Kształcenie pielęgniarek – ilość, a nie na jakość.

3 min czytania
AktualnościSzkolenia pielęgniarek i położnych
Kształcenie pielęgniarek –  ilość, a nie na jakość.

Kształcenie pielęgniarek – dyskusja w senacie

Posiedzenie senackiej komisji zdrowia w dniu 6 kwietnia 2022 roku.

Członek Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej Jerzy Friediger:

Chyba by trzeba było zacząć od systemu kształcenia kadr medycznych. Ja będę mówił skrótowo, nie chciałbym za dużo czasu państwu zabierać.

W 2001 r. zwracaliśmy uwagę w samorządzie lekarskim na to, że za kilka lat zabraknie lekarzy. Wtedy jakoś niechętnie nas słuchano, bo parę lat temu przecież obniżono do 1/3 ilość kształconych lekarzy. Wtedy padło hasło, że kształcimy lekarzy dla potrzeb Układu Warszawskiego. Efekt tego był natychmiastowy. Efekt tego zaczęliśmy odczuwać oczywiście dopiero po kilku latach, bo to jest efekt opóźniony.

Senator o „kształconych pielęgniarkach”

Jedno zdanie na temat kształcenia pielęgniarek. Proszę państwa, byliśmy zachwyceni ilością kształconych pielęgniarek, tyle tylko, że zapomnieliśmy o tym, że kształciliśmy panie i panów, którzy już mieli prawo wykonywania zawodu i pracowali w systemie, którzy tylko poszerzali swoje kompetencje zawodowe, zgodnie z wymogami zdobywali licencjaty, zdobywali magisteria, ale z tego tytułu przybyło chyba ok. 20% kształconych pielęgniarek. I zaczynamy w tej chwili robić rzecz, która nas niepokoi, mianowicie zaczynamy iść na ilość, a nie na jakość.

Słyszymy o otwieraniu kierunków medycznych w szkołach zawodowych. Bardzo nas to, muszę powiedzieć, jako samorząd lekarski niepokoi, bo trochę się obawiamy, że mając wszędzie niedobór kadr lekarskich, niekoniecznie będzie miał, kto kształcić w tak rozproszonym systemie, że obniżymy poziom kształcenia, czego byśmy absolutnie nie oczekiwali.

Bardzo byśmy chcieli, żeby przekonanie, które w tej chwili się utrwaliło w Europie, że lekarz polski jest dobrym lekarzem, jednak dalej trwało. Ale z drugiej strony, proszę państwa, kształcimy rocznie ok. 1 tysiąca 800 lekarzy w obcych językach, ci, w przypadku których wiadomo, że nie pozostaną w naszym systemie opieki zdrowotnej. Zatem może byśmy przestawili priorytety, żebyśmy może te pieniądze, które chcemy zainwestować w tworzenie nowych kierunków czy nowych wydziałów lekarskich, zainwestowali w te uczelnie, które już są, kształcą, wiadomo, że mają kadrę, tam poszły, a kształcilibyśmy jednak studentów polskich.

Mamy 77 specjalizacji lekarskich, podczas kiedy w niemal całej Europie wystarczy pięćdziesiąt kilka. Mamy specjalizację od jednej choroby. Reforma systemu specjalizacji, zmniejszenie ich ilości, jest, wydaje się, zadaniem chwili. Zauważcie państwo, po cichutku właściwie wróciliśmy do systemu specjalizacji dwustopniowych. Bo czymże jest moduł podstawowy i moduł specjalistyczny? Niczym innym jak specjalizacja dwustopniowa, tylko nie chcemy się do tego przyznać, podobnie jak zresztą dążymy do przywrócenia zawodu felczera, tylko też się do tego nie chcemy przyznać.

