W związku z informacją o pozytywnym rozpatrzeniu przez Komisję Europejską polskiego wniosku o skrócenie trwania studiów pomostowych i informującym o tym fakcie komunikacie ministerstwa zdrowia z dnia 20 listopada 2009 roku nasuwa się kilka refleksji:
1. od kiedy będą obowiązywać ustalenia o których mowa w komunikacie z dnia 20 listopada 2009 roku? W tej sprawie redakcja Portalu w dniu 23 listopada wystąpiła do ministerstwa zdrowia o szczegółowe informacje. Moim zdaniem "skrócone" studia pomostowe zostaną wprowadzone najwcześniej od naboru na semestr wiosenny w 2010 roku. Musimy uzbroić się w cierpliwość i poczekać na bardziej szczegółowe informacje z ministerstwa zdrowia. Poza tym nie znamy szczegółów uzgodnień. Nie wiadomo np. czy ustalenia dotyczą także pielęgniarek absolwentów, dwuletnich i dwuipółletnich oraz trzyletnich medycznych szkół zawodowych.
2. co ze studentami którzy są w trakcie studiów pomostowych? Czy zostanie zmniejszona im liczba godzin, do poziomu wynegocjowanego z Komisją Europejską? W tym przypadku nie jest to problem tylko zmiany obowiązującego rozporządzenia określającego czas trwania studiów pomostowych i programów kształcenia (obowiązują teraz ścieżki kształcenia A, B, C, D, E) ale także umów podpisanych pomiędzy studentami a uczelniami! Może w przypadku odbywania studiów pomostowych płatnych bardziej będzie się "opłacało" zrezygnować teraz ze studiów i podjąć je dopiero wtedy kiedy zostaną skrócone? Każdy przypadek należy przeanalizować indywidualnie.
3. szkoda, że jako pielęgniarki nie jesteśmy zorganizowani i nie mamy na tyle rozwiniętej grupowej świadomości zawodowej aby w przypadku zapowiedzi skrócenia czasu trwania studiów pomostowych żadna polska pielęgniarka w 2009 roku nie podjęła do czasu wyjaśnienia tej sprawy studiów pomostowych, zwłaszcza tych pełnopłatnych. I tych dofinansowanych z Unii Europejskiej.
Jakież było by zdziwienie unijnych decydentów gdyby ministerstwo zdrowia przesyłając coroczny raport z wykorzystania unijnych środków finansowych na dofinansowane studia pomostowe poinformowało, że żadna polska pielęgniarka nie podjęła w 2009 roku przedmiotowych studiów. Płatnych także.
4. i jeszcze jedna sprawa. W komunikacie pada stwierdzenie, że "Minister Zdrowia Ewa Kopacz, dostrzegając ten problem (…) dzięki staraniom strony polskiej …"
Powinienem być wdzięczny. Ale nie jestem!!! Bo polska strona powinna naprawić błędy z negocjacji o przystąpieniu do Unii Europejskiej i dążyć do uznania przez UE kwalifikacji polskich pielęgniarek absolwentów liceów medycznych.
Mariusz Mielcarek
24 listopada 2009 roku