Komentarz na pielegniarki.info.pl:
Zaproponowano mi 2 100 na oddziale chirurgii, gdzie w tym samym mieście sklepowa zarabia 2 400, a od tego roku minimalna to 2 000 brutto. Więc ja się pytam. Naprawdę? Mają szpitale deficyt, ale zamiast godnie dać zarobić i zachęcić pracownika, to plują mu w twarz i piszą, że deszcz kropi. Pracując na ulotkach zarabiałam 2 100. Myślałam, że skończę studia pielęgniarskie to będę chociaż 2 800 zarabiać brutto, ale widzę, że się nas nie szanuje. Wszyscy niskie płace argumentują, "a bo mieszkasz blisko", "a bo to biedny szpital", albo "a bo to nie Kielce/Warszawa/Łódź, więc nie musisz za dojazdy płacić", a w samym mieście proponują tyle samo, "bo więcej nie mogą". Błagam dziewczyny. Przestańcie brać nadgodziny. Nadgodziny można brać jak dziecko zachoruje, albo pogrzeb będzie w rodzinie, ale NIE CAŁY CZAS!
Zobacz inne komentarze pielęgniarek i położnych na pielegniarki.info.pl
Komentarze