Komentarz na pielegniarki.info.pl:
Kochane! Jak koleżanka wcześniej zaznaczyła "ciężko pracowałyśmy". I może właśnie coś w tym jest. Ja uczyłam się w LM w latach 80-tych i niestety nie mam dobrych wspomnień. Uważam, że wyuczono nas nie na partnerów w zespole terapeutycznym, a właśnie na kogoś uległego, spełniającego oczekiwania wszystkich wokół. I też mimo wielu praktyk nie byłam alfą i omegą. Pierwsze tygodnie pracy na oddziale były ciężkie, wielu rzeczy jeszcze musiałam się nauczyć. Po wielu latach zrobiłam licencjat i magistra i choć pozornie nie jest mi on potrzebny, bo pracuję na równi z innymi koleżankami za tę samą stawkę, to studia dały mi więcej pewności i poszerzyły horyzonty jeśli chodzi o nasze prawa, zagrożenia itp. I myślę sobie, że te młode dziewczyny mają to już ułatwione i nie dają się już tak wykorzystywać jak to robiono z nami. I może właśnie o to jest trochę ta zazdrość "starych". Nie mam do czynienia niestety z takimi młodymi pielęgniarkami, ale nie sądzę, że one nie szanują starszych tylko dlatego, że są po LM. To my musimy dać im przykład i pokazać klasę. I szanujmy się nawzajem, nikt nie jest doskonały, jedna lepiej założy wkłucie, inna lepiej zrobi opatrunek więc więcej wyrozumiałości dla siebie na wzajem 🙂
Zobacz inne komentarze pielęgniarek i położnych na pielegniarki.info.pl