Komentarz na grupie My pielęgniarki i pielęgniarze jesteśmy OBURZENI!
Dziękuję za przyjecie do grupy. Nasi pracodawcy są przyzwyczajeni do tego, ze pielęgniarki nie potrafią się zbuntować tak, żeby byłoby to naprawdę odczuwalne dla funkcjonowania placówki. Zawsze ich głosy domagające się godziwej zapłaty za ciężką i odpowiedzialną pracę, domagania się godziwych warunków pracy, które zapewnią bezpieczeństwo nam i naszym pacjentom giną w przepastnych szufladach. Ciągle słyszymy, że dla nas nie ma pieniędzy (dla lekarzy musza się znaleźć). Nasze postulaty kwitowane są straszeniem zwolnieniami, kontrolami. Dopóki będziemy tylko postulować ustnie lub pisemnie będą nas dalej olewać. Nic sobie nie robią z prognoz, że za chwile nie będzie miał kto pracować. Straszą zatrudnieniem pielęgniarek z Ukrainy. Czas podjąć radykalne działania. Czas się zjednoczyć i pokazać jaką jesteśmy siłą. I to nas powinni się bać a nie my ich.