Komentarz na pielegniarki.info.pl
"8 lat temu ja także – pogotowie i 3 różne miejsca pracy. Ale dlatego, że trzeba było rodzinę utrzymać. A nie dla kaprysu i kolekcjonowania pieniędzy. Stawki dla pielęgniarek były małe, więc tych godzin na jakąś solidną pensję trzeba było wypracować naprawdę sporo i podatek i ZUS, bo wszystko na własnej działalności. Moje rekordy to 450 godzin miesięcznie. Więc nie róbmy afery, bo to każdego wybór. Ja zwolniłam tempo 200 – 220 godz. to wszystko co mnie teraz interesuje. Ona tak żyje, lubi kolekcjonować pieniądze, to jej sprawa i ona odpowiadać będzie za błędy które zrobi z przepracowania. A w ogóle to nie uważam wcale jej za rekordzistkę. Każda pielęgniarka obecnie pracuje w dwóch miejscach a coraz częściej w trzech. Nie ma pielęgniarek i takie sytuacje są teraz normą. Odejdźmy z wszystkich prac, zostawiając jedną i wtedy pogadamy. Pacjenci musza zacząć uczyć się samoobsługi. Albo pacjent będzie szedł ze swoją prywatną pielęgniarką kłaść się do szpitala. Jesteśmy coraz bliżej takiego stanu. 4-5 lat i pielęgniarka to będzie luksus, na który niewielu będzie stać. Niech ktoś się wreszcie zastanowi, a nie tworzy chory system naprawczy szkół medycznych."
Zobacz inne komentarze pielęgniarek i położnych na pielegniarki.info.pl