Wynagrodzenie pielęgniarek określone w ustawie nie jest siatką płac
W dzisiejszym niedzielnym artykule Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych pragnę się podzielić z użytkownikami pielegniarki.info.pl dobrą nowiną. Nowiną, która mam nadzieję, zasieje w Waszych sercach dużą dawkę optymizmu a nawet wywoła na Waszych twarzach uśmiech. Wiem nosicie maseczki…
Zapewne wiecie, że podział pielęgniarek i położnych w tabeli zaszeregowania pracowników podmiotów leczniczych wzbudza ogromne kontrowersje. Szpitale oraz przychodnie są pełne rozmów o skutkach obowiązującej siatki płac, która weszła w życie z dniem 1 lipca br.
Właśnie. Czy siatka płac? Nie! To nie jest siatka płac. Ministerstwo zdrowia stoi od kilku lat na stanowisku, że tabela zaszeregowania pracowników ochrony zdrowia nie jest siatką płac. Zwrotu „siatka płac” ministerstwo zdrowia unika jak ognia. Czym w takim razie jest tabela zaszeregowania zawierająca podział na grupy oraz przypisane im współczynniki pracy?
Ministerstwo zdrowia wielokrotnie podkreślało, że nie ma ustawowych kompetencji do określania wysokości wynagrodzeń pracowników podmiotów leczniczych. Takie kompetencje posiada jedynie kierownik podmiotu leczniczego. Prezes, dyrektor itp.
Minister – wynagrodzenie pielęgniarek określone w ustawie zawsze może być wyższe
Według ministra zdrowia w ustawie o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych, nie ustalono siatki płac. Określono jedynie… wysokość najniższego wynagrodzenia zasadniczego dla poszczególnych pracowników podmiotów leczniczych. Biada pracodawcy, który przypisze pracownikowi niższe wynagrodzenie zasadnicze niż określone w załączniku do ustawy. Do akcji może wkroczyć Państwowa Inspekcja Pracy.
I teraz przechodzimy do odkrywania tej jakże dobrej nowiny. Otóż, resort zdrowia wiele razy przekazywał swoje stanowisko, że ustawa nie ogranicza pracodawców w zakresie wysokości wynagrodzeń zasadniczych. Pracodawca ma w swoich kompetencjach kształtowanie polityki płacowej. Dlatego może obdarzyć pracowników wyższym wynagrodzeniem zasadniczym niż wynikającym z ustawy.
Jak sfinansować wyższe wynagrodzenie zasadnicze pielęgniarek, niż zapisane w ustawie
W dużym skrócie sprawa ma się następująco. Pielęgniarka z grupy 7, 8 lub 9 miała na dzień 30 czerwca 2021 roku wynagrodzenie zasadnicze niższe niż wynika z obecnej siatki płac. Wobec powyższego różnicę pomiędzy jej wynagrodzeniem zasadniczym a należnym od dnia 1 lipca sfinansował NFZ. Natomiast w przypadku kiedy pracodawca przyzna pielęgniarce wynagrodzenie zasadnicze np. wyższe o 500 PLN, od najniższego wynagrodzenia zasadniczego przypisanego jej grupie, to NFZ już nie sfinansuje tego „prezentu” od pracodawcy. Środki finansowe musi wygospodarować pracodawca.
Wobec powyższego ministerstwo zdrowia w jasny sposób wskazuje drogę pielęgniarkom i położnym, która prowadzi do zniwelowania różnic sięgających 1700 PLN w wynagrodzeniach zasadniczych. Wystarczy ten problem zgłosić swojemu pracodawcy. Wiadomo, że usłyszymy odpowiedź: NFZ nie da więcej pieniędzy na wynagrodzenia. To w tym momencie należy zdecydowanie wykazać się refleksem i stwierdzić: to daj ze swoich.
Bardzo dobrym dniem na taką dyskusję z pracodawcą jest np. poniedziałek. Może być jutrzejszy…
Pracodawcy dają medykom większe wynagrodzenia zasadnicze niż zapisane w ustawie
Bardzo proszę nie wyciągać pochopnych wniosków z powyżej opublikowanych treści. Wiem, że część z Was wybuchnie zapewne salwą śmiechu. Ale czytajcie dalej. Ten się śmieje….
Od jakiegoś czasu protestujący medycy wprowadzają w życie szczytne założenie, że tylko wspólne działanie może przynieść efekty w walce o lepsze warunki pracy. Wspólne czyli RAZEM. Dlatego założyli białe miasteczko 2.0. Teraz jest ono wirtualne…
Wirtualne są także korzyści jakie środowisko pielęgniarskie otrzymało w skutek działań protestujących medyków. Natomiast grupa zawodowa lekarzy w cudowny sposób w zaciszu dyrektorskich gabinetów wprowadza w życie zasadę: daj ze swoich.
Pracodawca „daje ze swoich” lekarzom. Pielęgniarkom mówi: „NFZ nie da więcej pieniędzy na wynagrodzenia”
I to jest drogie koleżanki i koledzy to dobra nowina. Pracodawca daje ze swoich!
To jest takie urzeczywistnienie idei białego miasteczka. Wspólnie, razem.
W dniu 24 listopada 2021 roku radio.kielce.pl poinformowało, że kardiolodzy z II Kliniki Kardiologii w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach doszli do porozumienia z dyrekcją lecznicy.
2 miesiące temu prawie wszyscy lekarze z tej jednostki złożyli wypowiedzenia, ponieważ narzekali na nadmiar obowiązków i zbyt niskie płace.
radio.kielce.pl
Dyrektor szpitala poinformował, że lekarze zdecydowali o cofnięciu wypowiedzeń. Wszyscy lekarze zatrudnieni w szpitalu otrzymają tysiąc PLN podwyżki do podstawy. Od 1 stycznia 2022 roku.
Na zakończenie jeszcze dwa fakty. Zapisana obecnie w ustawie wysokość minimalnego wynagrodzenia zasadniczego lekarza to około 6700 PLN. Na obecną chwilę pensja zasadnicza lekarza w tym szpitalu wynosi 7700 PLN. Czyli jest już wyższa od pensji minimalnej o tysiąc PLN. Natomiast kolejny tysiąc PLN od 1 stycznia spowoduje wzrost wynagrodzenia zasadniczego do kwoty 8700 PLN.
Powyższa wysokość wynagrodzenia zasadniczego jest już teraz wyższa od kwoty, którą zapisano w porozumieniu Zespołu Trójstronnego ds. ochrony zdrowia z dnia 5 listopada 2021 roku. I miała wejść dopiero w życie z dniem 1 lipca 2022 roku – około 8100 PLN.
I to jest ta dobra nowina. Wspólnie, razem dyrektor szpitala wraz z lekarzami doszli do porozumienia. Pracodawca dał ze swoich.
Może w takim razie związek pielęgniarek ma jednak rację, że wspólny protest pielęgniarek z lekarzami miał i ma nadal sens.
