Dyżur w wigilię. 500 PLN za godzinę.

4 min czytania
AktualnościWynagrodzenia pielęgniarek
Dyżur w wigilię. 500 PLN za godzinę.

Stawka za wigilijny dyżur w szpitalu

Według ogłoszenia zamieszczonego w internecie taka stawka miałaby obowiązywać za dyżur w słupeckim szpitalu w wigilię.

Sprawa została poruszona na ostatniej sesji Rady Powiatu Słupeckiego. Jeden z radnych zapytał, czy prawdą jest informacja opublikowana na facebooku przez jednego z poznańskich lekarzy o treści: „Szpital w Słupcy poszukuje anestezjologa na dyżur 24.12.2021 na IOMI-e. 4 stanowiska covidowe, 2 niecovidowe. Stawka 500 zł/h.”

Rzeczywiście, dyrektor SP ZOZ skorzystał z niekonwencjonalnej formy pozyskania lekarza o specjalności anestezjologicznej ponieważ z racji rozmaitych kwestii rodzinnych anestezjolodzy związani etatowo bądź też kontraktowo ze szpitalem nie mogli bądź też nie chcieli tego dyżuru podjąć – mówi starosta Jacek Bartkowiak.

źródło: Portal Słupca.pl

Dyżury pielęgniarek w okresie Świąt

Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych publikuje kolejną część rozmowy w Radiu Gdańsk, z laureatkami tegorocznej nagrody prezydenta miasta Gdańsk dla pracowników ochrony zdrowia: Anną Lignowską, z-cą Dyrektora Naczelnego ds. Pielęgniarstwa, Naczelną Pielęgniarką Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego i dr n. o zdr. Beatą Papiernik, kierownikiem Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego UCK, pielęgniarką i specjalistką z zakresu neuropsychologii.

Podrzucanie” pacjentów na święta

Redaktor Joanna Matuszewska: Idą święta. Ja się zastanawiam, jak takie święta wyglądają w szpitalu, bo co jakiś czas słyszymy w okolicy świąt, że wręcz są „podrzucani” pacjenci niektórzy, których rodziny chcą gdzieś wyjechać i wtedy zapełniają się wszelkie oddziały internistyczne. Rzeczywiście tak jest? Zauważacie panie to u siebie w szpitalu, u siebie w placówce, że tak się dzieje?

BP: Ja myślę, że problem jest całoroczny. W okresie świąt jest bardziej uwypuklony. Owszem, zdarzają się okresowo sytuacje, kiedy rodzina, no brzydko postąpi ze swoją babcią, dziadkiem, osobą niepełnosprawną – zostawi w szpitalu i nie odbiera później telefonu. Ale to nie jest problem tylko świąteczny, ja myślę, że ten problem jest ogólnie nie rozwiązany, o tym co mówię że jednak na miejsce w domu pomocy społecznej jest długi czas oczekiwania.

Wigilia pielęgniarek w szpitalu

Redaktor: I zdarza się tak, także w czasie świąt pielęgniarka pełni rolę właśnie kogoś takiego bliskiego, kto w tym pacjentem rozmawia? No bo część osób też zostaje w szpitalu nie dlatego, że rodzina tam oddała, tylko po prostu musi, bo jest w trakcie leczenia, więc te święta w szpitalu i dla pracowników pewnie są trochę inne i dla pacjentów, no bo są poza domem, i dla jednych, i drugich.

AL: Pracownicy są jakby przyzwyczajeni. W systemie 12-godzinnym wiadomo, która pielęgniarka będzie miała w tym roku Święta Bożego Narodzenia, a która będzie miała Sylwestra. My jakby wiemy już o tym wcześniej i też mentalnie się do tego nastawiamy. Ale w szpitalu też są dekoracje świąteczne, w szpitalu też jest menu świąteczne, a więc jeżeli mogą pacjenci spożywać posiłki podobne do wigilijnych, to na pewno takowe też są. Nie mówię, że mamy się łamać opłatkiem, ale na pewno życzenia każda pielęgniarka wchodząc do sali składa. Na pewno ta Wigilia jest najbardziej taka z jednej strony przykra, a z drugiej strony taka łącząca, no bo zostają tylko ci faktycznie pacjenci, którzy muszą. Pacjenci bardzo często dostają też coś od swoich rodzin, bardzo chętnie też się z pielęgniarkami dzielą tymi swoimi ciastami najróżniejszymi, które rodziny przynoszą. Zdarza się, że pielęgniarki dostają prezenty, to nie znaczy, że my możemy je przyjmować, bo też tutaj zaznaczam, że to nie chodzi o to, tak, ale no są tacy pacjenci, którzy uważają, że jakby tak trzeba. Ja nie mówię tutaj o cukierkach, tylko mówię o rzeczach, które czasami faktycznie kupują. Jest nam wtedy bardzo miło, ale naprawdę wolelibyśmy żeby tego raczej nie było.

