Komentarz na pielegniarki.info.pl:
Pani Szczurek-Żelazko się nie popisała. Z przykrością to stwierdzam. Choć nadziei nie miałam, że będzie inaczej. Na wsparcie rządowe nie ma co liczyć. Nie ma znaczenia czy tam będzie p. Szczurek czy kto inny. Oni widzą, że jesteśmy mało odważne, mało sprytne – żaden z nas przeciwnik. I to wykorzystują. Bo w brutalnych czasach słabi giną. A słabe jesteśmy na własne życzenie wybierając na nasze przedstawicielki osoby zachowawcze, układne, którym wszczepiono podskórnie pokorę i złamano kręgosłup jeszcze w Liceum Medycznym. Czas na ruchy oddolne, tylko ogniem i żelazem (czyli odwagą, stanowczością, nieugiętością i sprytem) możemy coś wywalczyć. Związki zawodowe – gdzie jesteście! Co robicie! Czy wzorem naszych władz wygodnie wam na związkowych stołkach? Nie parzą was (za przeproszeniem) w tyłki? Macie już tam tak zgrubiały naskórek ? Takich związków nie potrzebujemy ! Dość już z tym udawaniem, że coś robicie ! Po prostu bierzcie się za robotę, bo inaczej w tych związkach zostanie tylko zarząd. Tego się doczekacie.