Medycy spędzają 30% czasu pracy nad dokumentacją medyczną

Bo przecież ten legendarny pomocnik lekarza czy asystent chirurga, czy nie wiadomo co, to nie będzie nic innego niż felczer, a wydaje się, że ta epoka już minęła. Może zamiast szukać ludzi i kształcić ludzi w kierunku prowadzenia dokumentacji lekarskich, lepiej jednak by było przyjrzeć się, czy nie jesteśmy w stanie zmniejszyć ilości tej dokumentacji. Zresztą nie będę państwa przekonywał, bo to wszyscy wiemy, że właściwie co najmniej 1/3 czasu lekarz spędza nad papierami, marnujemy ten czas.

Jakie widzimy rozwiązanie? Po pierwsze, konieczne jest zachęcenie młodzieży do pracy na uczelniach. Kiedyś praca na uczelni to był prestiż, w tej chwili praca na uczelni to jest praca za grosze, przy dość wysokich wymaganiach. Zatem zróbmy coś, żeby na tych uczelniach rzeczywiście chcieli pozostawać najlepsi i żeby im się to opłaciło, żeby to nie było tak, że młody człowiek zdobędzie specjalizację, po czym zniknie z uczelni i będzie szukał miejsca do pracy poza uczelnią, bo jednak z czegoś trzeba żyć. Dlaczego groziło zamknięcie Instytutu Pediatrii? No, dlatego, że wynagrodzenia lekarzy tam pracujących, w porównaniu z lekarzami pracującymi w sąsiednich placówkach, były żenująco niskie.

Jako drugi postulat widzimy zmniejszenie ilości specjalizacji. Zlikwidujmy specjalizację od jednej choroby. Nie będę postulował powrotu do specjalizacji dwustopniowych, bo to by było niepopularne, bo powrót do tego, co było, w ogóle jest niepopularny. Ale myślę, że jeżeli te 2 rzeczy będziemy w stanie zrobić, czyli jeżeli będziemy w stanie zadbać o to, żeby utrzymać poziom kształcenia, żeby utrzymać pomoc kształcenia specjalizacyjnego… Chodzi o to, żeby nie było tak, jak powiedział pan marszałek, że jest 20 łóżek i pracuje 30 lekarzy, którzy mają się przy tej okazji nauczyć chirurgii czy operowania, bo to jest to niemożliwe.

Kształcenie podyplomowe wymaga gruntownej przebudowy

Myślę, że cały system kształcenia, zarówno przeddyplomowego, jak i podyplomowego, wymaga gruntownej przebudowy, i co do tego my nie mamy żadnych wątpliwości. Podobnie jak musimy zmniejszyć obciążenie administracyjne lekarzy, bo jeżeli tego nie zrobimy, to dalej będziemy marnowali siły i środki. To są chyba te zasadnicze rzeczy, o których chciałem powiedzieć.

źrodło: senat.gov.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4 / 5. Ilość głosów: 7

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8546 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LMPielęgniarki z mgr pozywają szpitaleWynagrodzenia pielęgniarek

Stanowisko MZ. Czy pielęgniarka grupy 2 zaszeregowana do grupy 5 lub 6 może odmówić wykonywania jakiś świadczeń?

4 min czytania
Czy pielęgniarki są zobowiązane działać zgodnie z posiadanymi, a nie wymaganymi przez podmiot leczniczy kwalifikacjami? W interpelacji poselskiej poseł zadał ministrowi zdrowia…
Aktualności

Pielęgniarka: gdy chorujemy stajemy się uciążliwe, bo nie ma jak ustawić grafiku.

2 min czytania
Dyskusja wśród pielęgniarek Jedna z pielęgniarek zamieściła poniższą wypowiedź na naszym profilu na Facebooku: Gdy chorujemy stajemy się zbędne i uciążliwe. Bo…
AktualnościGazeta Pielęgniarek i PołożnychOdszkodowania dla pielęgniarek LMWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarki - dyrektorzy szpitali o odszkodowaniach dla pielęgniarek.

2 min czytania
Jedni odszkodowania już pielęgniarkom wypłacili, inni tworzą wielomilionowe rezerwy na skutki potencjalnie przegranych procesów Redakcja cytuje słowa dyrektora jednego z podmiotów leczniczych…
Komentarze
×
AktualnościOferty pracy

Oferta pracy dla pielęgniarki i położnej. Do 5 400 PLN.