Komentarz na pielegniarki.info.pl: "Nigdy pielęgniarki nie będą szanowane, chociaż byśmy zrobiły magisterkę, doktorat, kilka specjalizacji, znały biegle 3 języki – dla innych (szczególnie lekarzy i pacjentów) będziemy tylko "siostrą" do podawania basenów. Dla lekarzy nie jesteśmy członkiem zespołu terapeutycznego, tylko wykonawcą ich zleceń".

2 min czytania
AktualnościKomentarze pielęgniarek i położnych

 


Komentarz na pielegniarki.info.pl:

Nigdy nie będziemy szanowane, chociaż byśmy zrobiły magisterkę, doktorat, kilka specjalizacji, znały biegle 3 języki – dla innych (szczególnie lekarzy i pacjentów) będziemy tylko "siostrą" do podawania basenów. Dla lekarzy nie jesteśmy członkiem zespołu terapeutycznego, tylko wykonawcą ich zleceń. A jeśli ośmielimy się mieć własne zdanie, propozycję, uwagę, jesteśmy sprowadzane do parteru słowami "pozwoli pani, ale to ja tu jestem lekarzem i ja leczę, a pani jest tylko pielęgniarką". Tylko. Tonacja tego zdania brzmi identycznie, jakby ktoś powiedział "jesteś nikim". I tak właśnie nas odbierają i traktują – służebnice lekarzy, bez własnego zdania. Bo te, które mimo wszystko próbują coś zmienić, pokazać, że jesteśmy partnerem, jednym z ważnych elementów w całym procesie leczenia – są atakowane zarówno przez środowisko lekarskie, które nie szczędzi złośliwości i uszczypliwości, jak i same pielęgniarki, które uważają, że to jest nadgorliwość. Pokazanie, że ma się wiedzę i umiejętności najczęściej kończy się tym, że coraz więcej obowiązków spychanych jest na nasze barki – nawet tych, które do nas nie należą bez żadnej gratyfikacji finansowej z tego tytułu. Kiedyś, jak głośno było o "białym miasteczku" wyszczekani lekarze odgrażali się, że oni sobie dadzą radę bez pielęgniarki. Niebawem to nastąpi i przyjemnością będę obserwowała ten stan, zajadając się popcornem. Utoną w dokumentacji medycznej, która jest co najmniej trzykrotnie większa od tej, którą oni prowadzą. Wyłożą się bardzo szybko na odpowiedniej organizacji pracy, kiedy okaże się, że podczas całego dyżuru zabrakło im czasu na połowę czynności, które mieli wykonać. Tak, ktoś mi powie – trzeba było się uczyć na lekarza. Wiedząc, jaka przyszłość czeka pielęgniarstwo w Polsce, mogłam iść nawet na fryzjerstwo, gdzie miałabym większe poważanie i szacunek. Chociaż obserwując pracę lekarzy (pomijam oddziały czysto zabiegowe) to dziwię się, że narzekają. Większość dnia przesiadują w gabinecie przy komputerze. Pacjentów mają kilku pod swoją opieką, nie to co pielęgniarka, która ma cały oddział i jest tylko z koleżanką na dwuosobowym dyżurze, a lekarzy w tym czasie jest 10. Jak trafi nowy pacjent, przepisują leki, które brał do tej pory, osłuchają, zmierzą ciśnienie i wio do gabinetu. Bo może jakaś firma przyjdzie i przyniesie suveniry. Wiecie, w jakiej wysokości za ubiegły miesiąc wystawił rachunek lekarz dyżurujący na SOR? 90 000 zł. Nie, to żadna pomyłka, nie dziewięć tysięcy, tylko DZIEWIĘĆDZIESIĄT. I jeszcze maja czelność narzekać, ze mało zarabiają, albo komentować, że pielęgniarki dostały dodatek do pensji i za dużo zarabiają. Pozdrawiam.

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 4.5 / 5. Ilość głosów: 2

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8487 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościNormy zatrudnienia

Pielęgniarka: boję się.

2 min czytania
Pielęgniarka – zastanawiam się jak sobie dam radę… W dniu 19 listopada 2024 roku został skierowany wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności zawodowej…
Aktualności

Kalendarze dla pielęgniarek i położnych na 2025 r.

1 min czytania
Nowość w Sklepie Pielęgniarek i Położnych Drugi rok z rzędu wydajemy dwa kalendarze: kalendarz dla pielęgniarek i kalendarz dla położnych. Tegoroczny układ…
AktualnościNowa siatka płacOdszkodowania dla pielęgniarek LMPielęgniarki z mgr pozywają szpitaleWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarka Ptok zachęca młodych do zawodu: Szybko umrzecie.

5 min czytania
Pielęgniarz: Ja i moja żona mamy po 61 lat. Czy naprawdę nie ma dla nas ratunku? W dniu 19 listopada 2024 roku…
Komentarze