MZ – BĘDZIE ZMIANA WSPÓŁCZYNNIKÓW
PRACY PIELĘGNIAREK
Na stronie internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów dokument pt:. Polityka wieloletnia państwa na rzecz pielęgniarstwa i położnictwa w Polsce (z uwzględnieniem etapów prac zainicjowanych w roku 2018). W dokumencie tym czytamy, cytuję:
Istota rozwiązań ujętych w projekcie:
8) trwają ustalenia robocze ze stroną społeczną dotyczące zmiany współczynników pracy określonych w ustawie z dnia 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych (Dz. U. poz. 1473 i z 2018 r. poz. 1942) – § 1 ust. 9 Porozumienia.
Koniec cytatu.
Na temat przedmiotowych "ustaleń roboczych" brak jakichkolwiek informacji. Należy się domyślać, że są one prowadzone przez ministrstwo zdrowia z prorządowa izbą pielęgniarek oraz prorządowym związkiem pielęgniarek. Negocjacje są zapewne "bardzo twarde ze stony społecznej". Przekamy się o tym fakcie w kolejnym… podpisanym porozumieniu.
Mariusz Mielcarek
PIELĘGNIARKI ZE ŚREDNIM WYKSZTAŁCENIEM
– DLACZEGO JESTEŚMY DYSKRYMINOWANE?
W Polsce Minister Zdrowia nie ceni zawodu pielęgniarki i lekceważy nasze średnie wykształcenie, proponując bardzo duże dysproporcje w płacach pielęgniarek i położnych w zależności od ich wykształcenia, a nie od doświadczenia, co oburza nasze środowisko zawodowe. Projektowana ustawa jest krzywdząca, ponieważ nas dyskryminuje.
Taka duża rozbieżność w sferze zarobkowej będzie powodowała konflikty wśród personelu pielęgniarskiego chociażby ze względu na to, że za tę samą pracę pielęgniarki z wieloletnim stażem i doświadczeniem otrzymywać będą dużo niższe wynagrodzenie niż ich koleżanki po studiach. Chcemy zaznaczyć, iż w Polsce jest około 70% pielęgniarek po liceum medycznym. Gdy zaczynałyśmy pracę zawodową, nasz zarobek zależał od lat pracy, a specjalizacje i inne formy dokształcania opłacane przez izby pielęgniarskie były zarezerwowane dla oddziałowych i przełożonych, które piastowały wyższe stanowiska. Pielęgniarki pracujące na odcinku nie były informowane o możliwości i konieczności takiego dokształcania. Wraz z upływem lat pielęgniarki starały się wykształcić własne dzieci, więc musiały więcej pracować, gdyż nasz podstawowy zarobek to zawsze była najniższa krajowa. Niejednokrotnie rezygnowałyśmy z własnych potrzeb i aspiracji dla potrzeb rodziny. Obecnie Minister swoimi decyzjami chce nas ukarać finansowo za nasze oddanie i poświęcenie dla rodziny oraz za to, że miałyśmy nieszczęście żyć wcześniej. Pragnie nam podziękować niskimi zarobkami za to, że mamy takie wykształcenie, jakie dawniej było wymagane. Chcemy zaznaczyć, że większości z nas nie było stać na studia, a przede wszystkim pielęgniarki nie mogły się dokształcać, gdyż zawsze brakowało personelu, a na niektórych stanowiskach kształcenie się było wręcz niemożliwe do zrealizowania. Cieszymy się, że niektórym pielęgniarkom udało się podjąć studia magisterskie kosztem swojego czasu wolnego i kosztem finansów swoich rodzin. Cieszymy się, że Pan Minister docenił ich trud ukończenia studiów pomimo ich wieku. Jednak nie może być tak rażącej i krzywdzącej dysproporcji w zarobkach. Nie wszystkie miałyśmy to szczęście, ponieważ większości z nas nie było na to stać.