Minister Szumowski i wiceminister Szczurek-Żelazko
nie zrealizowali porozumienia z paniami w czepkach*
Pielęgniarki i położne mają mieć sześciodniowy płatny urlop na udział w szkoleniach i dokształcanie się. To jedna z wielu obietnic, które padły w lipcu br. w porozumieniu podpisanym między ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim i samorządem oraz związkami zawodowymi pielęgniarek i położnych. Jednak nie wszystkie zapisy porozumienia udało się zrealizować.
Płatne szkolenie wprowadza projekt ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej, który właśnie został przekazany do konsultacji. Dokument zakłada wprowadzenie 6-dniowego szkolenia dla pielęgniarek i położnych np. na udział konferencjach naukowych i kursach. W czasie tego urlopu pielęgniarki i położne będą mogły także podnosić kwalifikacje zawodowe w ramach szkoleń specjalizacyjnych, kursów kwalifikacyjnych, specjalistycznych lub dokształcających.
Pielęgniarka będzie musiała złożyć wniosek
Pielęgniarka czy położna, by móc skorzystać z takiego urlopu będzie musiała złożyć wniosek i otrzymać zgodę pracodawcy. Zgodnie z projektem będzie jej przysługiwało 6 dni roboczych rocznie płatnego urlopu według zasad obowiązujących przy obliczaniu wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy.
Wprowadzenie płatnego urlopu wynika z realizacji porozumienia zawartego 9 lipca 2018 r. pomiędzy Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych i Naczelną Izbą Pielęgniarek i Położnych a Ministrem Zdrowia i Narodowym Funduszem Zdrowia. Padło w nim wiele obietnic.
Podwyżki weszły w życie
Najważniejsze zapisy dotyczyły włączenia dodatków do pensji. Od 1 września br. wynagrodzenie zasadnicze pielęgniarek wzrosło o 1100 zł, a kolejne 100 zł ma być podniesione od 1 lipca 2019 r.
– Zdecydowana większość zapisów z tego porozumienia jest realizowana – mówi Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych. – Najważniejsze dla nas było zapewnienie kontynuacji dodatków do pensji i to się stało. Cieszymy się także z tego, że od 1 stycznia 2019 r, czyli zgodnie z zapisami porozumienia, zaczną obowiązywać normy zatrudnienia, bo to oznacza, że dyrektorzy szpitali nie będą mogli już oszczędzać na etatach pielęgniarek.
źródło: prawo.pl