Dyskusja w sejmowej komisji na temat sytuacji w opiece pielęgniarskiej
Posiedzenie Podkomisji stałej do spraw zdrowia publicznego w dniu 27 października 2022 roku.
Wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Mariola Łodzińska:
Dziękuję panu doktorowi, który przedstawił informację o tym, jak wygląda obecnie sytuacja w opiece paliatywnej i hospicyjnej. Ponieważ tematem dzisiejszego spotkania jest również opieka długoterminowa, chciałabym również skoncentrować się i powiedzieć historycznie, jak wygląda obecnie stan opieki długoterminowej w Polsce.
Bezkosztowo zwiększyć dostępność świadczeń pielęgniarki
Proszę państwa, o wycenę świadczeń czy podniesienie wzrostu wyceny świadczeń w opiece długoterminowej naczelna rada wnosi już od wielu lat. Dawaliśmy też propozycje, w jaki sposób można zwiększyć bezkosztowo dostępność do tych świadczeń. Zwracaliśmy się m.in. o możliwość wydłużenia realizacji świadczeń, powiedzmy od godz. 7.00 do godz. 21.00. Jeżeli pielęgniarka wchodzi do domu pacjenta, rodzina… Wiadomo, jak w tej chwili wygląda system pracy.
Czasami pracują dłużej. Żeby można było wyedukować tę rodzinę, chcieliśmy wydłużyć czas pracy. Żeby pielęgniarka miała też możliwość wchodzenia do domu również w soboty i niedziele, nie tylko w medycznie uzasadnionych przypadkach. Jest taka możliwość, ale to muszą być medycznie uzasadnione przypadki, żeby pielęgniarka w sobotę czy niedzielę mogła wejść do domu pacjenta.
Wycena świadczeń pielęgniarki
Ponadto chcę też powiedzieć, że przed wzrostem wyceny świadczeń związanym z ustawą o wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, w opiece długoterminowej domowej do czerwca br. obowiązywała stawka 30,08 zł.
Ta stawka obowiązywała od 2016 r., a była liczona na bazie 2013 r. i 2014 r. Proszę państwa, tyle lat. Mało tego. W całej Polsce nie była ona tożsama z tym, co proponowała Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Oczywiście wszystko zależało od województwa i od świadczeniodawców, którzy przystępowali do opieki długoterminowej. W związku z tym wynosiła nawet od 27 zł za osobodzień na pacjenta.
Niech państwo zobaczą, że przez tyle lat nic się nie zmieniło w tym zakresie. Ta stawka obowiązywała do 30 czerwca br. Od 1 lipca br. została podniesiona do 42–44 zł, w zależności od województwa.
Ustawa weszła w życie a wzrostu wynagrodzeń pielęgniarek brak
Ta stawka została podniesiona tylko dlatego, że weszła w życie ustawa o płacy minimalnej w ochronie zdrowia i miało to jak gdyby rekompensować wzrost wynagrodzeń. Co się okazało?
Jako naczelna rada już przed wejściem ustawy monitowaliśmy i przeliczaliśmy, że – niestety – jeżeli wejdzie taka wycena, podmioty pielęgniarskie działające w opiece długoterminowej domowej – oczywiście mówimy też o opiece stacjonarnej – nie będą w stanie zabezpieczyć z tych środków nawet najniższego współczynnika, czyli 0,94. To jest 5300 zł z groszami. Nie będę mówiła o szczegółach. To nawet nie było i nie jest w stanie zabezpieczyć, dać środków na najniższe wynagrodzenia.
Skutki zapisów ustawy dla wynagrodzeń pielęgniarek
Przypominam, że tak naprawdę ustawa jest kierowana do podmiotów zatrudniających pracowników na umowie o pracę. Proszę zauważyć, że w tej chwili podmioty pielęgniarskie, które zatrudniają pielęgniarki na umowie o pracę, tak naprawdę stały się zakładnikami tej ustawy, ponieważ ponoszą większe koszty. Ustawa dotyczy właściwie w tej chwili podmiotów, które zatrudniają na umowach cywilnoprawnych i na umowach o pracę. Nie ma żadnych współczynników korygujących ani dodatkowych kryteriów, które w jakiś sposób premiowałyby podmioty, które zatrudniają na umowach o pracę.
Proszę państwa, doszliśmy w tej chwili do takiej sytuacji, że od wejścia ustawy, czyli od 1 lipca br. – a mamy już końcówkę października – nasi pracodawcy nie są w stanie z własnych środków pokryć dysproporcji wynikających z wysokości środków przekazywanych z funduszu zdrowia i środków wynikających z ustawy.
Jest ustawa o podwyżkach a pielęgniarki składają wypowiedzenia
W związku z tym nasze koleżanki, które są zatrudnione na umowach o pracę, już w tej chwili składają wypowiedzenia z pracy w opiece długoterminowej domowej. Będą się starały przechodzić do podmiotów, które płacą tak, jak wynika ze współczynników wynagrodzeń z ustawy. Podmioty w szpitalach dają takie wynagrodzenia, bo nie wszędzie jest tak, że podmioty ich nie dają. Oczywiście są podmioty, które pięknie realizują tę ustawę i w jakiś sposób starają się pozyskać pielęgniarki, bo są ogromne braki.
W związku z tym mamy naprawdę bardzo poważny problem. O tym problemie mówimy już wszędzie, gdzie się da. Mieliśmy naprawdę bardzo dużo spotkań, z których nic nie wynika. Mieliśmy spotkanie w naczelnej radzie z udziałem pana ministra Brombera, z udziałem pana prezesa Nowaka i z udziałem pana Topora-Mądrego, czyli z osobami, które decydują w Polsce o realizacji tych świadczeń i mają ich jakiś ogląd.
NFZ prosi pielęgniarki o wyliczenia…
Właściwie pan prezes Nowak poprosił, żebyśmy dali swoje wyliczenia. Te, które obowiązywały do 30 czerwca br. i te, które obowiązują podmioty od 1 lipca br. Prosił o choćby jedno wyliczenie. Naprawdę z Polski wpłynęło bardzo dużo wyliczeń. Bardzo prostych.
Przekazaliśmy to do funduszu zdrowia, ale nie otrzymaliśmy informacji zwrotnej, co się z tym dzieje, do chwili obecnej. Pan prezes Topór-Mądry również poprosił o te wyliczenia. Przesłaliśmy je, ale też nie mamy żadnej reakcji. Proszę państwa, czas leci. Nasze podmioty stają pod ścianą. Za chwilę może być taka sytuacja, że opieka długoterminowa domowa w Polsce przestanie istnieć. Dziękuję bardzo.
Śródtytuły oraz linki pochodzą od redakcji pielegniarki.info.pl
źródło: sejm.gov.pl