Interpelacja do ministra zdrowia
w sprawie podejmowania pracy w Polsce przez personel medyczny z Ukrainy i innych państw
Niedobory personelu medycznego w szpitalach mógłby uzupełnić personel medyczny zza wschodniej granicy. Według Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych w Polsce zarejestrowane są zaledwie 174 pielęgniarki i położne spoza kraju – 50 z Unii Europejskiej oraz 124 z innych państw, najwięcej z Ukrainy – 90. Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, zwraca uwagę, że praca w zawodzie pielęgniarki jest możliwa dopiero po uzyskaniu prawa do wykonywania zawodu, co w przypadku osób pochodzących z Ukrainy wymaga przede wszystkim nostryfikacji dyplomu ukończenia studiów wyższych (pierwszego stopnia). Jednak wiele Ukrainek nie ma ukończonych studiów, ponieważ tam pielęgniarki kształcą się w szkołach średnich – zauważa w Gazecie Prawnej Justyna Segeš Frelak, współautorka raportu „Medycyna bez granic”. Żeby podjąć pracę w Polsce, muszą uzupełnić wykształcenie. To powoduje, że cały proces się komplikuje i wydłuża. Trudno też łączyć go z pracą. Barierą są także koszty i konieczność utrzymania się przed uzyskaniem prawa do wykonywania zawodu.
W związku z powyższym uprzejmie proszę o odpowiedź na następujące pytania:
Jakie działania ma Pan Minister w planie, aby ułatwić podejmowanie pracy pracownikom medycznym z Ukrainy i innych państw?
Czy Pan Minister zna rozwiązania prawne, które taką pracę mogłyby umożliwić?
Z poważaniem
Poseł na sejm RP
Paweł Skutecki
15 lutego 2018 roku
Wybrał: Mariusz Mielcarek