe na stypendia dla studentów pielęgniarstwa oraz dla absolwentów tego kierunku a nie można takiego wsparcia zaoferować pielęgniarkom emerytkom? Takie działanie pozwoliłoby na chociaż czasowe odsunięcie w czasie katastrofy z powodu braku pielęgniarek.

W sejmie funkcjonuje Parlamentarny Zespół ds. Pielęgniarek, Położnych i Pracowników Opieki Zdrowotnej. Na ostatnim posiedzeniu tego zespołu wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Ewa Janiuk powiedziała:

To są pielęgniarki, położne z bardzo długim stażem i mówimy tutaj o wykształceniu średnim z tym, że to wykształcenie średnie, a doświadczenie trzydziestoparoletnie, to jest naprawdę znaczące, bo pamiętajcie państwo, że najcudowniej wykształcona, nawet z wyższym wykształceniem sekretarka medyczna nie stanie na stanowisku pracy pielęgniarki i położnej, natomiast w drugą stronę jest to możliwe do zastąpienia.

Jeżeli będą to na tyle trudne warunki, jakie mamy w tej chwili, czyli powiedzmy ponad możliwości ludzkie zajmowania się wieloma pacjentami przez jedną pielęgniarkę, te starsze pielęgniarki zaczną nam odchodzić. A to jest właśnie największa grupa pielęgniarek, która w tej chwili w naszym systemie funkcjonuje.

Wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Ewa Janiuk

Decydenci widzą problem kadrowy w pielęgniarstwie. I nic z tego nie wynika

W dniu 2 grudnia 2021 roku odbyło się posiedzenie Zespołu Trójstronnego ds. ochrony zdrowia. W opublikowanej notatce z tego spotkania zapisano:

W czasie dyskusji poruszono szereg aspektów dotyczących aktualnej sytuacji zawodowej pielęgniarek i położnych. Dotyczyły one m.in. szkoleń odnośnie praktycznego wykonywania zawodu, optymalizacji zatrudnienia, wykorzystania personelu pomocniczego wspomagającego pracę pielęgniarek (podkreślenie znaczenia zawodu opiekuna medycznego), zwiększenia uprawnień i kompetencji do samodzielnego wykonywania czynności zawodowych, zachęt dla absolwentów szkół medycznych, jak i wobec tych w wieku emerytalnym, zmian szerszego zakresu ordynacji leków, lepszej wyceny świadczeń np. dla pielęgniarek środowiskowych, kompleksowego i elastycznego podejścia do norm zatrudnienia, uwzględnienia roli pielęgniarek pracujących w sektorze pomocy społecznej.

Od tego czasu minęły dwa miesiące. Odbyły się kolejne spotkania Zespołu i cisza…

Pielęgniarki w wieku przedemerytalnym i emerytki: najpierw dyskryminacja teraz zachęty

Jakie są reakcje użytkowników pielegniarki.info.pl na zapowiedź „zachęt dla pielęgniarek w wieku emerytalnym”? Przytaczamy kilka komentarzy w powyższej kwestii.

Mogli wcześniej pomyśleć. Dać większe pieniądze. A teraz emerytki, które całe życie tyrały na zmiany, nie miały normalnego życia rodzinnego (święta w pracy) na starość, zamiast cieszyć się wnukami i życiem w spokoju mają znowu zasuwać na zmiany. Niech sobie wsadzą gdzieś zachętę.

Ach… my pielęgniarki po LM, niedocenione w podwyżkach, ale do pracy na emeryturze potrzebne? Zapewne jak podejmę pracę z moim doświadczeniem zawodowym, to jedynie w prywatnych jednostkach, za godne wynagrodzenie.

Bezczelność jednak nie zna granic. Teraz nas dyskryminujecie, a tu mowa o zachęcie. Potwory!

Pięknie nas podzieliliście, to sobie pracujcie sami. Ja mam gdzieś takie traktowanie. Całe życie jestem nikim i niczym. Czekam tylko na możliwość przejścia na emeryturę i “adios” choć kocham to, co robię.

Potraktowano największą grupę przedemerytalną z dyplomem jako poświęcenie dla uzyskania dużych podwyżek dla pań z tytułami lub w trakcie jego zdobywania bez doświadczenia.

Dyrektor szpitala wraz pielęgniarką naczelną: pielęgniarkom emerytkom umów nie przedłużymy

Gazeta Krakowska – gazetakrakowska.pl – w artykule z dnia 1 lutego 2022 roku, autor – Sławomir Bromboszcz informuje, że emerytowane pielęgniarki nie będą dłużej pracować w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie. Dyrekcja lecznicy nie zdecydowała się na przedłużenie wygasających z nimi umów. W planach jest odmłodzenie kadry…

Gazeta podkreśla, że obecnie 27 proc. pielęgniarek pracujących w Polsce to emerytki, które zdecydowały się na dalszą aktywność zawodową. Dzięki nim większość szpitali jest w stanie nadal sprawnie funkcjonować. Podobnie wygląda także sytuacja w Szpitalu Powiatowym w Chrzanowie, gdzie przez lata pielęgniarki osiągające wiek emerytalny często decydowały się na dalszą pracę i dyrekcja była zainteresowana ich usługami.

Dotychczas pielęgniarki i inni pracownicy osiągający wiek emerytalny w szpitalu Chrzanowie, podpisywali najpierw umowy na maksymalną długość umowy o pracę na czas określony, czyli 33 miesiące. Jeśli po tym okresie nadal mieli ochotę i siłę pracować podpisywali umowę o pracę na czas nieokreślony

pielęgniarka z chrzanowskiego szpitala

Sytuacja niespodziewanie zmieniła się w tym roku. Dyrekcja nie zdecydowała się na przedłużenie umowy jednej z emerytowanych pielęgniarek, z pracy odeszła także jednak z emerytowanych lekarek, której zaoferowano pracę w mniejszym wymiarze godzin i dojazd do Chrzanowa okazał się dla niej nieopłacalny. Jak mówią pielęgniarki to dopiero początek zmian, bo w najbliższych miesiącach wielu emerytkom wygasają umowy o pracę na czas określony.

Już mamy zapowiedziane, że umowy nie zostaną przedłużone.

emerytowana pielęgniarka z chrzanowskiego szpitala

Decyzja dyrekcja chrzanowskiego szpitala może dziwić w sytuacji, gdy w całej Polsce brakuje pielęgniarek. Nieoficjalnie wiadomo, że powodem takiej decyzji jest chęć odmłodzenia kadry. Obecnie w szpitalu pracuje niewiele młodych pielęgniarek, większość to doświadczony personel.

Potwierdzam, że nie przedłużamy umów z emerytowanymi pielęgniarkami. Nie chciałbym jednak komentować powodów takiej decyzji. Wspólnie podjęliśmy ją z Barbarą Galus, naczelną pielęgniarką.

Artur Baranowski, dyrektor chrzanowskiego szpitala

Źródło informacji o sytuacji w chrzanowskim szpitalu: gazetakrakowska.pl/ Sławomir Bromboszcz