Redaktor: Ale jak pacjentka zrobi na drutach aniołka na choinkę?

AL: To ten aniołek na pewno będzie wisiał na oddziale, a potem będzie następny rok i następna Wigilia i na pewno będzie to aniołek, który wszyscy będą wiedzieli, że „pamiętacie, dostaliśmy od tej pacjentki”. Czasami nawet dziewczyny podpisują, żeby nie zapomnieć i mamy też mnóstwo podziękowań, które pacjenci nam składają w formie właśnie na przykład życzeń, które dziewczyny kupują ramki i sobie w ramki te życzenia wkładamy. Także no to są takie miło-smutne elementy, ale święta mijają i jakby my jesteśmy tutaj po to, żeby z tymi pacjentami po prostu być. Ja też miałam kilka Wigilii, kilka Świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocnych, które spędziłam w pracy i jest to szczególny czas. Wszyscy jesteśmy jacyś tacy wyciszeń, niektórzy śpiewają kolędy, mi zdarzało się parę razy wchodząc na oddział zaśpiewać kolędę, pacjenci wychodzili wtedy i razem ze mną śpiewali. No to zależy od tego jaką się ma aurę.

BP: Chciałam dodać, że na ZOLu przed pandemią było kolędowanie, był cyklicznie ksiądz, który przychodził, podczas całego roku były msze dla chętnych i też dla rodzin, kolędowanie, wspólne łamanie się opłatkiem, czyli cała rodzina pacjenta też z nami współtowarzyszy podczas tych świąt. Obecnie zachęcam bardzo i zawsze do rozmów telefonicznych, mamy zawsze taki telefon przenośny na oddziale, możemy się połączyć z rodziną, może każdy porozmawiać, do pisania kartek ale też listów – od czego odeszliśmy, ale podczas tej pandemii wróciliśmy.

AL: Wróciliśmy i na oddziałach covidowych jest to taki element bardzo radosny, bo właśnie rodziny zaczęły przynosić listy i no łza się w oku kręci.

Życzenia dla pielęgniarek

Redaktor: Na koniec jeszcze zapytam, czego pielęgniarka może sobie życzyć na święta, na Nowy Rok, w ogóle jakie życzenia i co sprawia wam największą satysfakcję? Jak pacjent może się wam odwdzięczyć?

BP: Dla mnie sama praca już z moim zespołem, który uważam, że jest najlepszym zespołem jaki mógł się trafić, jest już wielkim wyróżnieniem, nie bez powodu często do nas dzwonią i się pytają czy to najlepszy ZOL na świecie – to też obiecałam, że powiem. I to już jest chyba dla mnie największe docenienie.

AL: Największe docenienie dla pielęgniarek w szpitalu to wyjście pacjenta zdrowego, udana terapia. I na koniec bardzo ważne – dziękuję.

źródło: m.radiogdansk.pl. inf. wł. pielegniarki.info.pl

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 3.2 / 5. Ilość głosów: 14

Bądź pierwszym, który oceni wpis

13 artykułów

O autorze

Redaktor, publikuje treści związane z sytuacją społeczną oraz warunkami wykonywania praktyki zawodowej przez pielęgniarki i położne.
Artykuły
Zobacz także
Aktualności

Pielęgniarka: gdy chorujemy stajemy się uciążliwe, bo nie ma jak ustawić grafiku.

2 min czytania
Dyskusja wśród pielęgniarek Jedna z pielęgniarek zamieściła poniższą wypowiedź na naszym profilu na Facebooku: Gdy chorujemy stajemy się zbędne i uciążliwe. Bo…
AktualnościGazeta Pielęgniarek i PołożnychOdszkodowania dla pielęgniarek LMWynagrodzenia pielęgniarek

Pielęgniarki - dyrektorzy szpitali o odszkodowaniach dla pielęgniarek.

2 min czytania
Jedni odszkodowania już pielęgniarkom wypłacili, inni tworzą wielomilionowe rezerwy na skutki potencjalnie przegranych procesów Redakcja cytuje słowa dyrektora jednego z podmiotów leczniczych…
AktualnościGazeta Pielęgniarek i Położnych

Pytania do związku pielęgniarek.

1 min czytania
Pani Ptok mówi do pielęgniarek – koleżanek. Na proteście przewodnicząca OZZPiP stwierdziła: „Kolejna grupa to moje koleżanki z grupy 6 i 5…
Komentarze
×
Aktualności

Ranking odzieży medycznej dla pielęgniarek i położnych.