Komentarze na pielegniarki.info.pl
– Pielęgniarstwa nie ma. W latach 80-tych 4 pielęgniarki na 32 łóżkowy oddział + oddziałowa i zabiegowa do 14.00. Na nocy 2 pielęgniarki. Interna. Obecnie na 35 łóżek – 95% leżących (też interna) 2 pielęgniarki a czasami 1 + 1 opiekunka. Zabiegowej nie ma. Oddziałowa siedzi piętro wyżej i nie pokazuje się na oddziale. Salowa do 18.00 i ma zakaz pomagania pielęgniarce w rozdawanie posiłków. Ok. 15 pacjentów do karmienia. Dokumentacja na papierze i w komputerze. I to nazywać PIELĘGNIARSTWEM?
– Same doprowadziłyśmy do takiej sytuacje, zawsze wydolne, więcej obowiązków damy radę! Raport napiszę po godzinach, zdam dyżur też już po czasie, a co pielęgniarka to Siłaczka. Tak doprowadziłyśmy do tego, że orzą nami okrutnie, do tego jeszcze totalny brak solidarności w Naszym środowisku. Całe szczęście mnie już ten problem nie dotyczy, tylko żal tego pięknego zawodu, który chyli się ku upadkowi.
– Zgadzam się z tym co napisała pani Ewa. Same jesteśmy sobie winne, oraz winę ponoszą nasze Panie Oddziałowe i Naczelne, które całe życie orają nami jak chcą. My jesteśmy zawsze wydolne, a wręcz musimy być. My zawsze dajemy rade. To co kiedyś robiły cztery pielęgniarki teraz robią dwie lub jedna. No i ten brak jedności i solidarności. Jedna drugą utopiła by w łyżce wody. Nie wiem z czego to wynika. Same nie szanujemy siebie i nie wymagajmy aby nas szanowano.
Zobacz inne komentarze na pielegniarki.info.pl